[LEKI] Ospamox (odp. Hiconcil) - Amoxicillinum trihydratum

Post autor: **Ania** » czw gru 15, 2005 12:41 pm

Mam pytanie o lek - czy może on znaleźć zastosowanie u szczurów?
Pytam, bo w zasadzie leki są dość drogie, warto wiedzieć, czy coś, co mamy we własnej apteczce - może przysłużyć się szczurom (po konsultacji ze szczurzym wetem)?
Czy Ospamox 500 mg (odpowiednik: Hiconcil 500 mg) nadaje się w ogole dla szczurów? Z tego co patrzyłam w tabeli - sam amoxycilin można - a co z proszkiem w kapsułkach?
Jeśli można to jak dawkować u szczurów (odnośnie wagi) i na jakie schorzenia jest przydatne (czy tylko zapalenie płuc a jeśli tak, to czy na mykoplazmę zadziała?)? Czy w ogóle ten lek warto trzymać z zapatrywaniem na możliwie przyszłe choroby moich panienek?

Ostało mi się aż 10 kapsułek.
Dla informacji - żółwiowi podaję 1/4 kapsułki 2 razy dziennie na zapalenie płuc i oskrzeli, żółw jest wagi dorosłego samca szczura, czyli: +/- 50 dag (mam podawać conajmniej 5 do 10 dni)

merch · Post autor: **merch** » czw gru 15, 2005 9:58 pm

Ania to samo masz w temacie amoksycyklina- innymi słowy juz pisałam o tym leku,
Hiconcil dla niemowląt proszek do przygotowania zawiesiny jest smaczny i stosunkowo łatwo odmierzyć pozadaną dawke- problem ograniczona skuteczność. HIHI opcja szukaj się kłania. A co do kapułek , napewno mozesz je zuzyć tylko musisz bardzo uważnie rozcieńczyć w strzykawce z wodą i odmierzyć dawkę reszte niezuzytego roztworu przechować w lodówce ale wydaje mi się ze nie dłużej niż 24 godziny.

Post autor: **Ania** » pt gru 16, 2005 12:59 am

Opcja "szukaj" nie wyłowiła, może wystąpiła literówka? Jeśli zaś chodzi o sam temat Amoxycykliny to tam nie ma podanych nazw wymienionych przeze mnie a nie zawsze jeden lek z danym składnikiem nadaje się tak samo jak drugi - zależy przecież od składu pomocniczego (tu akurat nie mam na myśli podanych przez siebie leków, które wzajemnie się dobrze zamieniają ale też i inne na bazie Amokxycykliny. Bo że temat o amoxycyklinie jest, to ja wiem... nie studiuję jednak kierunku medycznego i nie wiem co można a czego nie można w przypadku tego jednego antybiotyku. Lepiej jest chyba zapytać o coś czego nie było niż popełnić błąd?
Nie, nie rozcieńczam więcej roztworu, niż jest to potrzebne - kapsułkę dzielę i podaję zawsze świeże - ale dobrze woedzieć

Arbor Vitae · Post autor: **Arbor Vitae** » pt gru 16, 2005 12:16 pm

Zobacz tutaj prosze. W razie jakis watpliwosci napisze Ci wszystko dokladniej.
http://ratguide.com/meds/antimicrobial_ ... cillin.php
Ale tak naprawde to zobacz tutaj, bo amoksycylina sama, jako lek jest do kitu. Bakterie produkuja enzymy - beta laktamazy, ktore rozkladaja antybiotyk. Dopiero w polaczeniu z kwasem klawulanowym (inhibitor beta laktamaz) jej sila stanowczo wzrasta. I to taka postac stosuje sie najczesciej:
http://ratguide.com/meds/antimicrobial_ ... lanate.php

Nisia · Post autor: **Nisia** » pt gru 16, 2005 12:21 pm

merch, możesz mi wyjaśnić, czy każda postać amoksycykliny jest uwodniona? Czy ta się własnie wyróznia tym, ze jest uwodniona trzema cząsteczkami wody? Tak pytam z czystej ciekawości. W sumie woda nie powinna mieć wpływu na działanie, ale może jednak ma? Nie jestem medykiem, tylko chemikiem....
A moze ten lek zawiera jeszcze coś i dlatego Ania nie znalazła go na liście pod nazwą "amoxycyklina"?

