Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literaturę

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

bioslawek
Posty: 12
Rejestracja: sob maja 18, 2013 8:50 pm

Moje stadko

Post autor: bioslawek »

Witam Was serdecznie!

Od czasu, kiedy uciekł mi Bartek, o czym pisałem na Forum, dużo się wydarzyło w historii hodowli moich szczurków. W miejsce Bartka dostałem jego również białą siostrę, którą nazwałem Perełka. Perełka zaszła w ciążę i urodziła 11 szczurków. Zostawiłem sobie jedną córkę Perełki, którą nazwałem "Ogończa", a reszta poszła w dobre ręce. Później kupiłem ładnego samczyka z innego miuotu, Którego nazwałem Czaruś i chorego ma mykoplazmozę trzymiesięcznego Szarusia (tego z kolei tak nazwałem ze względu na umaszczenie). Szarusia kupiłem, ponieważ się zlitowalem nad tym zwierzakiem. Kiedy się przyglądałem szczurkom z sklepie zauważyłem, że ma zaburzenia równowagi i przekrzwioną główkę. Kupiłem szczurka i zanioslem do lekarza weterynarii. Moje podejrzenia się sprawdziły, Szaruś miał zapalenie ucha środkowego, wywołane mykolplazmą. Dalej już leczenie serią antybiotyków w zastrzykach, leki odpornościowe i Szaruś doszedł do siebie. No cóż mam nadzieję, że w znacznym stadku będzie czuł konfort psychiczny i brak stresu wzmocni jego odporność, co zaskutkuje tym, że mykoplazma szybko nie zaatakuje ponownie organizmu Szarusia. Będę mu też profilaktycznie podawał leki wzmacniajace odporność. Dalej ma przekrzywioną nieco główkę, ale doktor mówił, że już tak pewno zostanie. Zbyt późno zaczął być leczony i bakteria uszkodziła błędnik. Ja tam lubie go takim, jaki jest i bardzo się cieszę, że mogłem ulżyć zwierzakowi w cierpieniu i teraz mogę cieszyć się z tego, że dobrze się czuje. Tutaj, na moim profilu na facebooku, można obejrzeć Perełkę z potomstwem; https://www.facebook.com/photo.php?v=498298883598139 . Zrobiłem szczurkom większą klatkę niż miałem na poczateku. Z tamtej uciekały, natomiast teraz jest odwrotnie: uciekają do nowej klatki, z czego wnioskuję, że dobrze się w niej czują. Dysponuję też osobnym pomieszczeniem, w którym trzymam szczurki. To taki mój pokoik, który sobie urządziłem po to, żeby móc pracować w samotności,a właściwie w towarzystwie moich pupili. Mają tam spokój i ciszę. Nie ma przeciągów i jest w miarę stała temperatura powietrza. Z przykrością stwierdzam, że większość szczurów hodowlanych pochodzi z wsobnych miotów i to jest z pewnością jedna z głównych przyczyn tego, że są takie chorowite i tak krótko żyją. Staram się zdobywać szczury z różnych hodowli i różnych obszarów wojewodztwa i przemieszać ich geny. Mam nadzieję, że w kolejnych pokoleniach uda mi się uzyskać zdrową populację. Mam też zamiar pozyskać parkę samców dzikich szczurów wędrownych i po wszystkich badaniach skojarzyć je z moimi szczurami hodowlanymi. Szczury żyjące w kanałach, czy miejskich piwnicach, absolutnie się do tego nie nadają, ponieważ są żywymi bombami epidemiologicznymi, ale szczury żyjące w magazynach zbożowych czy na działkach, dobrze rokują pod tym względem. Oczywiście nikogo nie zachęcam do łapania dzikich szczurów na własną rękę, bez poradzenia się fachowców. Ja sam będe to robił pod czujnym okiem specjalistów.

pozdrawiam;
Sławek
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje stadko

Post autor: ssylvusia »

Czy to jakiś żart? >:( :o
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje stadko

Post autor: ann. »

ojej. ojej.
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
bioslawek
Posty: 12
Rejestracja: sob maja 18, 2013 8:50 pm

Re: Moje stadko

Post autor: bioslawek »

ssylvusia pisze:Czy to jakiś żart? >:( :o
??? Co Cię w tym wszystkim dziwi/cieszy?
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje stadko

Post autor: Malachit »

bioslawek zgodnie z regulaminem forum
13. Na forum nie zgadzamy się na rozmnażanie szczurów dla zabawy, zysku, na karmę czy bez powodu przez osoby niezrzeszone w SHSRP. takie ogloszenia będą zamykane, "hodowca" może zostać ukarany ostrzeżeniem lub banem. Każdy przypadek zostanie rozważony indywidualnie.
To samo tyczy się sprzedaży/oddawania zwierząt przez gg/pw itd.

