Strona 2 z 3

Odp: Bardzo proszę o odpowiedź. /... a co na katar?

: ndz lis 04, 2007 7:17 pm
autor: carra
ale co, krople mogą być
takie jak dla ludzi?
mienta z czymś na te inhalacje?
a moze 'AMOL'?

Odp: Bardzo proszę o odpowiedź. /... a co na katar?

: ndz lis 04, 2007 7:38 pm
autor: Magamaga
Ja używałam soli bocheńskiej i olejku Inhalol (może też być Olbas albo Septosan).

Odp: [Przeziebienie] - Katar

: ndz lis 04, 2007 8:30 pm
autor: S.
Krople mogą być takie jak dla ludzi ale bez alkoholu. Amol ma bardzo dużo alkoholu.

Odp: [Przeziebienie] - Katar

: ndz lis 04, 2007 11:47 pm
autor: Karotkaa
Czy robiąc inhalacje mogę zastosować oprócz olejku z tymianku zwykłą sól kuchenną? - oczywiście w odpowiedniej[niewielkiej] dawce?


Dziś szczurasom dałam ehinacee i posmarowałam nochale maścią majerankową. Jutro chce zrobić inhalacje; Oby katar minął oraz nastroszone futerko Boni


__________
Przepraszam za moją nie uwagę i pośpiech w pisaniu postów, większość tematów i pytań (które mnie martwiły np. kichanie itd.) oraz odpowiedzi na nie jest zamieszczona na forum - [szukaj]

Odp: [Przeziebienie] - Katar

: pt gru 28, 2007 6:13 pm
autor: Magamaga
Zwykła sól tez może być, choć iwonicka lub bocheńska lepsza.

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: sob sty 26, 2008 10:15 am
autor: limba
Jeszcze inny sklad do inhalacji:
1 szklanka wrzątku
1 łyżka soli iwonickiej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 krople Inhalolu

Cała reszta działań bez zmian.

Przypominam ze przy duzych dusznosciach nie nalezy robic goracych inhalacji.

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: pt mar 20, 2009 5:01 pm
autor: deceit
limba pisze:Przypominam ze przy duzych dusznosciach nie nalezy robic goracych inhalacji.
[/quote]

hmm, moj szczurek (dwuletni) od ok pol roku wciaz lapie infekcje, przeziebienia, mial zapalenie pluc.. jest po kuracjach antybiotykowych. Ostatnia enrobiofloxem nie pomogla, wczoraj znalazl sie u weterynarza z obrzekiem pluc i wychlodzeniem. Dostal furosemid, gentamycyne i dexafort. Niestety objawy dusznosci, pompowania bokami nie ustapily, w nocy zaczal strasznie sie dusic: lapac powietrze szeroko otwartym pyszczkiem, rzezic, unosic glowe do gory, biegac w panice. Zrobilam po prostu inhalacje pod prysznicem i... pomoglo. Siedzialam z nim tam pol godziny dopoki sie nie uspokoil.
Z samego rana dzis znow do weta i procz gentamycyny i furosemidu dostal Depo-Medral (hm, nazwa handlowa, nie wiem jaki sklad). Bylo ok, ale popoludniu znow zaczal sie dusic... i znow pomogla inhalacja prysznicowa.

Stad pytanie: dlaczego nie nalezy robic goracych inhalacji?

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: czw sty 07, 2010 4:42 pm
autor: ziolkowska
A czy tą sól iwonicką można zastąpić czym innym? Bo nie mam obecnie na stanie.

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: pt sty 08, 2010 5:32 pm
autor: unipaks
przypuszczalnie można zastąpić inną solą kamienną o podobnym składzie; dobrze byłoby jednak przed inhalacją być pewnym , że szczurek nie ma żadnych kłopotów z serduszkiem , jako że mogłaby mu ona wówczas nawet zaszkodzić... Warto, by szczurka osłuchał weterynarz i upewnił cię , z tej strony jest wszystko w porządku
A czy próbowałaś smarować ogonkowi okolice noska maścią majerankową ? Do kupienia w aptece, potrafi pomóc w przypadku przeziębienia :)

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: pt sty 08, 2010 9:20 pm
autor: ziolkowska
Mam maść w domu, ale nie próbowałam. Zaraz spróbuję, czy mi na to pozwoli:P A jeszcze jedno pytanie: przez jaki czas stosować inhalację?

