Strona 30 z 32

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: czw sie 30, 2012 8:57 am
autor: Mustang2912
A ja się bałam że tylko mi się trafiają takie uparte ogonki.
W każdym razie wyciągnełam z siebie jak najwięcej cierpliwości i teraz mogę już ją brać na ręce. Może też dlatego że jej nowa koleżanka wcale się mnie nie boi i ta podpatrzyła że moje ręce nie są niebezpieczne.
Tyle że długo na tych rękach nie usiedzi. Bo zaraz złazi i się wyrywa jak jej nie puszczę.
O głaskaniu nie ma mowy bo pozwoli mi ze dwa razy się dotknąć i koniec.
Ale jak jest w klatce i np. leży w hamaku to mogę ją głaskać do woli.
Może to też dlatego jest taka uparta bo przez 5 miesięcy nie poświęcałam jej prawie w ogóle uwagi. Tylko posprzątałam i dałam jeśc.
Nie byłam też już taka młoda jak ją kupiłam.
Mam tez pytanie, czy weterynarz potrafił by stwierdzić wiek szczura?

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt paź 12, 2012 8:17 pm
autor: Siouxsie
A wiecie co znaczy lizanie się szczurów? Jeden drugiego po pyszczku liże

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt paź 12, 2012 9:04 pm
autor: zuzka-buzka
Siouxsie, po co założyłaś temat skoro pytałaś też tu? Napisałam Ci już tam odpowiedź.

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn paź 15, 2012 1:58 am
autor: Wielkooka
Moje szczurki gdy chca zwrocic na siebie uwage, zrzucaja z wielkim hukiem poidelko- najczesciej nad ranem... Probowalam je tego oduczyc i po prostu powiesic im je dopiero gdy wstane- mialam nadzieje, ze wtedy zrozumieja, ze zostaja bez picia na kilka godzin i to przedsiewziecie sie to calkowicie nie oplaca. Pomoglo... na kilka dni :) . Cos slaba pamiec maja w tej kwestii ::) :D

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn paź 15, 2012 5:49 am
autor: gosja1
A jak masz przywieszone poidełko? Wydaje mi się, że takie z drutem "owiniętym" wokół poidełka, którego główna część wisi poza klatką nie jest możliwe do zrzucenia :)

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn paź 15, 2012 9:41 am
autor: klimejszyn
gosja1 pisze:A jak masz przywieszone poidełko? Wydaje mi się, że takie z drutem "owiniętym" wokół poidełka, którego główna część wisi poza klatką nie jest możliwe do zrzucenia :)
jest możliwe :P mój Fluffy uwielbia zrzucać poidełka zamontowane przy pomocy drucika. przekręca rurkę od poidełka w bok tak, że wychodzi na zewnątrz klatki, a potem łapką dopycha od góry w dół i poidełko spada :D

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn paź 15, 2012 12:17 pm
autor: gosja1
Oooo, to widocznie ja mam do tej pory tylko grzeczne egzemplarze ;D Naprawdę nie sądziłam, że to możliwe.
Z drugiej strony - ostatnio kupiłam poidełko, które ma strasznie sztywny ten drucik. Był już zagięty przy kupnie, więc nie ruszałam i z trudem sama wpycham tam poidło. Jest "na sztywno". Drugie, gdyby chłopcy mieli fantazję, to pewnie by mogli opisanym przez was sposobem zrzucić... :P Ale to są wredne stworzenia :P

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: wt sty 22, 2013 10:51 pm
autor: quatroo
Długo szukałem przyjaciela dla mojego prawie 2 letniego ogona tym bardziej że bardzo był smutny po stracie swojego "brata", chciałem przygarnąć ogona tutaj z forum, szukałem pisałem ale nie udało się. Zupełnie zrezygnowany czekałem na jakieś transporty w mojej okolicy ale nie wyszło. Poszedłem dzisiaj do sklepu tradycyjnie po zapas karmy i ściółki patrzę, a tam w akwarium przystojniak leży sobie spokojnie. Pani w sklepie powiedziała mi że jego czterech braci zostało zabranych tydzień temu na karmę a szczurek od tego czasu leży osowiały. Żal mi było tego maluszka tym bardziej że jak przy nim byłem to zaczął mnie obwąchiwać i wchodzić mi na ręce, nie gryzł ani się nie bał i zabrałem go do domu kompletnie nie będąc na to przygotowany ale przyjechałem do domu i od razu zająłem się czyszczeniem klatki i wszystkim tym co pisze tutaj na forum aby połączyć ze sobą szczurki. No i jestem w szoku, mój prawie 2 letni szczurek od razu zaakceptował nowego przyjaciela, od paru godzin siedzą razem w klatce i ustalają hierarchię i wygląda to przezabawnie a młody szczurek już parę razy powalił na łopatki dorosłego :D Widać że bardzo się polubiły, iskają się i tak dalej.

Mam natomiast pytanie, jak nowego szczurka powoli oswajać ze mną ? Czy od jutra powiedzmy na 30 min co dziennie wyciągać z klatki i trzymać na kolanach albo puszczać na łóżko albo wybieg ? Czy szczurek musi najpierw parę dni posiedzieć w klatce i przyzwyczaić się do otoczenia i obcych zapachów napływających z całego pokoju ?

