Jak oswoić maluszka?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Jak oswoi? maluszka?

Post autor: Sandrex »

A już myślałam, że z moją szczurzynką jest coś nie tak, że jest zbyt bardzo strachliwa...Szyszka ma 7 tygodni a jest u mnie od niecałych 6- ciu dni. Jest to mój pierwszy szczurek a tym samym pierwszy szczurek w domu:) Wszystkiego uczę się w praktyce. Szczurzynka była bardzo wystraszona, przez nieuwagę pierwszego dnia wieczorem uciekła została jednak złapana, choć było to dla niej za pewne niezbyt miłe przeżycie. Do czego zmierzam, bo mogłabym o niej pisać i pisać:) Obawiałam się o to, czy czasem Szysza nie jest typem ''wystrachanym juz na zawsze'' bo każdy dźwięk, szybszy ruch wywoływał u niej strach.
Trochę się uspokoiłam, jak przeczytałam, że potrzeba CZASU.
Mam jednak parę pytań:
1. Czy już teraz przyzwyczjać szczurzynkę do leżenia na plecach. czyli pokazywania brzuszka, co jak wyczytałam jest objawem uległości a mi ułatwiłoby to w przyszłości np obcinanie pazurków???

2. Szysza jest ciekawska wychyla się z moich dłoni i niucha co ''jest tam na zewnątrz'' jednak gdy ją puszczę tak, że nie dotyka moich dłoni, wystarczy, że zobaczy coś ( co sie nie rusza i nie wydaje dźwięku) czego się przestaszy, strasznie szybko chce uciec w najbliższą dziurę, schronienie( nie zawsze do mnie, tylko gdy jest bardzo blisko mnie, ucieka do mnie, gdy jest dalej chce uciec gdziekolwiek byle się tylko skryć). W tej sytuacji co mam robić ''niepuszczanie '' jej to zastopowanie jej ciekawskiej natury, zaś na nawet ogrodzonym( ksiązkami itp) terenie podłogi potrafi bardzo szubko zmykać, także pokonuje zapory w postaci poduszek itd i muszę ja szybko złapać, co jest dla nas obydwu stresujące, dla niej bardziej:(

3. W przyszłości, gdy trochę już się zaprzyjaźnimy chciałabym puszczać ją wolno po całym pokoju. W związku z tym moje pytanie: jak zabezpieczyć kable przed pogryzieniem? Jest to dla mnie ważna kwestia bo i kabli wiele ( oprócz podstawowych kabli na ścianie powieszone lampki) a przede wszystkim nie chcę by Szysza zrobiła sobie krzywdę. Może oprócz odstraszaczy dla fretek jest jakiś 'domowy' sposób, zapach np często wykorzystywany w domu???

4. Przyzwyczajam Szyszę do pozostawania parę godzin samemu już od poczatku jej pobytu u mnie, po moim przyjściu biorę ją na ręcę, głaszczę, dmucham leciutko, chucham by czuła ciepełko:) pozwalam chodzić po ramionach, poduszce ale tylko w asekuracji dłoni z racji tego, że jeszcze się ''nie oswoiłyśmy" i z powodu szyszowego strachu przed wszystkim. Do czego zmierzam:) chciałabym w przyszłości przyprowadzić jeje koleżankę szczurzą ale już z hodowli, czy z prywatnego domu a nie ze sklepu zoologicznego( do czego zmierzam:):):) ) : czy nie ma problemu w porozumieniu i akceptacji 'starego' i nowo przybyłego szczurka? Trzymac je od razu w jednej klatce???

