SŁOWNICZEK szczurzego języka

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Mustang2912
Posty: 94
Rejestracja: pt lip 20, 2012 5:07 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Mustang2912 »

A ja się bałam że tylko mi się trafiają takie uparte ogonki.
W każdym razie wyciągnełam z siebie jak najwięcej cierpliwości i teraz mogę już ją brać na ręce. Może też dlatego że jej nowa koleżanka wcale się mnie nie boi i ta podpatrzyła że moje ręce nie są niebezpieczne.
Tyle że długo na tych rękach nie usiedzi. Bo zaraz złazi i się wyrywa jak jej nie puszczę.
O głaskaniu nie ma mowy bo pozwoli mi ze dwa razy się dotknąć i koniec.
Ale jak jest w klatce i np. leży w hamaku to mogę ją głaskać do woli.
Może to też dlatego jest taka uparta bo przez 5 miesięcy nie poświęcałam jej prawie w ogóle uwagi. Tylko posprzątałam i dałam jeśc.
Nie byłam też już taka młoda jak ją kupiłam.
Mam tez pytanie, czy weterynarz potrafił by stwierdzić wiek szczura?
''Nie kwiat lecz owoc to wartość rośliny, chcesz poznać człowieka- patrz na jego czyny.''
Siouxsie
Posty: 137
Rejestracja: wt wrz 11, 2012 7:46 am
Lokalizacja: Kraków

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Siouxsie »

A wiecie co znaczy lizanie się szczurów? Jeden drugiego po pyszczku liże
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: zuzka-buzka »

Siouxsie, po co założyłaś temat skoro pytałaś też tu? Napisałam Ci już tam odpowiedź.
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Wielkooka
Posty: 1
Rejestracja: pn paź 15, 2012 1:48 am
Lokalizacja: Zabrze/Chicago

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Wielkooka »

Moje szczurki gdy chca zwrocic na siebie uwage, zrzucaja z wielkim hukiem poidelko- najczesciej nad ranem... Probowalam je tego oduczyc i po prostu powiesic im je dopiero gdy wstane- mialam nadzieje, ze wtedy zrozumieja, ze zostaja bez picia na kilka godzin i to przedsiewziecie sie to calkowicie nie oplaca. Pomoglo... na kilka dni :) . Cos slaba pamiec maja w tej kwestii ::) :D
Sa z nami 2 stadka. Chlopcy: Rick(agouti)+Julian(czarny niczym sadza)+Bubbles(wesoly wacik)+Lemmy(dumbo satin fuzz)
Dziewczyny: Misia(husky)+Bitsy(czarny kapturek)- poszukiwanie dwoch nowych kolezanek trwa!:)

[[[Odeszly... Bianca+Sophie+Lilly+Wendy]]]
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: gosja1 »

A jak masz przywieszone poidełko? Wydaje mi się, że takie z drutem "owiniętym" wokół poidełka, którego główna część wisi poza klatką nie jest możliwe do zrzucenia :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: klimejszyn »

gosja1 pisze:A jak masz przywieszone poidełko? Wydaje mi się, że takie z drutem "owiniętym" wokół poidełka, którego główna część wisi poza klatką nie jest możliwe do zrzucenia :)
jest możliwe :P mój Fluffy uwielbia zrzucać poidełka zamontowane przy pomocy drucika. przekręca rurkę od poidełka w bok tak, że wychodzi na zewnątrz klatki, a potem łapką dopycha od góry w dół i poidełko spada :D
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: gosja1 »

Oooo, to widocznie ja mam do tej pory tylko grzeczne egzemplarze ;D Naprawdę nie sądziłam, że to możliwe.
Z drugiej strony - ostatnio kupiłam poidełko, które ma strasznie sztywny ten drucik. Był już zagięty przy kupnie, więc nie ruszałam i z trudem sama wpycham tam poidło. Jest "na sztywno". Drugie, gdyby chłopcy mieli fantazję, to pewnie by mogli opisanym przez was sposobem zrzucić... :P Ale to są wredne stworzenia :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
quatroo
Posty: 66
Rejestracja: ndz cze 12, 2011 11:08 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: quatroo »

Długo szukałem przyjaciela dla mojego prawie 2 letniego ogona tym bardziej że bardzo był smutny po stracie swojego "brata", chciałem przygarnąć ogona tutaj z forum, szukałem pisałem ale nie udało się. Zupełnie zrezygnowany czekałem na jakieś transporty w mojej okolicy ale nie wyszło. Poszedłem dzisiaj do sklepu tradycyjnie po zapas karmy i ściółki patrzę, a tam w akwarium przystojniak leży sobie spokojnie. Pani w sklepie powiedziała mi że jego czterech braci zostało zabranych tydzień temu na karmę a szczurek od tego czasu leży osowiały. Żal mi było tego maluszka tym bardziej że jak przy nim byłem to zaczął mnie obwąchiwać i wchodzić mi na ręce, nie gryzł ani się nie bał i zabrałem go do domu kompletnie nie będąc na to przygotowany ale przyjechałem do domu i od razu zająłem się czyszczeniem klatki i wszystkim tym co pisze tutaj na forum aby połączyć ze sobą szczurki. No i jestem w szoku, mój prawie 2 letni szczurek od razu zaakceptował nowego przyjaciela, od paru godzin siedzą razem w klatce i ustalają hierarchię i wygląda to przezabawnie a młody szczurek już parę razy powalił na łopatki dorosłego :D Widać że bardzo się polubiły, iskają się i tak dalej.