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: śr sty 23, 2013 5:50 pm
autor: gosja1
Ma przyjaciela, który zna otoczenie, wiec pewnie będzie mu łatwiej się przyzwyczaić do nowych warunków. Jeśli masz obok klatki fotel, czy łóżko, to możesz otwierać np. górną część klatki, aby szczurek mógł sobie wyjść i pozwiedzać najbliższe otoczenie.
Moje maluchy początkowo wychodziły tylko na fotel i tam się bawiły, nigdzie indziej nie uciekały, bały się. Ja siadałam obok fotela i po prostu je dotykałam, zaczepiałam, aby mnie poznały :)

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: czw lut 21, 2013 11:46 pm
autor: katkanna
Mój Kaukazik ostatnio strasznie interesuje się moimi rękami, dużo liże, ostatnio iska, a nawet podgryza i to głównie stawy palców (knykcie). Nie rozumiem, co go tak strasznie intryguje i skąd to podgryzanie? To objaw czułości czy wręcz przeciwnie?
Nie gryzie do krwi, rzecz jasna.

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt lut 22, 2013 6:25 pm
autor: gosja1
katkanna, czułość, albo ładnie pachniesz. Nie zaczęłaś używać jakiegoś innego kremu do rąk na przykład? ;)
Ale też po prostu niektóre szczury w pewnym wieku stają się miziakami...

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: czw mar 07, 2013 4:34 pm
autor: katkanna
To może być to. Kaukaz jest ogólnie miziaty i podporządkowany, w stadzie ostatni w hierarchii. Wiem, że psy uznające swoją niższość często się podlizują alfie, może on mnie po prostu uznaje za alfę? Albo jednak żarciem mu pachnę :D Z tym, że po gotowaniu myję ręce, ale może dla szczura zapach się nie zmywa?

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: wt mar 26, 2013 5:58 pm
autor: ladyfox
Mój szczur często w nocy gryzie pręty klatki jakby chciał, żebym go wypuściła. Raz dla świętego spokoju to zrobiłam, ale jak zwykle gdy spuściłam go z oczu to pożałowałam - wykopana ziemia z doniczki, wszystko obsikane. Nie wiem już co z nim robić. Gryzie wszystko co znajdzie. Najchętniej podgryza mnie jak siedzę przy biurku :p

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: czw kwie 18, 2013 11:25 am
autor: WildMoon
Witam wszystkich,

Po dlugich latach spedzonych w szczurzym towarzystwie, zauwazylam czesto powtarzajace sie widoczne westchnienia, i to zachowanie wzbudzilo zainteresowanie tym zjawiskiem.
Podczas szperania znalazlam ten oto artykul ze strony http://www.biolog.pl ktory przeklejam.
Licze, iz wzbudzi zainteresowanie i bedzie przydatny.

Szczury wydają się westchnąć z ulgą, stwierdzają naukowcy

2005-10-11 17:51:33 Zoologia

Szczury wydają się westchnąć z ulgą kiedy oczekiwane porażenie prądem nie nadchodzi- pokazały badania. Naukowcy szkolili szczury, by oczekiwały szoku po sygnale, przez wielokrotnie zastosowanie szoku po sygnale.

Ale podczas części treningu, badacze dawali także czasem drugi sygnał, który znaczył, że oczekiwany szok nie przyjdzie. W ten sposób szczury zostały szkolone, by łączyć ten sygnał z zawieszeniem.

Badacze odkryli, że po drugim sygnale szczury często brały głęboki oddech - zachowanie, które u ludzi skorelowane jest z ulgą.

Naukowcy, wraz z Instytutem Eksperymentalnej Biologii w Warszawie, napisali dokument o swych odkryciach. Opisano stosowane na szczurach szoki jako łagodne.

Głęboki oddech, albo westchnienie, jest wspólnym działaniem u wielu ssaków. Dostarcza im dodatkowego powietrza do niższych, mniej natlenionych partii płuc- napisali naukowcy, Stefan Sołtysik i Piotr Jeleń.

"Westchnienia też są skorelowane z emocjami," dodali, zawierają niepokój, gniew i oburzenie, "i oczywiście, sądząc po wyrażeniu - westchnienie ulgi - w wielu językach, z relaksem albo ulgą."

Jeśli westchnienia mogą być zauważane, zdarzając się szczególnie często wraz z określonym nastrojem, to mogłoby to oznaczać, że są one znakiem tego nastroju- dodali.

Badacze odkryli, że szczury westchnęły więcej niż siedem razy, częściej podczas sytuacji ulgi, po drugim sygnale, niż podczas sytuacji strachu. Wzdychały tez 20 razy częściej podczas ulgi między próbami.

"Ta jasna korelacja westchnień z ulgą popiera naszą hipotezę, że wzdychanie u ssaków żyjących stadnie może działać jako sygnały bezpieczeństwa, "napisali.

Biolog.pl, Grażyna Siedlecka

Mile pozdrawiam po dlugiej nieobecnosci,
WildMoon

P.S. Niestety nie znalazlam podobnego watku na forum.

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: sob kwie 20, 2013 10:50 am
autor: gosja1
Co znaczy, kiedy szczur się puszy i ociera o różne rzeczy? I stoi tupiąc łapkami w podłoże? (tak jakby kopał w miejscu)