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: sob sty 09, 2010 4:47 pm
autor: unipaks
wydaje mi się , że kwadrans codziennie powinien przynieść jakieś efekty; kilka dni powinno wystarczyć - obserwuj szczuraska , czy widać poprawę w oddychaniu , czy nadal słychać jakieś niepokojące dźwięki . Pamiętaj , żeby ogonek nie miał możliwości się oparzyć i by pary z wywaru czy roztworu nie podrażniły mu dróg oddechowych ; naczynie nie może stać w tak bezpośredniej bliskości , która mogłaby mu zaszkodzić. Potem należy każdorazowo zadbać , by wysychając a będąc lekko wilgotnym od inhalacji szczurasek nie zmarzł , nie dostał się w jakiś przeciąg i tak dalej . Można go nawet przetrzymać pod bluzą do wyschnięcia :)

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: czw lut 24, 2011 10:08 pm
autor: Sky
Czy inhalacja samą solą morską może zaszkodzić? I z drugiej strony - czy cokolwiek daje?

Pierwszą inhalację zrobiłam właśnie tylko z pomocą soli morskiej. Zadziałało już po pierwszej sesji i szczurek oddychał bez wielu dodatkowych dźwięków przez dwa dni(jak na Cookiego to świetnie). Potem kupiłam sól iwonicką i inhalol. Przez 3 dni robiłam mu inhalację wg przepisu limby, ale mimo tego nic to nie dało - charkanie, które znów wróciło, utrzymywało się bez zmian. Dziś zrobiłam znów inhalację samą solą morską, żeby sprawdzić, czy był to przypadek i znów, o dziwo, pomogło, nie tak intensywnie, jak za pierwszym razem, ale chrumkanie o wiele się zmniejszyło i szczurka słychać tylko czasami jak węszy czy kichnie.

Czy może inhalol więcej szkodzi, niż pomaga, na drogi Cookiego? Czy może służy mu jednak "morski klimat"?

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: czw lut 24, 2011 10:12 pm
autor: Paul_Julian
Inhalol ma w składzie olejki eteryczne, szczur (tak samo jak czlowiek) może byc po prostu uczulony lub nadwrazliwy na ktoryś ze składników.
Nie próbowałem soli morskiej, ale wydaje mi się , że ma pewno nie zaszkodzi, a może nawet jest o wiele lepsza od inhalolu.

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: ndz kwie 15, 2012 1:10 pm
autor: Igaśka
Moja szczurka kicha i widać trochę przesroczystego katarku. Ale odrobinke.
Zanim znajdę dobrego weta i się umówię. Co dokładnie zrobić ?
Z rad wynika,że powinnam dać do poidła ,jedzenia vibowitu. Podawać immunactiv i robić inhalacje. Czy to teraz na jakiś czas wystarczy ?
Dzięki za odpowiedzi .

Re: [LECZENIE I OPIEKA] inhalacja

: pt gru 21, 2012 1:21 am
autor: katkanna
A ja mam inne pytanie. Mam w domu nawilżacz powietrza robiący delikatną parę wodną i zapas olejków eterycznych, w tym eukaliptusowy na przeziębienia (stosuję na sobie, kiedy mnie dopadnie). Czy byłby sens postawić nawilżacz w pokoju ze szczurkami? Nie jest tak inwazyjny jak inhalacja pod ręcznikiem, futra i ściółki im nie zmoczy, ale trochę zmieni skład powietrza. Martwię się o kichanie Łatka (to ten nowy, adoptowany) i myślę, co można by zrobić, aby mu pomóc oprócz podawania leku od weta. Czy eukaliptus nie zaszkodzi?