szczury.org

Witajcie małe sprostowanie to nie antybiotyk Dostinex ale NOVADOX. pomyliło mi się ...
Kolego Paul_Julian dzwoniłem do Dr.Rzepki i na recepcji mi powiedzieli że konsultacji telefonicznych nie udziela pani doktor i mam przyjechać ale z Niemiec będe jechać do Warszawy :/ bo Niemieccy Weterynarze nie znają się na małych zwierzakach oni potrafia jedynie psy i koty chyba. Ale mam spróbować zadzwonić po 18:00 bo operuje

Kabergolina to lek na guza przysadki ; może to być Galastop, Dostinex, Cabaser. Daje się jeden z nich (najwygodniejszy jest austriacki Cabaser tabl. 1mg - daje się 1/2 tabletki w pierwszej dawce a potem po 1/4 tabl. co 3 dni). Albo Dostinex 1 tabletkę w pierwszej dawce, potem po 1/2 co 3 dni.
Galastop jest ciężki do podania, dużo tego...
Ten antybiotyk Twoja szczurka dostawała doustnie czy w zastrzykach? Bo w podawaniu doustnym bardzo ważne jest wypijanie dużej ilości wody, i żeby po zjedzeniu leku nie kłaść się, a trudno tego dopilnować u zwierzaczka. Doxycyklina może powodować bowiem np bardzo bolesne zapalenie przełyku i szczurek cierpi. Poza tym ona wcale nie tak dobrze przenika barierę mózg/lrew, trzeba by podawać większe dawki i leczyć naprawdę długo. Enrofloksacyna (np Baytryl byłby lepiej działający).

4 dni podawania antybiotyku to o wiele za mało, zwłaszcza przy doxycyklinie

Hey,
Jak piszecie że za mało to wznowie podawanie ale aby NOVADOX i GALASTOP można podawać w ten sam dzień.?
Jak pisałem wcześniej Podawałem i chyba będę kontynuować podawanie NOVADOX (opis 10mg/ml) smakelijke orale suspensie
dawka weta była 2x0,2ml do ustnie przez szczykawkę i z tym jest ok mała dobrze wypija to ale podam jej 0,3ml a jeśli chodzi o GALASTOP 50ug/ml to kupiłem to sam u Weta bo oni podają to tylko psą i nie mają pojęcia o leczeniu gryzonia tym , Jeśli chodzi o tabletki czy to Dostinex czy to Cabaser to na receptę ale wet nie chce mi jej dać , nie to co w Polsce :/ może wy możecie zakupić ja zapłacę i wyślecie ? jeśli chodzi o podanie Galastop 1 dawka to rozcięczyłem to z kubusiem bo lubi ten smak ale i tak było ciężko bo podałem jej 5ml ale po 2 ml już miała dość i musiałem odczekać a teraz co 3 dni będę podawać 1ml i z tym nie będzie problemu a potem wybłagam weta o tabletki. Oczywiście standard to wit b2 C i Magnez i papki robie różnych warzyw i owoców i tam to wlewam.
Czego mam unikać przy podawaniu tych leków ? Jej sierść jest ok ładna i zdrowa i zauważyłem że jej ogon wyjaśniał bo wcześniej był ciemniejszy , oczywiście co dzień obgryza kamień z wapnem. dziś podałem jej to co sam zaczynam pić czyli jogurt przypomina kwaśne mleko z Grzybem tybetańskim. Chorej Zośce jak i zdrowej Tośce smakuje i ciesze się że chora to liże wypija oczywiście nie jest to picie takie jak kiedyś ale już coś pije przy mnie.
Pozdrawiam

Chętnie z kimś pogadam na żywo czyli gg lub whatsapp nawet email ponieważ chętnie prześle zdjęcia i video czego kolwiek od leków po zachowanie szczura i wtedy łatwiej o rady.
Oto moje info , będę wdzięczny za każdy kontakt
mino1983@op.pl
GG: 1853676
i whatsapp 004915772565239
Dominik
można pisać a ja podeśle od razu jakieś video.
dziękuję

Mino1983 pisze:a teraz co 3 dni będę podawać 1ml i z tym nie będzie problemu a potem wybłagam weta o tabletki

Dlaczego tylko 1 ml co 3 dni? Pisaliśmy wcześniej o dawkowaniu i wyszło, że 400 g szczur powinien dostawać 4 ml co 3 dni.