To na razie cztery:) Chciałabym jak najlepiej dla Szyszy, proszę posłużcie radą. Pozdrawiam.
A ! Mam i piąte, szysza ma dosyc długie pazurki ( czerwone ślady na szyi, dloniach nieuniknione) spróbowac obciąć samemu czy iść do weterynarza? Jeśli samemu ( moge sprobować) to jaka pozycja jest najlepsza do tego 'zabiegu'?
Dzieki z góry za odpowiedzi :D
Wake Up Little Sparrow
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Re: PYTANIA. Odpowiedzi jak najbardziej wskazane:)

Post autor: myszka »

[quote="sandra"]1. Czy już teraz przyzwyczjać szczurzynkę do leżenia na plecach. czyli pokazywania brzuszka, co jak wyczytałam jest objawem uległości a mi ułatwiłoby to w przyszłości np obcinanie pazurków???[/quote]
Myslę, że na to jest jeszcze za wcześnie i było by dla małej, która jest jak piszesz bardzo strachliwa dość stresujące.

[quote="sandra"]2. Szysza jest ciekawska wychyla się z moich dłoni i niucha co ''jest tam na zewnątrz'' jednak gdy ją puszczę tak, że nie dotyka moich dłoni, wystarczy, że zobaczy coś ( co sie nie rusza i nie wydaje dźwięku) czego się przestaszy, strasznie szybko chce uciec w najbliższą dziurę, schronienie( nie zawsze do mnie, tylko gdy jest bardzo blisko mnie, ucieka do mnie, gdy jest dalej chce uciec gdziekolwiek byle się tylko skryć). W tej sytuacji co mam robić ''niepuszczanie '' jej to zastopowanie jej ciekawskiej natury, zaś na nawet ogrodzonym( ksiązkami itp) terenie podłogi potrafi bardzo szubko zmykać, także pokonuje zapory w postaci poduszek itd i muszę ja szybko złapać, co jest dla nas obydwu stresujące, dla niej bardziej:([/quote]
Oczywiście nie możesz zabronić jej swobodnego wybiegania się. Najlepiej dać jej jeszcze trochę czasu: po pierwsze aby dobrze zapoznała i zaprzyjaźniła się z tobą, a po drugie aby poznała pokój. Puszczaj ją juz teraz niech się gdzieś schowa... jednak jestem pewn, że za chwilkę już wyjdzie z ukrycia i będzie ciekawsko zwiedzać pomieszczenie ;)

[quote="sandra"]3. W przyszłości, gdy trochę już się zaprzyjaźnimy chciałabym puszczać ją wolno po całym pokoju. W związku z tym moje pytanie: jak zabezpieczyć kable przed pogryzieniem? Jest to dla mnie ważna kwestia bo i kabli wiele ( oprócz podstawowych kabli na ścianie powieszone lampki) a przede wszystkim nie chcę by Szysza zrobiła sobie krzywdę. Może oprócz odstraszaczy dla fretek jest jakiś 'domowy' sposób, zapach np często wykorzystywany w domu???[/quote]
hm.. szczerze mówiąc nie znam innego sposobu jak specjalne róry zabezpieczjące kable, które można nabyć w Ikei. Ja osobiście ma w pokoju tylko parę kabli, i.. aż wstyd przyznać nie osłaniam ich niczym :oops: moje szczury nawet nie przymieżają się do gryzienai kabli [na szczęście], ale lepiej przy tak dużej ilości je zabezpieczyć.

[quote="sandra"]4. Przyzwyczajam Szyszę do pozostawania parę godzin samemu już od poczatku jej pobytu u mnie, po moim przyjściu biorę ją na ręcę, głaszczę, dmucham leciutko, chucham by czuła ciepełko:) pozwalam chodzić po ramionach, poduszce ale tylko w asekuracji dłoni z racji tego, że jeszcze się ''nie oswoiłyśmy" i z powodu szyszowego strachu przed wszystkim. Do czego zmierzam:) chciałabym w przyszłości przyprowadzić jeje koleżankę szczurzą ale już z hodowli, czy z prywatnego domu a nie ze sklepu zoologicznego( do czego zmierzam:):):) ) : czy nie ma problemu w porozumieniu i akceptacji 'starego' i nowo przybyłego szczurka? Trzymac je od razu w jednej klatce???[/quote]