Mam natomiast pytanie, jak nowego szczurka powoli oswajać ze mną ? Czy od jutra powiedzmy na 30 min co dziennie wyciągać z klatki i trzymać na kolanach albo puszczać na łóżko albo wybieg ? Czy szczurek musi najpierw parę dni posiedzieć w klatce i przyzwyczaić się do otoczenia i obcych zapachów napływających z całego pokoju ?
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: gosja1 »

Ma przyjaciela, który zna otoczenie, wiec pewnie będzie mu łatwiej się przyzwyczaić do nowych warunków. Jeśli masz obok klatki fotel, czy łóżko, to możesz otwierać np. górną część klatki, aby szczurek mógł sobie wyjść i pozwiedzać najbliższe otoczenie.
Moje maluchy początkowo wychodziły tylko na fotel i tam się bawiły, nigdzie indziej nie uciekały, bały się. Ja siadałam obok fotela i po prostu je dotykałam, zaczepiałam, aby mnie poznały :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: katkanna »

Mój Kaukazik ostatnio strasznie interesuje się moimi rękami, dużo liże, ostatnio iska, a nawet podgryza i to głównie stawy palców (knykcie). Nie rozumiem, co go tak strasznie intryguje i skąd to podgryzanie? To objaw czułości czy wręcz przeciwnie?
Nie gryzie do krwi, rzecz jasna.
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: gosja1 »

katkanna, czułość, albo ładnie pachniesz. Nie zaczęłaś używać jakiegoś innego kremu do rąk na przykład? ;)
Ale też po prostu niektóre szczury w pewnym wieku stają się miziakami...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: katkanna »

To może być to. Kaukaz jest ogólnie miziaty i podporządkowany, w stadzie ostatni w hierarchii. Wiem, że psy uznające swoją niższość często się podlizują alfie, może on mnie po prostu uznaje za alfę? Albo jednak żarciem mu pachnę :D Z tym, że po gotowaniu myję ręce, ale może dla szczura zapach się nie zmywa?
Awatar użytkownika
ladyfox
Posty: 1
Rejestracja: pn mar 11, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: ladyfox »

Mój szczur często w nocy gryzie pręty klatki jakby chciał, żebym go wypuściła. Raz dla świętego spokoju to zrobiłam, ale jak zwykle gdy spuściłam go z oczu to pożałowałam - wykopana ziemia z doniczki, wszystko obsikane. Nie wiem już co z nim robić. Gryzie wszystko co znajdzie. Najchętniej podgryza mnie jak siedzę przy biurku :p
WHY SO SERIOUS?
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: WildMoon »

Witam wszystkich,

Po dlugich latach spedzonych w szczurzym towarzystwie, zauwazylam czesto powtarzajace sie widoczne westchnienia, i to zachowanie wzbudzilo zainteresowanie tym zjawiskiem.
Podczas szperania znalazlam ten oto artykul ze strony http://www.biolog.pl ktory przeklejam.
Licze, iz wzbudzi zainteresowanie i bedzie przydatny.

Szczury wydają się westchnąć z ulgą, stwierdzają naukowcy

2005-10-11 17:51:33 Zoologia

Szczury wydają się westchnąć z ulgą kiedy oczekiwane porażenie prądem nie nadchodzi- pokazały badania. Naukowcy szkolili szczury, by oczekiwały szoku po sygnale, przez wielokrotnie zastosowanie szoku po sygnale.

Ale podczas części treningu, badacze dawali także czasem drugi sygnał, który znaczył, że oczekiwany szok nie przyjdzie. W ten sposób szczury zostały szkolone, by łączyć ten sygnał z zawieszeniem.

Badacze odkryli, że po drugim sygnale szczury często brały głęboki oddech - zachowanie, które u ludzi skorelowane jest z ulgą.

Naukowcy, wraz z Instytutem Eksperymentalnej Biologii w Warszawie, napisali dokument o swych odkryciach. Opisano stosowane na szczurach szoki jako łagodne.

Głęboki oddech, albo westchnienie, jest wspólnym działaniem u wielu ssaków. Dostarcza im dodatkowego powietrza do niższych, mniej natlenionych partii płuc- napisali naukowcy, Stefan Sołtysik i Piotr Jeleń.

"Westchnienia też są skorelowane z emocjami," dodali, zawierają niepokój, gniew i oburzenie, "i oczywiście, sądząc po wyrażeniu - westchnienie ulgi - w wielu językach, z relaksem albo ulgą."

Jeśli westchnienia mogą być zauważane, zdarzając się szczególnie często wraz z określonym nastrojem, to mogłoby to oznaczać, że są one znakiem tego nastroju- dodali.

Badacze odkryli, że szczury westchnęły więcej niż siedem razy, częściej podczas sytuacji ulgi, po drugim sygnale, niż podczas sytuacji strachu. Wzdychały tez 20 razy częściej podczas ulgi między próbami.

"Ta jasna korelacja westchnień z ulgą popiera naszą hipotezę, że wzdychanie u ssaków żyjących stadnie może działać jako sygnały bezpieczeństwa, "napisali.

Biolog.pl, Grażyna Siedlecka

Mile pozdrawiam po dlugiej nieobecnosci,
WildMoon

P.S. Niestety nie znalazlam podobnego watku na forum.
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: gosja1 »

Co znaczy, kiedy szczur się puszy i ociera o różne rzeczy? I stoi tupiąc łapkami w podłoże? (tak jakby kopał w miejscu)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”