Zdaję sobie sprawę że niedługo będę musiała uśpić jedną z moich myszek. Maluch zaczął traktować swoją tylną czesć ciała jak ciało obce, gryzie ogon, pupę.
Z możliwych metod eutanacji wybrałabym tą domową, za pomocą halotanu lub innego środka znieczulającego.
Zastanawiam się jak mogę go zdobyć, czy wet mi go da? Większość goni za pieniądzem, woli zrobić to u siebie.
Czy wiecie gdzie można kupic ten srodek? Wiem, że nie sprzedaje się go w aptekach, ale może ktoś miał podobną sytuację?
Pozdrawiam
[EUTANAZJA] halaton
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[EUTANAZJA] halaton
żegnam szanowne towarzystwo
[EUTANAZJA] halaton
Mam nadzieję, że już zrobiłaś coś z tym...maluszek bardzo się męczy, nie daj mu cierpieć...
[EUTANAZJA] halaton
Kiedyś szukałam informacji na ten temat. Jest to środek niebiezpieczny, wiec nie sądzę, żeby można go było dostać od ręki.
Wygląda na to, że trzeba starać się dogadać z weterynarzem. Może po oględzinach stworzonka i szczerej rozmowie gotów będzie odstąpić trochę halotanu. Myślę, że jeśli rozważa się tą metodę ze względu na samopoczucie zwierzaka, a nie celem zaoszczędzenia, to można po prostu odkupić trochę i argument w postaci "Większość goni za pieniądzem, woli zrobić to u siebie" nie istnieje.
Tym co może być hamulcem dla lekarza jest bezpieczeństwo człowieka który chce tego środka używać, gdyż jest to preparat toksyczny. Tak sobie myślę, że ja wymagałabym podpisania przez osobę dorosłą oświadczenia o tym, że została poinformowana o działaniu i niebezpieczeństwach z nim związanych.
Przyznam, ze sama jeszcze nie próbowałam i nie wiem jaka bedzie reakcja wetów.
Pozdrawiam!
Wygląda na to, że trzeba starać się dogadać z weterynarzem. Może po oględzinach stworzonka i szczerej rozmowie gotów będzie odstąpić trochę halotanu. Myślę, że jeśli rozważa się tą metodę ze względu na samopoczucie zwierzaka, a nie celem zaoszczędzenia, to można po prostu odkupić trochę i argument w postaci "Większość goni za pieniądzem, woli zrobić to u siebie" nie istnieje.
Tym co może być hamulcem dla lekarza jest bezpieczeństwo człowieka który chce tego środka używać, gdyż jest to preparat toksyczny. Tak sobie myślę, że ja wymagałabym podpisania przez osobę dorosłą oświadczenia o tym, że została poinformowana o działaniu i niebezpieczeństwach z nim związanych.
Przyznam, ze sama jeszcze nie próbowałam i nie wiem jaka bedzie reakcja wetów.
Pozdrawiam!
Bestyj; Cessi; Kruca vel Foczka; Myszorek; Suska; Baryłka; Nerwusek... .. .
[EUTANAZJA] halaton
Z Myszem mam jeszcze czekać, mamy dwa dni - jeśli będzie się gryzł dalej ....
żegnam szanowne towarzystwo