szczury vs. kanapa
Moderator: Junior Moderator
szczury vs. kanapa
Chciałabym zapytać, czy ktoś ma sugestie na temat szczurzych preferencji względem gryzienia kanap.
Moja obecna kanapa ma 3 lata, pełno dziur, tuneli w środku i jest drugim szczurzym mieszkaniem. Planuję kupno nowej, mam ochotę na eko-skórę, ale obawiam się, czy nie będzie zniszczona jeszcze szybciej... Macie jakieś doświadczenia w kwestii ulubionych materiałów do gryzienia?
Moja obecna kanapa ma 3 lata, pełno dziur, tuneli w środku i jest drugim szczurzym mieszkaniem. Planuję kupno nowej, mam ochotę na eko-skórę, ale obawiam się, czy nie będzie zniszczona jeszcze szybciej... Macie jakieś doświadczenia w kwestii ulubionych materiałów do gryzienia?
Re: szczury vs. kanapa
Kurcze, moje szczury niszą tylko to co mogą wciągnąć do klatki:p Kanapy jeszcze im się nie udało, uff.. Może warto je czymś zająć na wybiegu?;) Zauważyłam, że ogonki rozrabiają jak nikt nie patrzy, ani nie da im zajęcia;)
Re: szczury vs. kanapa
Moje szczury zawsze były puszczane i nie pogryzły nigdy nic. Raz tylko zaciągnęły sobie rękawiczkę do klatki.
Zagrodź skutecznie dojście do kanapy, a dla szczurków przygotuj plac zabaw. U mnie świetnie się sprawdza duży karton, do którego wrzucami tony szmatek, ciuchów itp. i szczury mogą się przez to przedzierać godzinami.
Szczurek jest sam czy ma towarzysza?
Jeśli sam to koniecznie adoptuj mu szczurzego kolegę i problem zniknie. Ogony zajmą się sobą a ty możesz siedzieć na kanapie
Zagrodź skutecznie dojście do kanapy, a dla szczurków przygotuj plac zabaw. U mnie świetnie się sprawdza duży karton, do którego wrzucami tony szmatek, ciuchów itp. i szczury mogą się przez to przedzierać godzinami.
Szczurek jest sam czy ma towarzysza?
Jeśli sam to koniecznie adoptuj mu szczurzego kolegę i problem zniknie. Ogony zajmą się sobą a ty możesz siedzieć na kanapie
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Re: szczury vs. kanapa
Do tej pory biegały wszędzie gdzie chciały, ale może faktycznie najwyższa pora ograniczyć je do wybiegu i szmatek przeznaczonych na straty...
Jest ich 7, więc to chociaż trochę powinno ograniczyć nudę. Lizz, jakie zajęcia im dajesz?
Jest ich 7, więc to chociaż trochę powinno ograniczyć nudę. Lizz, jakie zajęcia im dajesz?
Re: szczury vs. kanapa
Kartoniki z otworami, szmatki to bawienia się w górników, chowam im przysmaki w tych szmatkach. Razem udajemy, że moja ręka to potwór i one muszą uciekać;p czasem udają koty, bo podniecają się kawałkiem sznurka. Często się z nimi kładę, one mi gryzą uszy i włosy, a ja ja im mówię jakie są wspaniałe;) no i daję im możliwość poznania okolic, bo jak wiadomo to szczurki kochają najbardziej.
Re: szczury vs. kanapa
Dzięki Lizz, zabawa w górnika brzmi fajnie, na pewno się spodoba Co do gryzienia włosów to osobiście odradzam, u moich wszystko było grzecznie i delikatnie aż kiedyś straciłam całkiem spore pasmo...
Re: szczury vs. kanapa
Moje dziewczynki bardziej iskają niż wyrywają, bardziej się boję o palce u stóp xD
Re: szczury vs. kanapa
Moje pytanie nie dotyczy gryzienia, ale też ma związek ze szczurami i kanapą. Jest rozkładana, zwierzaki uparcie kombinują jak się dostać do środka. Skrzynka z pościelą jest szczelnie zamknięta, ale i tak jest w meblu wiele szpar, np. droga, którą przebywają kółka podczas rozkładania. Nie bardzo wiem, jak to opisać Zagrodziłam im drogę poduszkami "z góry", tzn. na poziomie siedzenia. Odkładam je na ziemię, kiedy próbują poduchy odsunąć, albo gryźć. Odkryły wejście "od dołu". Stresuję się za każdym razem, bo boję się, że utkną w środku, a podczas próby ratunku, tj. rozłożenia kanapy, tylko zrobiłabym im krzywdę... Chociaż z drugiej strony, jeśli potrafi się przecisnąć do środka, to chyba umiałby tą samą drogą wrócić, prawda? Albo jak już tam raz pomyszkują, to stracą zainteresowanie i więcej nie wejdą? Żeby uniknąć problemu, musiałabym wynieść kanapę z pokoju, a to niemożliwe. Ktoś miał podobną sytuację i mógłby mnie uspokoić?
Re: szczury vs. kanapa
Jeśli twoja kanapa działa podobnie jak moja to jej rozłożenie powinno załatwić sprawę, jeśli wtedy będą jakieś szczeliny itp to nie uszkodzą szczurów żadne mechanizmy itp tylko jak wlazły to i wyjdą tak to u nas działa.
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Re: szczury vs. kanapa
No tak... Jak człowiek jest zdenerwowany, to najtrudniej dociec najprostszych rozwiązań Kiedy kanapa jest wysunięta, to wciąż można wejść do wewnątrz, ale otwór jest szeroki na tyle, że sama spokojnie włożę tam całe ramię. Po bokach niby też zostają jeszcze szpary, ale są krótkie i wychodzą na otwartą przestrzeń po obu stronach. Wychodzi na to, że na wybieg będę musiała rozkładać łóżko, spróbuję jutro, dziękuję za pomoc Oby nie znalazły kolejnego niebezpiecznego tajemnego miejsca w moim pokoju...
Re: szczury vs. kanapa
U mnie kanapa stanowi prawie część klatki. Biegają po niej, śpią, sikają. Pogryzły w paru miejscach, ale jak zauważyłam, głównie tam, gdzie materiał się przetarł. Widocznie możliwość wyrwania obicia je fascynuje. Zszywane już było parę razy to gryzły szwy, rozwiązaniem stało się naszycie łaty. Od jakiegoś czas jest spokój, ale to stara kanapa i też nie mam pomysłu, z jakiego materiału powinna być nowa, żeby ogoniaste jej nie jadły
Re: szczury vs. kanapa
Moje preferują kable, najlepiej pod napięciem, najlepiej te najważniejsze, bez których niemal żyć nie możemy. Łóżka nam nie tykają:P Może warto zainteresować ogonki czymś innym na wybiegu, dać im jakąś rozrywkę?;)