Post autor: **Ania** » pt gru 16, 2005 3:06 pm

Czy kwas klawulanowy jest kwasem naturalnym? Czy mogę go znaleźć w naturalnym pożywieniu - czy musiałabym zakupić w aptece? Google uparcie milczy na ten temat

Arbor Vitae - jest coś w tym o czym piszesz, żółw czwart dzień przyjmuje antybiotyk "dopyszcznie" i zmiany są na prawdę słabo widoczne (w porównaniu z zastrzykami).

Arbor Vitae · Post autor: **Arbor Vitae** » pt gru 16, 2005 6:33 pm

Dostepny jest tylko w lekach, w koncu tez jest antybiotykiem. A na zolwiach sie zbyt dobrze nie znam i wszystko zalezy od tego jaka go gnebi bakteria. I skoro zastrzyki lepiej dzialaja - przerzuc sie na nie. Sam zawsze wolalem leczyc zwierzaki iniekcjami, jest to latwiejsze i zawsze wiem ze zdeponowalem lek w calosci.

merch · Post autor: **merch** » pt gru 16, 2005 7:20 pm

Nisia do odpowiedzi na twoje pytanie bardziej przydatne jest wyksztalcenie chemiczne niż medyczne, bo przy założeniu ,że dana substancja chemiczna występuje w postaci uwodnionej i bezwodnej , to jeśli wprowadzimy ja do żywego ustroju to w wiekszości leków ( wyjątkiem sa niektóre substancje dostępne w roztworach oleistych) zrobimy to w srodowisku wodnym, wydaje mi się ( potwierdx prosze ) że większość substancji występujacych w obydwu postaciach , w postaci bezwodnej ma wlasciwości higroskopijne. W przypadku amoksycykliny nie wiem w jakich postaciach chemicznych i z jakimi innymi substancjami bez znaczenia terapeutycznego są zmieszane aby uzyskać ządaną postać leku ( syrop, zawiesine, tabletke, kapsułke,roztwór infuzyjny) zapewne skłądy tych dodatków roznią sie w zaleznosci od firmy i postaci leku , jestem pewna ,ze roztwory do wstzrykiwań nie zawierają aromatu truskawkowego

, natomiast dodatki te nie wliczaja się w dawkę leku jaka jest opisana na preparacie i nie moga zmieniać działania leku. Innymi słowy nie są wymieniane jako substancje czynne, natomiast są wymieniane w składzie leku. esli lek jest dostępny np pod postacią róznych soli to producenta obowiązuje podanie dawki w przeliczeniu na umowną substancję podstawową. Dzięki temu lekarzowi na ogól wystarcza znajomość tzw nazwy medzynarodowej , która nie jest tożsama z nazwą chemiczną , ani nazwą handlową konkretnego produktu. Oczywiście moga one być zbliżone ale nie muszą . Mam nadzieje ,że udało mi się rozwiać watpliwości

.POzdr M

Przykładowa istotna część naklejki na leku :

Sumamed
AZITHROMYCINUM 100mg/5ml
100mg azytromycyny w postaci dwuwodzianu oraz substancje pomocnicze: sacharoza, sodu benzoesan

Nisia · Post autor: **Nisia** » pn gru 19, 2005 12:01 pm

[quote="merch"] zrobimy to w srodowisku wodnym, wydaje mi się ( potwierdx prosze ) że większość substancji występujacych w obydwu postaciach , w postaci bezwodnej ma wlasciwości higroskopijne[/quote]
Przyznam sie bez bicia, nigdy sie nad tym nie zastanawiałam.
Uwodnienie kryształów czegośtam oznacza, że woda jest wbudowana między cząsteczki w krysztale. Natomiast są dwie drogi "nawadniania" kryształu - przez adsorpcję cząsteczek wody w porach i własnie przez wbudowywanie cząsteczek wody w struktrurę kryształu. Higroskopijność wiąże sie z obydwoma zjawiskami (patrz http://encyklopedia.xorg.pl/index.php?t ... 5%9B%C4%87 ). Tak więc możan powiedzieć, ze część substancji, które bywają uwodnione, są higroskopijne na sposób wiązania cząsteczek wody, ale nie do końca. Trzebaby wejść w chemię danego związku, aby to na 100% wyjaśnić.