Strona 1 z 1

Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: wt gru 08, 2015 9:12 pm
autor: Ciri&Caddy
Witam, zwracam się z pytaniem do Wszystkich zorientowanych w temacie. Mam 2 szczurzyczki- Ciri i Caddy, siostrzyczki z jednego miotu, niedawno skończyły 1,5 roku. Od kilku dni (najintensywniej od 2) Ciri zaczęła się zachowywać w niepokojący sposób. Jest osowiała, dziwnie się porusza. Chodzi z "uniesioną pupką", dość sztywnym ogonkiem, przez co nie biega. Zawsze była zgrabna i pełna życia, dzisiaj prawie spadła mi ze stołu. Sprawdzałam pod kątem rujki (dotykanie okolic ogona) i reagowała uniesieniem pupy.Nie kuleje i nie utyka. Nóżki zostawia "w tyle" tylko w klatce, po stole chodzi tak jak opisałam wyżej. Je i pije samodzielnie, chociaż nie walczy zaciekle o jedzonko, a zawsze była dominującą siostrą. Smakołyk z ręki bierze bez energii, potem zjada. Trzyma je w łapkach, czasem upuszcza. Zawsze reagowała na imię i stukanie w szczebelki, teraz zaszyła się w domku i jak wystawi pyszczek to i tak jest dużo. Siostrzyczka zostawiła jej domek do dyspozycji i sama śpi na zewnątrz.
Dodam jeszcze ważne informacje: Obie Dziewczyny niedawno miały pajęczaki i stosowały Insectin. Poprawiło im się, a wczoraj dostały jeszcze odczulający i witaminowy zastrzyk. Pół roku temu podobne objawy miała druga szczurzyczka (nawet bardziej nasilone), dostała zastrzyk i w ciągu 2 dni wróciła do formy. Cirunia mimo wczorajszego zastrzyku dalej jest osowiała, a jest tą większą i dominującą siostrzyczką. Dodatkowo co jakiś czas ma wydzielinę z noska, ale w minimalnych ilościach. Dziś podaczas wędrówki po stole 2-3 razy kichnęła.
Przejrzałam już całe forum, każdy post wydaje mi się podobny do objawów, od tych o zmianie zachowania przez rujkę do tych gdzie piszą o agonalnym stanie szczurka. Strasznie się martwię. Nie wiem czy wsiadać w samochód i jeszcze dziś jechać do lekarza czy poczekać po tym zastrzyku 2-3 dni.
Chciałam umówić się do polecanego weta w Poznaniu, ale jak dowiedziałam się, że najbliższy termin jest za 2 tygodnie, stwierdziłam, że nie mogę tyle czekać.
Czy ktoś miał podobne objawy u swoich Maleństw? I ma dzięki temu sprawdzoną radę?

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: wt gru 08, 2015 10:01 pm
autor: Sky
Poobserwuj małą pod kątem guza przysadki, bo niektóre objawy do tego pasują (szczególnie upuszczanie jedzenia). Główny wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=168&t=40039

Najlepiej będzie, jak uda Ci się załatwić kabergolinę (lek na nowotwór przysadki) i podasz ją szczurce. Może ktoś na forum ma do oddania, nie wiem jak wygląda sytuacja z tym lekiem w Poznaniu.
Poszukaj może też innego sprawdzonego weta, skoro u tego, gdzie pytałaś wizyta jest dopiero za 2 tygodnie. Nie ma co zwlekać. Wątek o poznańskich wetach:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=316

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: wt gru 08, 2015 10:17 pm
autor: Ciri&Caddy
Sky pisze:Poobserwuj małą pod kątem guza przysadki, bo niektóre objawy do tego pasują (szczególnie upuszczanie jedzenia). Główny wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=168&t=40039

Najlepiej będzie, jak uda Ci się załatwić kabergolinę (lek na nowotwór przysadki) i podasz ją szczurce. Może ktoś na forum ma do oddania, nie wiem jak wygląda sytuacja z tym lekiem w Poznaniu.
Poszukaj może też innego sprawdzonego weta, skoro u tego, gdzie pytałaś wizyta jest dopiero za 2 tygodnie. Nie ma co zwlekać. Wątek o poznańskich wetach:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=316
Dziękuję za poradę. Mam nadzieję, że małej będzie lepiej. Jeśli do jutra nic się nie poprawi to jadę prosto do weterynarza i proszę o podanie tego leku.