Najlepiej łączyć szczurki gdy są jeszcze młode, lecz później też nie powinno być dużego problemu ;) ja do dwuch dorosłych szczurek dołączyłam jedną młodą. A odbyło się to tak:
Najpierw szczurcie spotkały się na neutralnym terenie, potem umyłam dokładnie klatkę, wymieniłam trocinki i wsadziłam małą do środka. Następnie po jakimś czasie wsadziłam tam stare szczurzyce. No i jak wiadomo zaczęło się ustalanie hiererhi [bo na krwawą walkę to nie wyglądało, gdyby tak było szczury zjeżyły by się i wyglądały by ja.. szyszki :P ] No i już po ok. tygodniu dziewczyny sie pokochały :D mam nadzieję, że ty też nie będziesz miała ze swoimi pociechami kłaopotu :) POwodzenia :)
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Jak oswoić maluszka?

Post autor: Sandrex »

Dziękuję bardzo:) Bardzo mi pomogły twoje odpowiedzi. Rury zabezpieczające kable hmm nawet nie wiedziłam, że są takie cuda:) W Szczecinie co prawda nie ma Ikei ale przejdę się po castoramach i tym podobnych:) Bo przed zapoznaniem terenu chciałabym nie obawiac się o kontakt szyszy z kablami.
A co z najlepsza pozycja do obcinania pazurków, teraz nie będę sie za to zabierać, bo znamy sie trochę za mało, ale jaka jest mało stresująca a zarazem wygodna metoda przy 'zabiegu'? Zapewne każdy ma inna metodę, tak jak każdy szczuerek ma inne usposobienie, ale pytam raczej o praktykę - jaką pozycję przyjmuja twoje ogonki przy obcinaniu pazurasów?
PS Sweet słodziutki ale Afera a złaszcza Rywina nie do podrobienia:P
Pozdrawiam serdecznie i licze na odpowiedź.
Wake Up Little Sparrow
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Jak oswoić maluszka?

Post autor: sauatka »

mi sie wydaje ze te rury to takie zwykle plastykowe :) a co do obcinania pazurkow lepiej zebys za pierwszym razem wybrala sie do weta zeby ci pokazal...
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Jak oswoić maluszka?

Post autor: lajla »

mam pytanie po co jesli planujesz jej dokupic kolezanke czekac ? idz zrob to juz terazm w tak mlodym wieku laczenie jest banalne i zaoszczedzisz nrwowo sobie i szczura :)) idz i kupuj!! ;)
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Jak oswoić maluszka?

Post autor: myszka »

Ja swoim ogoniastym nie obcinam pazurków, same sobie ścieraja, ale jeśli była by taka potrzeba to poszła bym do weta, bo kiedyś starałm się sama je piłować.. no i jakoś mi nie wyszło ;)
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: PYTANIA. Odpowiedzi jak najbardziej wskazane:)

Post autor: Angua »

[quote="sandra"] Do czego zmierzam:) chciałabym w przyszłości przyprowadzić jeje koleżankę szczurzą ale już z hodowli, czy z prywatnego domu a nie ze sklepu zoologicznego( do czego zmierzam:):):) ) : czy nie ma problemu w porozumieniu i akceptacji 'starego' i nowo przybyłego szczurka? Trzymac je od razu w jednej klatce???
[/quote]
Radziłabym juz teraz szukac fumfeli dla Szyszy, po pierwsze dlatego, ze mlode szczurki lepiej sie laczy, po drugie, dopóki ona nie jest calkowicie oswojona z Twoim pokojem i nie traktuje go jako swojego terytorium, latwiej bedzie jej zaakceptowac nową.
(fajne imie swoją drogą)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Jak oswoić maluszka?