Inni piszą że dawka pierwsza ma być duża a następne 2-1ml a ja mam butelke 7ml i wiecej nie mam a recepty nie chca mi dac a Galastop kosztuje 21 Euro :/
Pozdrawiam

Może wydrukuj im tę stronę z Ratguide http://ratguide.com/meds/central_nervou ... goline.php ?
Popytaj czy mają tansze odpowiedniki np. cabaser.

Dzięki Paul_Julian ale noovaa juz mi wczesniej doradzila wydrukowalem im to w jezyku nawet Niemieckim no i Angielskim i dlatego tez wyblagalem Galostop zbyt nie chcieli na to patrzec bo nie znaja sie na tym ehhh zebym ja naprowadzal Weta na diagnoze i leki :/
Dzis dostala znow porcje oby jutro bylo lepiej
Dziekuje wam wszystkim za rady doceniam to

Witajcie ponownie ,
Jeśli chodzi o leczenie mam nowości a więc po drugiej dawce Galastopu i podawaniu Novadoxu a także starannej opiece mysia już jest w lepszym stanie a wczoraj podałem 3 dawkę, i teraz nie wiem czy to zasługa Galastopu i Novadoxu czy może opieki tak starannej czy może dochodzi do siebie od tak ... Juz nie je tak często wapna jedynie od czasu do czasu ale teraz zauważyłem że do 3 razy dziennie musze jej dawać kawałek jabłka bo strasznie obgryza go aż do skórki co mnie cieszy już sama schodzi i się nie przewraca nawet wspina sie po kocu ale jeszcze na tą łapke utyka nawet czsami w szybkim tempie idzie,przemywam jej oczy i nos, stara sie łakami łapać bardziej lewą niż prawą ale to już nie to samo co 3 tyg temu jest lepiej i oby było lepiej,aha już z oczek i noska leci mniej czerwonej substancji (znów zapomniałem nazwy ).
Dziękuję wszystkim za rady za jakiś czas znów napiszę co i jak się dzieje

Smak na wapno to też objaw przysadkowy. Zakładam że galastop dał poprawę, ale to niestety oznacza podawanie galastopu do końca życia

Porozmawiaj z wetem o tańszych lekach z tym samym składnikiem aktywnym (Kabergolina). Nie wiem jak jest u Was, ale u nas przy długim leczeniu, weterynarz może przepisać receptę na ludzki lek, nie jest on refundowany, ale w większych dawkach starcza na dłużej i wychodzi ogólnie taniej niż leki weterynaryjne.

A to że co dzień je jabłko to chyba dobrze jak by mogła to by małe jabłko na dzień zjadła

Dopóki nie ma biegunek, może jeść.

Witajcie ponownie ,
po podawaniu Galastopu była poprawa widoczna bardzo nawet Mysia zaczynała skakać z tapczana , ale lek sie skończył i poszedłem do Weta a ona powiedziała ( W Niemczech) że nie wie czy tak może stosować lek czy to czy tamto coś marudziła a ja ją już 2 raz proszę o receptę na dostinex a ona że nie da że nie wie czy pomoże a ja jej mówie że pomógł Galastop a ja chce ten lek w tabletkach o tym samych właściwościach ona że nie i koniec więc dziś byłem znów ale znów mi nie dała , a Mysza znów zaczyna mieć objawy jak z początku coraz gorzej jeśli szybko nie podam jej to przestanie funkcjonowac dobrze a już było tak super....
Pozdrawiam

Te leki należy podawać dożywotnio :/

Może poszukaj innego weterynarza ? Powiedz że podawałeś dostinex szczurci, ale się skończył i nie masz możliwości iść do poprzedniego weta, bo nie wiem .. on jest w Polsce? Może w ten sposób ?