zakopywanie jedzenia

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

zakopywanie jedzenia

Post autor: jokada »

Moria od dłuzszego czasu (odkąd wrzuciłam jej do kaltki szmatke/skarpetke) z uporem maniaka zakrywa nią miseczkę
no i właśnie zastanawiam sie o co jaj chodzi :roll:
żarełko ma - dużo - chować nie musi
po tym jak zrzucam jej skarpetke na dół klatki targa ja spowrotem
i artystycznie upycha w misce

Olaf tak nie robi :roll:
spotkał sie ktoś juz z czyms takim :?:
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

zakopywanie jedzenia

Post autor: Mycha »

A ona nie śpi w tej misce? Może traktuje to jako gniazdo?
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

zakopywanie jedzenia

Post autor: jokada »

nie
miseczka jest nieduża (metalowa, 5-6 cm średnicy, zawieszona na klatce)

ooo, znowy upycha skarpetke :roll:
bo przed chwila jej bałagan zrobiłam :wink:
izunia

zakopywanie jedzenia

Post autor: izunia »

Wydaje mi sie ze ona instynktownie chowa jedzenie przed olafem i pomimo iz sa w oddzielnych klatkach czuje jego obecnosc do tego jest to pewnie uwarunkowane w genach u samiczek tak na przyszlosc ewentualnego poczecia :? ,a remament nic tu nie pomoze wiem cos o tym bo to niezwykle pracowite stworzonka :wink:
PALATINA

zakopywanie jedzenia

Post autor: PALATINA »

Moje samiczki tak robią!!!
Dokładnie nie wiem czy Zurka, czy Gratka, bo robią to w noicy, kiedy nie widzę.
Ale one też wynoszą najpierw najsmaczniejsze przysmaki do miseczki na najwyższym pięterku, a duża, płytką miską na parterza zasypują wiórkami :wink:

Podobnie robiła śp.Myszka.
Nie wiem, w jakim celu (?)
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

zakopywanie jedzenia

Post autor: Angua »

Wydaje mi się że szczury instynktownie wynosza to co najlepsze w poblize gniazda, czyli w miejsce, które uważają za najbezpieczniejsze, a resztę zakopują. Moje samiczki zachowują sie podobnie, oprócz tego mała robi zapasy gdzie popadnie-cały czas znajduje pestki z dyni i inne skarby pod szafą. Myslę ze mała zabezpiecza sie w ten sposób przed dominującą samiczką, która potrafi jej odebrac coś szczególnie dobrego :wink:
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

zakopywanie jedzenia

Post autor: AniaP »

Moja Niuńka też tak robi, zakrywa miseczke liściem sałaty lub ligniną - żeby jedzonko nie wyschło i nie uciekło :P Tak prawdę mówiąc nigdy się nie zastanawiałam dlaczego to robi, może Izunia ma rację, że chowa jedzonko przed innymi szczurkami, choć razem nie mieszkają ale czuje je w domu. Natomiast moje małe dziewczynki jeszcze takiego odruchu nie mają, ciekawe czy też zaczną?
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
olka
Posty: 452
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:48 pm

zakopywanie jedzenia

Post autor: olka »

Moje szczurasy wolą zjeść wszystko na raz... :wink: A jak już muszą, coś przechować na później, to też przenoszą w jakiś zakamarek i skrzętnie ukrywają!
Olka
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

zakopywanie jedzenia

Post autor: Ania »

Moje 3 samiczki, gdy jeszcze żyły - miały 3 miski bo biły się o pokarm a i tak każda każdej zabierała i chowały jedzonko po katach. Wyglądało to tym bardziej zabawnie, że każda chowała jedzenie w ten sam kąt i robiły jedną wielką spiżarnię. Nigdy nie brakowało im jedzenia więc też jestem zdania, że chowały na zaś - dla swoich "przyszłych i nie poczętych" jeszcze maleństw ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ADA
Posty: 112
Rejestracja: pn paź 13, 2003 11:38 am

zakopywanie jedzenia

Post autor: ADA »

Moje trzy dziewczyny ( oszczurzałam permanentnie na stare lata) 3/4 wolnego czasu po za spaniem zużywają na wykradanie sobie na wzajem jedzenia. Moment nieuwagi Klarci i już Amela ucieka z chrupkiem i pakuje go do kąta, leci po następny ale w tym czasie już Bzibzia zabiera chrupek i przenosi do domku . Kiedy Bzibzia czai się na to, co następnego Amela przyniesie, Klarcia zabiera z domku chrupka i zanosi do siebie, leci sprawdzić co jeszcze Bzibzia ukrywa a w tym czasie Amela zabiera tego chrupka i na dół i tak prawie bez przerwy chyba, że któraś zdecyduje się coś zjeść "na poczekaniu". :)
Abigael_Freythr

zakopywanie jedzenia

Post autor: Abigael_Freythr »

Ja przychylam się do wyjaśnienia chowania pokarmu przed inymi szczurkami (zwierzętami), które szczurasek czuje w domu, choć niekoniecznie z nimi mieszka w jednej klatce.
Mój maluszek też tak robił na samym początku, prawdopodobnie dlatego, że w zoologiku razem mieszkał ze swoim rodzeństwem. Teraz, gdy przyzwyczaił się, że jest sam na włościach i nikt mu niczego nie zabierze, nie bunkruje już nigdzie jedzonka. A do domku nosi tylko tyle, żeby zjeść na bierząco. Jedyne co ukrywa to właśnie czynność jedzenia, nie lubi jeść "na widoku". Woli zajadać się w ciasnym rękawie, niż wygodnie na ramieniu...
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

zakopywanie jedzenia

Post autor: Ania »

Ja się nie przychylam, a bardziej - kompletnie się z tym nie zgadzam. Miewałam szczury różnej płci, które krócej czy dłużej były same nie tylko w klatce ale i w calym domu. Mimo wszystko zakopywały jedzenie po kątach (najczęściej tak robił Gandi - samczyk, od początku do końca życia).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

zakopywanie jedzenia

Post autor: IVA »

Myślę, że taka juz ich szczurza natura żaby jak najwięcej jedzenia nazbierać i schować, nie ważne, że wystarcza go dla wszystkich i jeszcze zostaje.
Ale muszę tu powiedzieć, że szczurki to nić, kosztatniczki to dopiero "chomiki", żadne z moich zwierzątek nie zakopywało tele jedzenia ile chowają te dwa maluchy jakie mam. :D
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”