szczury.org

Mikulinka, tez o tym myslalam tylko nie wiedzialam, które dla mnie najbardziej prawdopodobne Moze jest tu jakis chemik ;>

studiuję kosmetologie gdzie w większości panuje chemia i medycyna ale na to nie potrafię odpowiedzieć :/

Rozumiem, że dalej zastanawiacie się co do kwestii alkoholu...

Mikulinka, to bardzo dobrze wyjaśniła. W Echinacei (w buteleczce) znajduje się objętościowo od 20 do 30% alkoholu, a ten alkohol jest w formie 96%.

Klka kropelek w takim wypadku na pewno nie zaszkodzi i szczur się nie urżnie A pomóc może

Echinacea w odpowiedniej dawce absolutnie nie powinna być szkodliwa. Wiadomo natomiast, że żadnego leku nie wolno nadużywać, bo wtedy nawet ten sprawdzony i skuteczny może przynieść niepożądane działania i skutki uboczne, bardziej lub mniej groźne dla zdrowia i życia zwierzaka...Sprawa dawkowania jest chyba oczywista po przeczytaniu tego tematu

W srode moj szczurek ma operacje(na przepukline) i czytalam na forum ze niektorzy daja szczurka na podwyzszenie odpornosci kilka kropel ECHINACEI ja tez chcialam poniesc jej odpornosc przed operacja ale poniewaz bardzo lubie herbatke malina & echinacea zaparzylam troche szczurce czy to zastapi krople i podniesie odpornosc?

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Cze 11, 2006 8:04 pm ]
Temat polaczony z juz istniejacym.
/ mod. LuLu

Jeżeli temat był na wczeniejszych stronach, bardzo przepraszam, ale nie mogę długo siedzieć na kompie, zeby przeczytać wszystkie strony, dlatego pytam :

Czy można jakoś wykorzystać echinaceę w tabletkach? U mnie w aptece nie ma tego lekarstwa w płynie, dlatego dostałam 10 takich malutkich tabletek. Mogę to może jakoś sproszkowac i użyc szczypty? Dodatkowo kupiłam też Vibovit bobas, chciałam stosować to na zmianę. Chodzi o miesięcznego chłopczyka, kichającego, parskającego i świszczącego.

Echinacea w odpowiedniej dawce absolutnie nie powinna być szkodliwa.

A właśnie ja mam pytanie... Możliwe, żeby po podaniu jednej kropelki tego leku szczurka "przegoniło"? To znaczy wczoraj około 16 dostał jedną kropelkę właśnie bo kicha a dziś zrobił rzadką kupkę, poza tym niekoniecznie się dziś pachnąco załatwia. Dostaje do jedzenia to samo co zwykle, a jeszcze przed podaniem leku załatwiał się normalnie.
Bo z tego co widzę, wszyscy z Was w temacie pisali, że jest okej i że pomaga, a mój dziś śpi ciut więcej niż zwykle.

Kupiłam echinacee w tabletkach. Chciałam spytać jaką ilość mam podać szczurkowi? Mniej więcej jaką część tabletki ? Z góry dziękuję za pomoc

Witam (:
Stosując się do wskazówek znajdujących się na forum zakupiłam Echinacee i od dnia dzisiejszego zaczęłam podawać mojej szczurzycy. Mam tylko jedno pytanie - Julka nie chce tknąć jogurtu wymieszanego z lekiem, a jedynym sposobem żeby go przyjęła jest skropienie jej ulubionych biszkoptów (cii, takie jak dla chomików np. owocowe ;P). Na takiego biszkopta daje dwie kropelki, łatwo się wchłania i ona chętnie to zjada. A więc moje pytanie - czy lek będzie tak samo skuteczny w połączeniu z ciastkiem, czy jednak powinnam postarać się podawać wymieszany z cieczą lub czymś w stanie bardziej płynnym?

Nie znalazłam odpowiedzi, tak jak 2-3 osoby nade mną, więc zapytam osobiście
Echinacea - W TABLETKACH, jak podawać? Jaka dawka, ile mg na dobę?
Zakupiłam dziś w aptece Echinaceę ratiopharm MAX, dawka 100mg. W tematach znalazłam różne info, raz, że pół tabletki, raz że szczypta, jednak ani razu nie natknęłam się na informacje o zawartości substancji aktywnej, o ile można tak nazwać wyciąg z jeżówki. A leków o nazwie echinacea pełno i każdy ma inny skład. Jakby ktoś pomógł, byłabym wdzięczna.

Czy może lepiej miast tabletek podawać wersję w syropie, mimo zawartości alkoholu?

tego się chyba nie da przedawkowac, więc może 1/4 tabletki? lepiej było betaglukan wziąć

Betaglukan dostawały wcześniej, w formie tych wielkich, kurczakowych tabletek... pół godziny męczenia się, żeby zjadły, a i tak nie mogłam upilnować, ile który dostał. Chrumkanie, które było powodem, nie minęło. Tydzień temu u weterynarza były osłuchiwane, nie było nic w płucach. Betaglukan dostawały, też nie minęło. Z trójki chrumkają dwa, bracia. Dzisiaj je osłuchałam, też nic nie słyszałam w płucach, zwykły oddech u wszystkich taki sam. Bardziej chyba charczą przez katar. Chciałam spróbować z Echinaceą i Bioaronem C.

Podejrzewam też alergię, akurat mają zbrylający betonit w klatce, a on pyli. Jutro zmieniam ściółkę.
Żeby nie offtopować, Dulcissima poradziła jedną tabletkę na łebka, ponieważ tabletka ma tyle samo wyciągu, co 1 kropla Echicei w kroplach (dokładnie tych http://www.i-apteka.pl/product-pol-754- ... -50ml.html).
Rozpuściłam z wodą i syropem malinowym, tabletka ciężko się rozpuszcza. Jutro kupuje krople, bo część nierozpuszczona nie została zjedzona, każdy zjadł inaczej... A ja szczerze powiedziawszy nie mam ostatnio sił i głowy, żeby jeszcze męczyć się z tabletkami.

Dziewczyny błagam biostymina jest jak lakcid, w ampułakach ale zawsze doustnie, przeczytałam już milion watków w ktorych ludzie chcą to wstrzykiwać, zmienili to dawno temu, nie ma biostyminy do iniekcji, na ampułce pisze NIE WSTRZYKIWAĆ... ostrzegam żeby ktoś nie zrobił zwierzakowi krzywdy

dodam że stosowali kiedyś ale wstrzyknięcie było bolesne cholernie i czesto powodowało reakcję alergiczną (nie mylić ze wstrząsem anafilaktycznym jak to jest pisane na innych forach - ja zupełnie nie rozumiem czemu ludzie to tak nazywają, wstrząs to wstrząs a po lekach jest reakcja alergiczna)

choć w sumie.. niby to podobne.. bo doczytałam, co lekarz to inna opinia.. ech