Post autor: Sandrex »

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi. Piszecie, że lepiej od razu zakupic drugą szczurzynkę, ale napiszcie proszę ( bo nie wiem) czy przy dwóch potrzeba dwóch osobnych poidełek, miseczek, kolb itd czy szczurzynki mogą mieć jeden ''sprzęt" ?
Poza tym jak je wtedy wyjmować z klatki: osobno ( czy przez to się nie wyróżnia jednej szczurzynki, na niekorzyść drugiej? )czy razem, tylko jak sobie dać radę z dwiema wystachanymi myszami na raz???
PS Byłam dziś u weterynarza i powiedział, że najwczesniej za obcinanie pazurków mogę się zabrać za miesiąc. Trochę mnie to zdziwiło, bo Szysza ma pazurasy i zostawia ślady na mnie, ale hm... co mi przyjdzie: trzeba czekać;)
Jutro idę na podbój sklepów w poszukiwaniu rurek chroniących kable, tzrymajcie kciuki, bym znalazła.
Dziś pozwoliłam Szyszy zostać pod koszulą na ok 3 godziny, na początku biegałą dokoła mojego brzucha i pleców niczym na stadionie, później zaczęła wciskać się w rękaw, w końcu zasnęła a przy obiedzie wychyhnęła, podetknęłam jej ziemniaka, którego szybko zabrała i czmychnęła. Do tej pory zastanawiam się, gdzie ten ziemniak jest, zjedzenie go przez Szyszę byłoby najlepszą opcją:))
Przy okazji mam pytanie nie z dziedziny oswajania, ale to już kończąc: gzdie najlepiej zaopatrzyć się w "'gałęzie" itp które moga byc świetnym wystrojem klatki a poza tym pomogłyby Szyszy ścierac pazurki? Kupić ( gdzie? ) czy poszukac w lesie???
A!!! I jak przekonać Szyszę do hamaka? Włożyć doń smakołyk, czy co???
A o towarzyszce dla Szyszki pomyślałam dlatego, bo od nowego roku akademickiego czyli już od października mniej będę w domku i nie chciałabym by moja szczurzynka, jako stadne zwierzę miała z tego powodu ucierpieć; stąd myśl o szczurzej kamratce:))
Podsumowując ( bo ja zaczynam tutaj wypracowanie pisać :) ) : dziękuję za odpowiedzi, ale czekam na kolejne zwłaszcza jeśli idzie o ilość sprzętu dla dwóch szczurzynek i sposób ich wyjmowania z klatki, oczywiście reszta pytań także czeka na waszą odpowiedź, za które z góry dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam.
Wake Up Little Sparrow
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Jak oswoić maluszka?

Post autor: Sandrex »

A no i pytanie z ostatniej chwili nie na temat ale liczę na waszą wyrozumiałość i odpowiedź skoro dwie szczurzynki razem, jakie wymiary powinna miec klatka dla dwóch dziewczyn? Dziękuję. Pozdrawiam. Papatki.
Wake Up Little Sparrow
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Jak oswoić maluszka?

Post autor: krwiopij »

kiedy male zamieszkaja razem, spokojnie beda mogly korzystac z pojedynczej zastawy stolowej... ;) no, chyba ze miseczka bedzie malutka, a jedna z samiczek nie bedzie dopuszczac drugiej do jedzenia... u mnie pojnik, talerz na ziarenka i miska z warzywami jest wspolna, ale na jogurt, gerbera czy inny smakolyk kazdy ogonek dostaje wlasna mala miseczke...