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: wt gru 08, 2015 10:34 pm
autor: Sky
Zanim pojedziesz, przeczytaj dokładnie ile powinno wynosić dawkowanie - przede wszystkim pierwszej dawki. Pierwsza dawka zawsze musi być uderzeniowa i silniejsza, niektórzy weterynarze o tym nie wiedzą i mogą podać za mało leku, przez co leczenie jest nieskuteczne. Ja teraz nie pamiętam dokładnego dawkowania, więc nie chce wprowadzać w błąd. Wszystko powinno być w wątku.

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: sob mar 26, 2016 12:00 am
autor: Dorotee
Pomocy!!! moja Tosia dziwnie się zachowuje od kilku dni. Jest osowiała ciągle śpi, niby je i pije i bierze smakołyki ale tak jakby kulała, czasami kreci się w kolko w jednym miejscu, no i wygląda jakby się jej w głowie kręciło. Nigdy taka nie była, kiedyś pamiętam jak miałam szczurka to miał zapalenie ucha bo się bardzo przewracał to wpuszczałam mu krople do ucha i mu minęło z Tośka jest inaczej nie przewraca się bardzo ale niepokoi mnie jej zachowanie :'( może ktoś wie co jej dolega ??? zawsze coś musi się do nas przyplątać,masakra jakaś

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: sob mar 26, 2016 2:32 am
autor: Paul_Julian
Zajrzyj posty wyżej do linku o guzie przysadki. I być może to zapalenie ucha ? Nie zawsze szczurki z problemem z uszkiem się przewracają.
Najlepiej zabierz Tosię do weterynarza, żeby zajrzał jej w uszki.

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: pn mar 28, 2016 8:07 pm
autor: Dorotee
Dzięki za poradę, z tym że juz kiedyś pisałam u mnie nie ma dobrego weterynarza który zajmowałby się takimi zwierzakami,poza tym krucho u mnie finansowo ale proboje jej wpuszczać kropelki do ucha, wiem ze to pomaga bo dawniej ratowalam tak szczurka brata i pomogło. W każdym bądź razie zauważyłam ze przekręca główkę w jedna stronę trochę traci równowagę ale apetyt jej bardzo dopisuje,ajeszcze taka rzecz czasem jak chce ja podniesc to zapiszczy i ucieka jakby ją cos zabolalo, zawsze robie to bardzo delikatnie wiec nie ma w tym mojej winy, no i niestety żeby Zosia jej nie dokuczała musiałam maluchy rozdzielić

Re:'(

: śr mar 30, 2016 6:13 pm
autor: Dorotee
:'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( moja Tosia dziś odeszła, nie potrafił jej pomoc weterynarz. Zresztą tak jak mówiłam u mnie w mieście nie ma specjalisty od gryzoni. A wszystko trwało bardzo szybko w ciągu trzech dni zwierzak znikał w oczach :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

Re: Pomocy :( osowiała, dziwnie poruszająca się szczurzyczka

: śr mar 30, 2016 6:17 pm
autor: Dorotee
tak w ogóle to nie było to zapalnie ucha tylko bardziej przypominało jakieś porażenie bo dziś to była cala sparaliżowana i tylne łapki miała sztywne i wyprostowane. Nigdy więcej żadnego zwierzaka w domu bo ja się za bardzo do nich przywiązuje :'( :'( :'( :'(