Zapach krwii ....
Moderator: Junior Moderator
Zapach krwii ....
Czy wasze szczurki reagują na krew ?
MOja mała gdy wyczuje, że mam ranę na palcu strasznie do niech chce się dostać. Gdy miałam paluch zaklejony plastrem ciapneła mnie w niego.....dość mocno zabolało.
Gdy miałam rankę po pobraniu krwi było dosłownie to samo.
Nasuwa się więc pytanie, czy szczury wyczuwają krew ? i dlaczego ich do "niej ciągnie" ?
MOja mała gdy wyczuje, że mam ranę na palcu strasznie do niech chce się dostać. Gdy miałam paluch zaklejony plastrem ciapneła mnie w niego.....dość mocno zabolało.
Gdy miałam rankę po pobraniu krwi było dosłownie to samo.
Nasuwa się więc pytanie, czy szczury wyczuwają krew ? i dlaczego ich do "niej ciągnie" ?
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Zapach krwii ....
Czy raz na jakis czas dajesz im mięso?? może z jego braku tak się zachowują...ale nie..to chyba nie prawdopodobne...moje nie maja takich ciągot
Zapach krwii ....
Moje jeżeli mam opatrunek na ręce to starają sie go ściągnąć jakby chciały mi oczyścić skóre ale nie gryzą mocno tylko wyskubuja. I nie zauważyłam aby wykazywały jakieś specjalne zainteresowanie krwią, bo gdy zdarzyło sie, że chłopcy mocno sie pobili i mieli rany to nie wzbudziło zainteresowania czy agresji u innych.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
Zapach krwii ....
myszka....tak daję jej mięso raz na jakiś czas
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Zapach krwii ....
Wiedziałm że nie w tym problem...chyba mam jeszcze za małe doświadczenie żeby odpowiedzieć na twoje pytanko :oops:
-
- Posty: 95
- Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm
Zapach krwii ....
miałam kiedyś samca,strasznie kochane stworzonko,pewnego razu porwał z talerza pół parówki,kiedyś dorwałam go w kuchni w misce psa jak wcinał chappi,więc od czsu do czasu podrzucałm mu do jedzenia jakieś mięso...odkąd Bastardo zaczął jeść mięcho zrobił się bardzo agresywny(w dość dużym stopniu w stosunku do mnie i w stopniu niemożliwym do zaakceptowania,jeśli chodzi o obcych)...motce nie dałam ani grama mięsa i problemu z agresją i gryzieniem nie było....może to zależało od płci,charakteru,a może wychowania(bastardo był moim pierwszym a motka trzecim szczurkiem)szczurka...a może właśnie mięsko wyzwala w szczurkach agresję??...
Zapach krwii ....
myszka i Mageda - wg mnie mylicie się, nie ta droga
Ja uważam, że właśnie dawanie mięsa może powodować odruchy gryzienia przy wyczuciu krwi. Moje doświadczenia ze zwierzami i dawaniem lub (później) nie dawaniem surowego krwistego mięsa dawały odmienne od siebie efekty
szczury jedzące mięso krwiste (wołowina mielona, surowa, wieprzowina surowa) były agresywne i gryzły, gryzły również wtedy, gdy wyczuły krew (traktowały moją ranę jak mięso)
szczury, którym mięsa nie daję (raz na jakiś czas kurczaka, ten nie ma krwi w sobie) - nie interesują się ranami, czasem trochę obwąchają, czasem poiskają a czasem tylko ukradną plaster... bo zapoach opatrunku je przyciąga (same plastry i bandaże, nowe, zapakowane - też kradną jak opętane).
Ja uważam, że właśnie dawanie mięsa może powodować odruchy gryzienia przy wyczuciu krwi. Moje doświadczenia ze zwierzami i dawaniem lub (później) nie dawaniem surowego krwistego mięsa dawały odmienne od siebie efekty
szczury jedzące mięso krwiste (wołowina mielona, surowa, wieprzowina surowa) były agresywne i gryzły, gryzły również wtedy, gdy wyczuły krew (traktowały moją ranę jak mięso)
szczury, którym mięsa nie daję (raz na jakiś czas kurczaka, ten nie ma krwi w sobie) - nie interesują się ranami, czasem trochę obwąchają, czasem poiskają a czasem tylko ukradną plaster... bo zapoach opatrunku je przyciąga (same plastry i bandaże, nowe, zapakowane - też kradną jak opętane).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Zapach krwii ....
chyba masz rację ..ja jestem jeszcze nie doświadczoną chodowczynią
Zapach krwii ....
hmmm ale czy oby napewno to chodzi o podawanie mięsa ?
moja mała dostaje bardzo małe ilości mięsa, można powiedzieć znikome...
ponieważ najczęsciej dostanie raz na tydzien kawałek mięsa..
poza tym, jeżeli byłoby to od mięsa to byłaby ogólnie agresywna, a jest potulna jak baranek
moja mała dostaje bardzo małe ilości mięsa, można powiedzieć znikome...
ponieważ najczęsciej dostanie raz na tydzien kawałek mięsa..
poza tym, jeżeli byłoby to od mięsa to byłaby ogólnie agresywna, a jest potulna jak baranek
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Zapach krwii ....
Nie wiem czy to jest od podawania mięska. Ruda dostaje także , bo bardzo lubi, a nie jest agresywna, wręcz przeciwnie zbyt strachliwa jest. Kiedy się skaleczę to ona ciągnie do ranki żeby ja polizać...(raz jej nie dopilnowałam). Nie zachowuje się tak jakby z braku krwi, raczej jakby dbała i chciała wyleczyć. Takie moje skromne zdanie
Zapach krwii ....
Czyli lepiej jest dawać mięso, że tak powiem bez krwi? tak?
Na szczura przygotowania trwają! ;-)
Zapach krwii ....
ee..chyba a raczej napewno TAK ..a ty im dawałaś surowę? :shock:
Zapach krwii ....
gdzies tu bylo pisane ze surowe mieso powoduje agresje dlatego ja moi podaje tylko sucha karme kocia o smaku rybki nic innego
mageda ale jesli podajesz swojej szczurzyczy surowe mieso od czasu do czasu to prezeciez w takim meisie jest smak krwi (tak mi sie zdaje nie chodzi mi tu o szynke) i wiesz w koncu gdy mas zranke jest krew i mieso...
moj szczur rzuca sie na moje ranki zeby je wylizac
mageda ale jesli podajesz swojej szczurzyczy surowe mieso od czasu do czasu to prezeciez w takim meisie jest smak krwi (tak mi sie zdaje nie chodzi mi tu o szynke) i wiesz w koncu gdy mas zranke jest krew i mieso...
moj szczur rzuca sie na moje ranki zeby je wylizac
Zapach krwii ....
lajla nie podaje surowego mięsa, tylko gotowane
hmmm wychodzi na to że mam szczurka wampira
hmmm wychodzi na to że mam szczurka wampira
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Zapach krwii ....
chyba jesteś poprostu dla szczurka i przyjacielem i pożywieniem :twisted:
a tak poważnie może to jakieś sprawy niedoborowe (np brak żelaza)
albo po prostu odzywa sie w nim instynkt i nie kojąży kropelki krwi na palcu bezpośrednio z tobą tylko z pokarmem!!!
a tak poważnie może to jakieś sprawy niedoborowe (np brak żelaza)
albo po prostu odzywa sie w nim instynkt i nie kojąży kropelki krwi na palcu bezpośrednio z tobą tylko z pokarmem!!!