Digoxin - czy ktoś leczył nim szczura?

Leki, dawkowanie, cel stosowania oraz długość trwania terapii. Masz pytanie? Przejrzyj dział pod kątem odpowiedzi a jeśli jej nie znajdziesz, stwórz nowy post.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Digoxin - czy ktoś leczył nim szczura?

Post autor: RattaAna »

U naszej Rity kardiolog stwierdził migotanie przedsionków. Zalecił podawanie digoxinu rozcieńczonego 1:1 z NaCl, po 1 kropli dziennie. Zaraz po podaniu szczurzyca dziwnie się zachowywała, tzn. była niespokojna, nadpobudliwa, nerwowa, więc skontaktowałam się ponownie z kardiologiem. Uznał, że należy rozcieńczyć lek w proporcji 1:2, no i faktycznie teraz te objawy minęły. ALE: szczerze mówiąc, nie widzę polepszenia, boczki Rity jak chodziły, tak chodzą. Na dodatek mała zaczyna odmawiać przyjęcia leku - a podaję go jej z mięsnym gerberem, w którym -jak dotąd -mogłam przemycić wszystko. To oczywiście sprawia, że zaczynam mieć wątpliwości co do podawania tego leku. Nasza wetka prowadząca (nie kardiolog) rownież była dość sceptycznie nastawiona, tzn. ani nie zareagowała zbyt entuzjastycznie, ani nie odradzila, ale nie miała z nim za wiele do czynienia jeśli chodzi o zastosowanie u szczura. Właściwie nie wiem za wiele o jego wpływie na szczury, gdzieś na forum przeczytałam tylko tyle, że ktoś kiedyś podawał ten lek (ale nie jest napisane z jakim efektem).
Tak więc pytam Was - czy mieliście z nim do czynienia, w jakich okolicznościach (jaka była diagnoza), jak zachowywał się szczur itp.
Bardzo proszę o Wasze uwagi i spostrzeżenia.
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Arbor Vitae
Posty: 321
Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am

Re: Digoxin - czy ktoś leczył nim szczura?

Post autor: Arbor Vitae »

Pochodne naparstnicy stosowalem u swojej szczury z powodzeniem przez prawie rok. Od wodobrzusza, wodopiersia i apatii w przeciagu kilku tygodni poczula sie rewelacyjnie. Stosowalem to wraz z lekami zwiekszajacymi diureze.
Wiec jak najbardziej mozna stosowac te leki u szczurow, ale diagnoza powinna byc mimo wszystko poparta dodatkowymi badaniami. Ekg, rtg. I warto uczepic sie kardiologa pelna geba.
ps. mieszkasz niedaleko warszawy, polecam dr Bogdana Kurskiego, tani nie jest, ale nie znam wiekszego pasjonata i malo tego, praktyka (takze gryzoniowego) w zakresie kardiologii w stolicy.
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Digoxin - czy ktoś leczył nim szczura?

Post autor: RattaAna »

Arbor Vitae - dzięki za odzew; ogony leczę tylko w W-wie, to właśnie dr Kurski robił małej ekg, postawił diagnozę i zalecił leczenie digoxinem; po większym rozcieńczeniu szczurzyca zachowuje się już normalnie; oprócz tego dostaje raz dziennie kroplę furosemidu;
prawie rok! to niezwykle pocieszające :)

możesz napisać w jakich ilościach podawałeś? i czy tabletki czy płyn (ja mam płyn)?
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Arbor Vitae
Posty: 321
Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am

Re: Digoxin - czy ktoś leczył nim szczura?

Post autor: Arbor Vitae »

oj zebym ja pamietal... z reszta dawka i droga podania leku zalezy od choroby i jej etapu, masy ciała, płci i wielu innych, nie ma co porownywac. Ja jestem pewien ze z takim lekarzem nie zginiesz a zwierzakowi powinno polepszyc sie w ciagu miesiaca. Te leki z reguly nie dzialaja od pierwszego podania... Na razie najwazniejsze zeby nie bylo gorzej.
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Digoxin - czy ktoś leczył nim szczura?

Post autor: RattaAna »

co istotne - na naszej ostatniej wizycie kontrolnej kardiolog nakazał robić przerwę w podawaniu tego leku - tak raz na tydzień (ponoć kumuluje się w organiźmie mocno), po prostu ominąć jedną dawkę;
muszę dodać, że jak dotąd, czyli przez prawie pół roku, digoxin przynosił świetne efekty, znaczne ułatwienie oddychania i poprawienie kondycji szczurzycy;

obecnie dr dołączył jeszcze Prilium i kazał odstawić furosemid;
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Leki”