Dopuszczanie do siebie szczurów to nie zabawa, ty robisz to bez jakiejkolwiek znajomości genetyki, chcesz bawić się w Boga.
Po 1. Szczury, które masz do tej pory już mają słabe geny i wyprowadzanie zdrowej linii nie polega w żadnym wypadku na tym, co ty chcesz robić - hodowcy, którzy zajmują się takimi rzeczami kontrolują kilka pokoleń wstecz, umieralność i choroby, na które szczury zapadają, pojawiające się nowotwory - zwierzaki są rozmnażane TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku, kiedy kilka pokoleń wstecz nie wystąpiły choroby/guzy, które są dziedziczne. Mieszanie słabych genów ze słabymi genami nic tu nie da! Nie ważne, że sprowadzasz szczury, które nie są spokrewnione - nie wiesz nic o ich genach i chorobach, jakie niosą. Nie wiesz na co umarli ich rodzice i dziadkowie.
Po 2. Dopuszczanie dzikich szczurów nie jest dobrym pomysłem - tym bardziej w rękach kogoś zupełnie niedoświadczonego. Dzikie szczury oraz półdzikuski nawet oswajane od pierwszych godzin życia nie będą tak proludzkie jak szczury labolatoryjne (czyli nasze domowe) - mogą wykazywać agresję, a półdzikie samce zazwyczaj się kastruje (agresja, terytorialność).
Radzę poczytaj o genetyce, porozmawiaj z jakimkolwiek prawdziwym hodowcą (takim z doświadczeniem i zrzeszonym w stowarzyszeniu, nie samozwańcem).
Ten temat zamykam - zgodnie z regulaminem.
Wyszukiwarka nie gryzie
bioslawek
Posty: 12
Rejestracja: sob maja 18, 2013 8:50 pm

Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literaturę

Post autor: bioslawek »

Odnośnie rewelacji pewnego mędrca z tego Forum; http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t ... 23#p969023 . Rozsyłam też prywatnie kilku osobom, ponieważ najprawdopodobniej post zostanie usunięty. Myślę też o założeniu innego Forum poświęconego szczurom, gdzie odnosić się będzie do fachowej literatury,a nie wniosków „fachowców/ hodowców”, których publikacje dostępne są tylko dla wybrańców.

Zanim się odniosę do twoich argumentów bardzo cię proszę o to, żebyś mnie odesłał do fachowej literatury, która się zajmuje genetyką szczurów, z której to korzystacie/ czy raczej, z której korzystają FIKCYJNI „zrzeszeni/ fachowcy/ hodowcy”, na których się cały czas powołujesz. Jeżeli nie podasz namiarów na RENOOMOWANĄ literaturę przedmiotu, to przynajmniej każdy tutaj będzie mógł się przekonać o twoich kompetencjach. Zadowolę się też podaniem namiarów na literaturę przedmiotu, w której publikują co „zrzeszeni/ doświadczeni hodowcy/ fachowcy”.
Dopuszczanie do siebie szczurów to nie zabawa, ty robisz to bez jakiejkolwiek znajomości genetyki, chcesz bawić się w Boga.
 
Na jakiej podstawie oceniasz moją znajomość genetyki?
 
 
Po 1. Szczury, które masz do tej pory już mają słabe geny i wyprowadzanie zdrowej linii nie polega w żadnym wypadku na tym, co ty chcesz robić - hodowcy, którzy zajmują się takimi rzeczami kontrolują kilka pokoleń wstecz, umieralność i choroby, na które szczury zapadają, pojawiające się nowotwory - zwierzaki są rozmnażane TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku, kiedy kilka pokoleń wstecz nie wystąpiły choroby/guzy, które są dziedziczne.
 
Mieszanie słabych genów ze słabymi genami nic tu nie da! Nie ważne, że sprowadzasz szczury, które nie są spokrewnione - nie wiesz nic o ich genach i chorobach, jakie niosą. Nie wiesz na co umarli ich rodzice i dziadkowie.
 
1. Ciekawe jak oni to robią? W każdym ze sklepów, jakie odwiedziłem szczury są krzyżowane wsobnie.
 
2. Krzyżowanie NIEwsobne powoduje maskowanie szkodliwych alleli, co ZMNIEJSZA prawdopodobieństwo ujawnienia się szkodliwych homozygot.
 
