Samiec czy samica... które si? ?atwiej oswaja?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Gato

Samiec czy samica... które si? ?atwiej oswaja?

Post autor: Gato »

Hej, szczuroluby :!:
Mam do Was pytanko. Czytałam i słyszałam kiedyś coś na temat oswajaniea szczurów, no i teraz tak jak to jest: czy to prawda, że samca szczura lepiej i łatwiej się oswaja :?:
Weźcie powiedzcie jak to jest :D Czekam na odpowiedzi :!:
PALATINA

Samiec czy samica... które się łatwiej oswaja?

Post autor: PALATINA »

Ja też o tym słyszałam, ale mam 6 samiczek i 2 samce i wcale nie widzę różnic w oswajaniu.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Samiec czy samica... które się łatwiej oswaja?

Post autor: Ania »

A ja różnicę widzę znaczną. Miałam 3 samiczki i zdecydowanie ciężej szło, jęśli chce się zrobić z samiczki pupila, który przyjdzie po pieszczoty. Wg mnie samiczki są bardziej niezależne, skore do zabaw ale nic więcej. Mało która dziewuszka przyjdzie do właściciela po swoją dolę pieszczot.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Gato

Aha

Post autor: Gato »

Aha, więc to jednak może być prawda :!: Czyli, jak jestem początkująca to lepiej wziąść samca, tak :?: :D
neris

Samiec czy samica... które się łatwiej oswaja?

Post autor: neris »

A ja mam obecnie w domu 2 samców i 2 samiczki. I co do oswajania to najbardziej podatna na pieszczoty jest jedna z moich samiczek , druga samiczka z kolei jako jedyna z całej grupki zawsze przychodzi na zawołanie ;)
A faceciki moje? Strasznie ruchliwe, rozbrykane i nie usiedza na miejscu, a wypuszczone gdzieś bawia się w chowanego i nie mają najmniejszego zamiaru do mnie wrócić XD

Wszystkie szczurki kupione była jak były jeszcze malutkie więc z początkowym oswajaniem nie było problemu :)
PALATINA

Samiec czy samica... które się łatwiej oswaja?

Post autor: PALATINA »

Mam chłopaków od kilku miesięcy i jeszcze ani razu nie podszedł do mnie żaden po pieszczoty! - tylko po smakołyki, ewentualnie!

Zauważyłam, że "pieszczoszne" są stare szczury! Moje samiczki za młodu biegały jak szalone, a z wiekiem coraz częściej przychodzą mi na kolana tak bez powodu!

Największą pieszczochą, jaką w życiu miałam była samiczka (Nuśka)!
Artur

Samiec czy samica... które się łatwiej oswaja?

Post autor: Artur »

moja mysia też lubiła pieszczoty a stara nie była ( jakieś 4 miesiace )
izunia

Samiec czy samica... które się łatwiej oswaja?

Post autor: izunia »

mi rowniez sie wydaje ze lepsze wyniki wychowawcze ;) mozna zauwazyc u samcow sa bardziej przywiazane do wlasciciela ale na pewno jest tak ze to zalezy w glownej mierze od charakteru danego osobnika nie wazne czy to samiec czy samiczka :)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”