Ca?y czas siedzi w domku

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Artur

Ca?y czas siedzi w domku

Post autor: Artur »

U mnie jest jeszcze śmieszniej:
Kupiłem dwie samiczki. Jedna wszedła na rękę a potem na ramię tuż po przyniesieniu ze sklepu. I tak jest zawsze, włożysz rękę do latki i już jest na tobie gotowa do zabawy. A druga nie.... nos wystawi powącha i nic...
Wogule sa pzreciwieństwem a niby siostry. Ta odważna cały czas się bawi, chętnie bierze smakołyki a druga tak nie bardzo. Siedzi w domku... Aż tak różne charakterki?

Acha i odrazu pytanie. Czy szczurkowi od czasu do czasu może się przydażyć trochę żadsza kupka np. po gotowanym jajeczku? Jestem przewrażliwiony - właśnie pochowałem szczurkę, która ciągle miała biegunkę i nic nie pomagało :(
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Ca?y czas siedzi w domku

Post autor: Ania »

Pokrewieństwo nie ma nic do charakterów, sama się o tym przekonałam biorąc trzy samiczki z jednego miotu. Trzy różne. Jasiek była najodważniejsza, pierwsza yszła z klatki, pierwsza zeszła z łóżka na podłoge, nigdy nie bała się dłoni, Zuza była nietykalska - co dotkniesz, to pisk, strasznia indywidualistka, głaskać ją można było jedynie, gdy sama weszła pod rękę. Kasia natomiast była wielka "boidupa" - tak na nią mówiliśmy ;) Nie dość, że oczy miała tak wielkie, jakby miały zaraz wyskoczyć z przerażenia - siedziała zawsze skulona w kącie i uciekała od dotyku, owszem, jak wyszła z klatki bawiła się razem z Jaśkiem, ale był jeden warunek - z tej klatki musiała sama wyjść, każdorazowe próby wyjęcia szczura kończyły się okropnym piskiem, jakby ją ze skóry obdzierano ;)

Co do biegunki - wątpię. Moje szczury dostawały czasem surowe jajeczko i nie miały biegunki, myślę nad tym, że nie tyle musi to być objaw choroby, co problemy z przystosowaniem, surowe jajko jest ciezkostrawne, zawiera ogromna ilosc bialka - moze alergia?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
garimeczki
Posty: 1
Rejestracja: ndz sie 24, 2003 11:23 pm

Ca?y czas siedzi w domku

Post autor: garimeczki »

Hej! Wobec tego co piszecie ja miałam wyjątkowe szczęście. Hermana mam ze sklepu, który bardzo polecam ( Toruń, Nowy Rynek). Mój szczuras się tam urodził i od początku był przyzwyczajany do ludzi więc był całkowicie oswojony. Juz po 2 dniach reagował na imię i od początku traktował mnie jak starą znajomą. Spędzamy razem masę czasu z radością dla obu strom. Teraz ma pół roku i mam nadzieję, ze pozyje z 10 lat. Ha ha!!! :D
Zapraszm na spotkania szczurolubów!!! W Toruniu w MDK na Przedzamczu założyliśmy niedawno klub szczurolubów. Jest nas jeszcze niewielu więc dołącz do nas!!!
Calypso

Ca?y czas siedzi w domku

Post autor: Calypso »

Hmm... Mój szczurek przez pierwszą godzinę u mnie siedział pod kołowrotkiem a kiedy go wyjęłam nabobkowal mi na rękę :P Domek na początku miał na pięterku a tam w ogóle nie zaglądał . Później jak go przeniosłam na dół siedział często w środku przez 1 dzień a potem tylko na dachu. Teraz domek ma znów na pięterku ale żadko wchodzi do środka :D


PS: KOcham mojego Faraona

PS2: Gremlin fajny podpis
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”