3. Onkogeny wprawdzie mogą być dziedziczone, ale powstają też systematycznie w zdrowych liniach, a powody mogą być różnorakie, np. podawanie kancerogennej żywności, stres wywołany np. małymi klatkami przy dużym zagęszczeniu osobniczym, małe stado itd.. Poza tym na powstawanie nowotworów mają wpływ czynniki epigenetyczne, proponuję zapoznać się z nowszą literaturą na ten temat. Słyszałeś o eksperymencie, który polegał na klonowaniu myszy z komórek pobranych od myszy genetycznie obciążonej czerniakiem? Urodziły się zdrowe myszki. I co ty na to?
 
 
Po 2. Dopuszczanie dzikich szczurów nie jest dobrym pomysłem - tym bardziej w rękach kogoś zupełnie niedoświadczonego.
 
Że co proszę?
Będę to robił, jak napisałem, pod okiem zawodowców, a nie amatorów....
 
 
Dzikie szczury oraz półdzikuski nawet oswajane od pierwszych godzin życia nie będą tak proludzkie jak szczury labolatoryjne (czyli nasze domowe) - mogą wykazywać agresję, a półdzikie samce zazwyczaj się kastruje (agresja, terytorialność).
 
Dziękuję, że mnie "oświeciłeś" w tym zakresie, zwłaszcza, że temat jest znany już od dziesiątków lat. O doświadczeniach Biełajewa słyszałeś?

http://bioslawek.wordpress.com/2012/10/ ... -neotenii/

To też jest ciekawe i z waszego podwórka;

http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=22059&start=105

„Moje spostrzeżenia dotyczą 2 moich szczurków z domieszką dzikiej krwi: Estelki i Elwirki. Obie są bardzo proludzkie, towarzyskie, nieagresywne, kontaktowe, odważne (przy czym ostrożne), ciekawskie, wszędobylskie, ruchliwe, pomysłowe, sprawne fizycznie (przy czym Elwirka jest bardziej skoczna od Estelki). Wady... trudno mi znaleźć. Są urwisami, trzeba je bardziej pilnować, niż inne, bo nie znoszą się nudzić i stale coś sobie znajdują do zabawy – a to kabelek (mysz komputerowa notorycznie, a ostatnio odkryły, że w domu jest domofon, tzn....był domofon ), a to kwiatek, a to nowy koc do przenicowania, a to coś do „ukradnięcia”...(.....)Miałam szczurki z różnych źródeł – ze sklepu, z interwencji, z przemyślanych i selekcjonowanych hodowli. Pod względem charakteru były to szczurki różne, przy czym nie było reguły, że te rodowodowe miały lepsze charaktery od sklepowców albo na odwrót – były po prostu różne. Pod względem zdrowia wszystkie były i są podobne – wszystkie chorują, bez względu na pochodzenie, wszystkie odchodzą zbyt wcześnie. I prawdopodobnie tak samo będzie z czapecznikami – nie są to nadszczury, które nagle dożyją 5 lat, w to nie wierzę. Ale właśnie dlatego, że póki co, wszystkie szczury pod względem zdrowia i długości życia +/- możemy wsadzić do jednego worka, dlaczego mamy nie dać szansy mieszance genów Czapeczki i Jajca? (.....)Nie żałuję ani trochę, że mam te dwa dzikie, postrzegane przez niektórych na tym forum (dziwne, że akurat przez tych, co ich ani nie mają, ani nawet nie znają) jako agresywne poczapeczkowe „potwory”, całym sercem jestem za ciągnięciem linii czapeczkowców, w przyszłości też chciałabym mieć szczury z tej linii. Być może kiedyś okaże się, że linia się nie sprawdziła – jak wiele innych – ale póki co, nic złego o niej powiedzieć nie można, więc czepianie się jej dla samej idei czepiania jest po prostu nie na miejscu.”

 
Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz, że dzikie geny NIE wzmacniają wsobnych puli genetycznych? Powiedz to naukowcom, którzy od lat usiłują ratować populację gepardów;

http://wiki.biol.uw.edu.pl/t/img_auth.p ... ykład3.pdf

Wąskie gardło znacznie zmniejsza
różnorodność genetyczną populacji przez
dryf i wsobność

} Ogranicza to możliwości adaptacji do
środowiska i stwarza zagrożenie dla
populacji

} choroby i pasożyty

} zmiany środowiskowe

} konkurencja

} Gdy liczebność populacji spadnie
poniżej wartości krytycznej, gatunku
nie da się utrzymać
} główne zagrożenie – choroby zakaźne

(.....)