co do wyjmowanie szczurek z klatki - moim zdaniem na poczatku lepiej brac je razem, bo beda pewniej sie czuly... pozniej spokojnie bedziesz mogla brac je na chwile pojedynczo, zeby kazdej z osobna poswiecic kilka minut... mysle, ze w odpowiedniej chwili sama zorientujesz sie, jak jest lepiej dla malych... :)

szczurze pazurki chyba zawsze drapia, nawet kiedy sa przyciete (w kazdym razie u moich ogonkow tak jest)... najlepszym rozwiazaniem jest przyzwyczajenie sie do czerwonych preg na szyi lub noszenie golfa... ;) :lol:

konar do klatki moich diablow wzielam z dzialki babci, gdzie wlasnie uschla jedna sliwa... to chyba jedyny sposob - musisz pojechac do lasu i wyciac sobie odpowiednia galaz... pamietaj, zeby dobrze ja umyc przed wlozeniem do klatki... do hamaczka twoje szczurcia na pewno niedlugo sama sie przekona... wystarczy dac jej troche czasu... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Jak oswoić maluszka?

Post autor: sachma »

co do tego drapania... to moj Bandyta tez strasznie drapal... chodzilam cala podrapana... ale nie obcinalam mu pazurkow..

Bandyta od pierwszych dni biegal swobodnie po pokoju... przed jego zakupem przysunelam biorko i luzko do sciany... co do szafy to ona tez jest bardzo przysunieta do sciany, a jak wejdzie pod stol to nic mu nie bedzie :) nie balam sie ze gdzies mi zniknie... a nawet gdyby to predzej czy pozniej by wyszedl :wink: na poczatku tez uciekal przed wszystkim ale ja go nie lapalam... siedzialam na podlodze i obserwowalam go... scenariusz byl taki Bandyta zwiedza nagle zaczynal niuchac... cos zobaczyl... panika! ucieczka! nie ma Bandyty... po 10-20min wychodzil ostroznie i znow zwiedzal :lol: i teraz juz sie dran niczego nie boi :wink:

wspinajac sie po luzku, po fotelach i po krzesle sam sobie sciera pazurki... no i oczywiscie przekopuje doniczki to tez sprawia ze nie ma takich dlugich pazurkow :wink:
Obrazek
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Jak oswoić maluszka?

Post autor: Sandrex »

Dziękuję za ekspresowe tempo:) Cieszę się, że zastawa może byc jedna;)) Szafa w moim pokoju nie może byc przysunięta do ściany ( wentylacja) czy wobec tego zabezpieczyć ją przed wypuszczeniem szczurzynki czy pozwolić się jej schowac za szafę( bo to, że tam czmychnie jest raczej wyjściem 100%- owym) ????????????
Aha no ijeszcze jedno czy puszczać Szyszkę po pokoju mimo, iż nie reaguje na swoje imię???????????
Pozdrawiam was i wasze ogonki.
Wake Up Little Sparrow
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Jak oswoić maluszka?

Post autor: myszka »

J a swoje puszcza i za szafę :) co prawda na początku aby je z tamtąd wyciągnąć musiałam odsuwać szafę, ale teraz reagują na drapanie w bok szafy i dają się złapac :D a dla dwuch szczurek hm.. jaja klatka.. no myślę, że taka : wys: 60cm
szer: 50cm. dł:60... no oczywiście lepsza jest większa, ale myślę, że taka wystarczy [ choć nie ma wyobraźni przestrzennej odałam dobrte wymiary]
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Jak oswoić maluszka?

Post autor: krwiopij »

moim zdaniem z puszczeniam po pokoju najlepiej jest poczekac, poki szczurka dobrze sie z toba nie oswoi i nie bedzie sama do ciebie przychodzic... jesli bedziesz musiala urzadzac na nia polowanie, zeby zamknac ja w klatce - ani tobie, ani tym bardziej jej nie bedzie przyjemnie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Jak oswoić maluszka?

Post autor: Sandrex »

Dziękuję:):):):):):):):):):):):):)
W takim razie od jutra chodzę po sklepach w poszukiwaniu rurek zabezpieczajacych kable, klatki min 60/50/60, i ... szcurzynki nr2:) Jeszcze raz wielkie podziekowania. Pozdrawiam i dobrej nocy życze.
Wake Up Little Sparrow
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”