Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Narcyz
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 27, 2004 2:35 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: Narcyz »

Aa...sorry,że tak wypytuję,ale cholernie się martwię o szczurę
Przed czym chroni mnie bóg,skoro służę szatanowi?
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: lajla »

oj wierz mi ajk bys zobaczyl mojegos zczura ktory ucieka z ukradzona frytka z talerza to bys byl pewnien ze wiele szczurow jest bardzo szybkich :D a mlode szczury maja to do siebie ze czesto zrywwaja sie w "cwal"

mala sie napewno osowi, wiesz w kacu bedzie z toba troche zyla a jej zachowanie jest norlmalne dla wielu normlanych samiczke znajdujacych sie w nowym obcym miejscu. wiec po jakism czasie ebdziesz mial samiczke oswojona :)

co do kolezanki tak jak pisala krwopijka i olivia kup sobie druga szczurzynke! :) a w ogole to fajniejsza frajda gdy obserwujesz jak szczury wzjaemnie sie iskaja, bawia, spia i razem zyja :)
Narcyz
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 27, 2004 2:35 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: Narcyz »

Ona jest cwańsza ode mnie..ma domek w akwarium,przez który wyskoczyłą ostatnim razem..od tego czasu - znajduje się żelazna klapa nad domkiem,do połowy akwarium a co Viviane na to?Staje za domkiem i posuwa go w 2 stronę tam,gdzie nie ma zadaszenia.Czy to znaczy,że ona aż tak się xle u mnie czuje,że jest na tyle zdesperowana w swoich planach ucieczki?
Przed czym chroni mnie bóg,skoro służę szatanowi?
koteczek
Posty: 468
Rejestracja: sob gru 20, 2003 9:13 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: koteczek »

to nie chodzi o to ze ona sie zle czuje u Ciebie tylko poprostu woli sobie biegac po pokoju niz siedziec w akwarium.
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: oliwi@ »

no i dlatego szanuje wyższość klatki nad akwarium ;)
OlaA
Posty: 536
Rejestracja: ndz lip 18, 2004 4:25 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: OlaA »

Taaak, popieram oliwie. Z akwarium Pola stale mi uciekala, a klatka...super pomysl. Drzwiczek nie umie otwierać i jest spokoj :D
Pozdrawiamy
OlaA + Pola (ur. 23.06.2004r - data umowna):D
Narcyz
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 27, 2004 2:35 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: Narcyz »

Słyszałem jednakże,iż szczur będzie gryzł pręty klatki i zatruwał się łupinkami farby.Co więcej przeciągi i inne pierdoły
Przed czym chroni mnie bóg,skoro służę szatanowi?
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: sauatka »

oj OlA jak ja ci gratuluje takiego szczurka ktory nie umi sobie drzwiczek od klatki otworzyc :) Kaya nieraz mnie w nocy budzi chodzac bo mojej twarzy i gryzac nos :)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: krwiopij »

co z przeciagami? nie stawaic klatki przy oknie i zapewnic szczurkowi jakies schronienie... a farba? ja mam klatke ocynkowana, wiec sie nie martwie... poza tym odleglosc miedzy precikami nie pozwala moim ogonom wepchnac tam ryjkow... ;)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
OlaA
Posty: 536
Rejestracja: ndz lip 18, 2004 4:25 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: OlaA »

Ja tez mam ocynkowaną klatke, ale Pola uwielbia ją gryźć i to niezależnie od czasu przebywania w niej.
Satanka: u mnie się ciężko zamyka i otwiera drzwiczki, więc mysle ze jakby nawet Pola wpadła na to jak to zrbocic to zwyczajnie nie mialaby siły :wink: Ciebie gryzie w nos, a mnie budzi, jak lata jak oszalala po klatce :lol:
Pozdrawiamy
OlaA + Pola (ur. 23.06.2004r - data umowna):D
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: oliwi@ »

mój szczur nigdy nie gryzł prętów, a zawsze można kupić klatke ocynkowaną :)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: ESTI »

Wszystko zależy od szczurka...

U mnie scuraski są siostrami i są zupełnie różne...
Kiki gryzie pręty jak chce wyjść, a Mika nigdy do nich się nie dotknęła, olewa to i idzie na hamak.

Jak widzisz możesz próbować przewidzieć różnego rodzaju sytuacje, ale zawsze wyskoczy coś niespodziewanego. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: sauatka »

moje pretow nie gryza... :) no chyba ze Kaya usiluje klatke otworzyc :)
macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

dlaczego przez r?kawic?

Post autor: macz21 »

ale dlaczego przez skużaną rękawicę?????????
Powinieneś zacząć zdobywać jej zaufanie i uczyć swojego zapachu, rękawica nie jest konieczna.
Zacznij od kontakrów przez pręty klatki, potem spróbój sposobu z jogurtem lub jedzeniem dla niemowląt (urzyj opcji szukaj)
To samiczka, nie zaatakuje sama z siebie chyba że ręce wyzmarujesz np kiełbasą ;-)

Pocatym coo do tej traumy co jej zafundowaliście w samochodzie.
Sczury mają krótką pamięć po tygodniu góra trzech zapomni całkiem o tych przerzyciach.

Cierpliwości!
Naprawde polecam metode z jogurtrm np truskawkowym, na gołej ręce, jeśli połączysz dawanie jagurtu z wymawianiem imienia możesz zaobserwować efekty już po kilku dniach.

A po0zatym szczur to nie chomik, szczur nie gryzie bez powodu!

Co do akwarium to lepiej jakbyś kupił listewki i siatkę w sklepie ogrodniczym i zrobił pokrywe z siatki, koszt ok 30 zł. ja za wszystkie nateriały włącznie z gwoździami zawiasikami i młotkiem zapłaciłem w OBI 28 zł a reszte siatki spuściłem po ściance i ma moja mycha teraz po czym skakać i szczęśliwsza jest :D :lol: :wink:
Narcyz
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 27, 2004 2:35 pm

Jak oswajać malucha po niefortunnym początku?

Post autor: Narcyz »

Jogurty i inne pierdułki nie zdają rezultatu.Łape mam całą pokąsaną jak tak dalej pójdzie to się wykrwawię i kto wtedy szczure odchowa?
Nie dziw się że noszę rękawicę jak do sokoła.
Hmm..póki co,znosi już moją obecność,kiedy stoi na domku..tylko kiedy na nią patrze,ona udaje że jej tam nie ma ;)
Przed czym chroni mnie bóg,skoro służę szatanowi?
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”