Gepard
} Zróżnicowanie na tyle małe, że przeszczepy od niespokrewnionych osobników nie
są odrzucane

} Pierwsze wąskie gardło w epoce zlodowaceń

(.....)

Radzę poczytaj o genetyce
 
Ja tobie też radzę. Przede wszystkim poznaj podstawy:
 
1.Prawa Mendla;

http://bioslawek.wordpress.com/2012/10/ ... -neotenii/

 
2.Poczytaj o chowie wspobnym;

a) Chów wspobny;

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chów_wsobny

„Chów wsobny (ang. inbreeding) – inaczej kojarzenie krewniacze, kojarzenie wsobne, hodowla w pokrewieństwie, inbred, incest. Polega na kojarzeniu osobników spokrewnionych ze sobą w stopniu wyższym niż wartość średniego spokrewnienia populacji. Skutkiem inbredu jest wzrost homozygotyczności potomstwa.

W naturalnych populacjach jest zwykle wynikiem zmniejszenia obszaru występowania zwierząt lub podziału większych populacji na mniejsze, izolowane. Chów wsobny w naturze nie jest zjawiskiem korzystnym – często prowadzi do ujawnienia niekorzystnych alleli recesywnych i zmniejszenia się różnorodności genetycznej populacji na skutek przyspieszonego dryfu genetycznego. Ostatnio zjawisko to dotyka nagminnie populacje zwierząt, występujące na obszarach odizolowanych wskutek gospodarczej działalności człowieka. Jednym z wielu gatunków zagrożonych chorobami genetycznymi w wyniku chowu wsobnego jest gepard.(.....)Negatywnym następstwem zwiększonej homozygotyczności jest depresja inbredowa, która może objawiać się zmniejszeniem płodności i plenności, zmniejszoną witalnością, odpornością na choroby, wydelikaceniem fenotypu (zmniejszeniem rozmiarów i masy ciała, słabszym kośćcem), zwiększeniem wrażliwości na niekorzystne warunki środowiskowe oraz ogólnym osłabieniem odporności psychicznej.

Inbred nie zwiększa frekwencji niepożądanych genów recesywnych, ale w wyniku wzrostu homozygotyczności dochodzi do ich ujawnienia w fenotypie”

b) Hodowle zachowawcze;

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hodowla_zachowawcza

„Hodowla zachowawcza – świadome działanie prowadzące do utrzymania zanikających pierwotnych ras zwierząt, którego celem jest ochrona zasobów genowych. Za rasę zanikającą uznaje się tę, która reprezentowana jest przez 1000-5000 samic. W stadach objętych hodowlą zachowawczą nie prowadzi się selekcji na cechy użytkowe, stosuje się zaś metody przeciwdziałające wzrostowi chowu wsobnego.”

 
3. O tym na czym polega oczyszczanie populacji ze szkodliwych alleli.
 
4.O tym co to jest rekombinacja genetyczna, w wyniku której powstają ALLELE WIELOKROTNE w populacji;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Allele_wielokrotne

„Allele wielokrotne – allele występujące w więcej niż dwóch postaciach. W danym organizmie mogą występować tylko dwa allele, natomiast w puli genowej populacji może być ich wiele. Szeregiem alleli wielokrotnych są więc geny warunkujące tę samą cechę, zajmujące ten sam locus w chromosomie.”

http://wiki.biol.uw.edu.pl/t/img_auth.p ... ykład3.pdf

„Mała grupa oderwana od macierzystej populacji –
efekt wąskiego gardła
} kolonizacja nowych siedlisk

} fragmentacja zasięgu

} Redukcja różnorodności allelicznej

} Powstaje populacja, w której częstości alleli mogą się
znacznie różnić od obserwowanych w populacji macierzystej”

http://pl.wikipedia.org/wiki/Crossing-over

„Crossing-over to proces wymiany materiału genetycznego między chromosomami homologicznymi, w wyniku którego zwiększa się zmienność genetyczną. Odkrywcą procesu crossing-over był Thomas Morgan.”

