szczury.org

Cześć na forum jestem w zasadzie od dzisiaj i nie zdążyłam nawet przedstawić swoich dziewczyn, ale mam pilna sprawę i nie mam pojęcia co robić ;( Od wakacji jestem w posiadaniu 2 szczurzych dziewczynek, od ok dwóch tygodni doszła kolejna dziewczyna. Nie mam co ukrywać, została kupiona :/ komuś się rozmnożyły i dziewczynka mnie zauroczyła.. teraz wiem, ze źle zrobiłam, ale stało się. Ma 5 miesięcy i jest w CIĄŻY! :/ jest to juz na 100% potwierdzone brzuszek jest wielki i na dniach spodziewam się maluchów jednak dosłownie przed chwila zauważyłam pod pyszczkiem dokładnie na gardle guz!? boje się, ze może to w jakiś sposób zaszkodzić szczurce podczas produ i zdechnie czy coś nie mam pojęcia co mam robić.. to się zrobiło dosłownie z dnia na dzień.. w czasie ciąży i po urodzeniu maluchow szczurzyca penwien nie może mieć żadnych zabiegów..? Boje się, ze źle się to skończy.. co robić?

Najlepiej koniecznie do weta. Sprawdz tutaj na liście http://szczury.org/viewforum.php?f=13 , napisz skąd jesteś to spróbujemy znaleść.
Być moze ten guz to zwyczajny ropień, one lubia sie pojawić z dnia na dzień. Jesli chodzi o ciąże - to jesli nie jest za pózno-najlepiej by było zrobić sterylizację (kastrację) aborcyjną. Nie wiem do kiedy mozna zrobic ten zabieg, warto dopytać.

Pozostałe dziewczynki też warto poddac zabiegowi kastracji (czyli wycięcia macicy i jajników), żeby zminimalizowac wystąpienie guzów hormonalnych i ropo/krwiomacicza. Nawet roczne samiczki mogą miec taki zabieg, a naprawdę warto, bo potem jest za pózno.