 
I na koniec: nigdy nie pozostawiaj siebie z ostatnim słowem, bo to bardzo niegrzeczne4 z twojej strony. A teraz możesz mnie zabanować, a nawet życzyłbym sobie, żebyś usunął moje konto. A tak prywatnie: zanim znowu zaczniesz się kompromitować produkując pseudonaukową sofistykę, to najpierw przypomnij sobie, że istnieje coś takiego jak „Google”.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literatu

Post autor: Hanka&Medyk »

Wszystko pięknie, ale po pierwsze dlaczego chcesz zwiększać szczurzą populację, kiedy w tej chwili podaż znacznie przewyższa popyt? Nikt ze świadomych hodowców nie podejmuje się rozmnażania, jeśli nie ma 100% pewności, że 100% miotu będzie miało domy.
Poza tym wszystkie hodowle rodowodowe w Polsce sprowadzają szczury z całej Europy, a czasem nawet dalszych zakątków, więc skąd Ci przyszło do głowy, że mają cokolwiek wspólnego z rozmnażalniami komercyjnymi "produkującymi" towar do sklepów zoologicznych?
A ten cytat z naszego podwórka to ze świętej pamięci Merch, której chyba jako jedynej udało się jako tako oswoić dzikusy i rozmnożyć. Ona również przez długi czas była hodowcą zrzeszonym, ale drogi jej i Stowarzyszenia rozeszły się z powodów ideologicznych.

Czemu nie przystąpisz do Stowarzyszenia? Miałbyś możliwość wymieniać się doświadczeniami oraz miałbyś wsparcie w poszukiwaniu materiału genetycznego z hodowli zagranicznych.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
bioslawek
Posty: 12
Rejestracja: sob maja 18, 2013 8:50 pm

Proszę o namiary na renomowaną literaturę

Post autor: bioslawek »

Dlaczego usuwasz mój post? Wsydzisz się czegoś?

Odnośnie rewelacji pewnego mędrca z tego Forum; http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t ... 23#p969023 . Rozsyłam też prywatnie kilku osobom, ponieważ najprawdopodobniej post zostanie usunięty. Myślę też o założeniu innego Forum poświęconego szczurom, gdzie odnosić się będzie do fachowej literatury,a nie wniosków „fachowców/ hodowców”, których publikacje dostępne są tylko dla wybrańców.

Zanim się odniosę do twoich argumentów bardzo cię proszę o to, żebyś mnie odesłał do fachowej literatury, która się zajmuje genetyką szczurów, z której to korzystacie/ czy raczej, z której korzystają FIKCYJNI „zrzeszeni/ fachowcy/ hodowcy”, na których się cały czas powołujesz. Jeżeli nie podasz namiarów na RENOOMOWANĄ literaturę przedmiotu, to przynajmniej każdy tutaj będzie mógł się przekonać o twoich kompetencjach. Zadowolę się też podaniem namiarów na literaturę przedmiotu, w której publikują co „zrzeszeni/ doświadczeni hodowcy/ fachowcy”.
Dopuszczanie do siebie szczurów to nie zabawa, ty robisz to bez jakiejkolwiek znajomości genetyki, chcesz bawić się w Boga.
 
Na jakiej podstawie oceniasz moją znajomość genetyki?
 
 
Po 1. Szczury, które masz do tej pory już mają słabe geny i wyprowadzanie zdrowej linii nie polega w żadnym wypadku na tym, co ty chcesz robić - hodowcy, którzy zajmują się takimi rzeczami kontrolują kilka pokoleń wstecz, umieralność i choroby, na które szczury zapadają, pojawiające się nowotwory - zwierzaki są rozmnażane TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku, kiedy kilka pokoleń wstecz nie wystąpiły choroby/guzy, które są dziedziczne.
 
Mieszanie słabych genów ze słabymi genami nic tu nie da! Nie ważne, że sprowadzasz szczury, które nie są spokrewnione - nie wiesz nic o ich genach i chorobach, jakie niosą. Nie wiesz na co umarli ich rodzice i dziadkowie.
 
1. Ciekawe jak oni to robią? W każdym ze sklepów, jakie odwiedziłem szczury są krzyżowane wsobnie.
 
2. Krzyżowanie NIEwsobne powoduje maskowanie szkodliwych alleli, co ZMNIEJSZA prawdopodobieństwo ujawnienia się szkodliwych homozygot.
 
3. Onkogeny wprawdzie mogą być dziedziczone, ale powstają też systematycznie w zdrowych liniach, a powody mogą być różnorakie, np. podawanie kancerogennej żywności, stres wywołany np. małymi klatkami przy dużym zagęszczeniu osobniczym, małe stado itd.. Poza tym na powstawanie nowotworów mają wpływ czynniki epigenetyczne, proponuję zapoznać się z nowszą literaturą na ten temat. Słyszałeś o eksperymencie, który polegał na klonowaniu myszy z komórek pobranych od myszy genetycznie obciążonej czerniakiem? Urodziły się zdrowe myszki. I co ty na to?
 
 
Po 2. Dopuszczanie dzikich szczurów nie jest dobrym pomysłem - tym bardziej w rękach kogoś zupełnie niedoświadczonego.
 
Że co proszę?
Będę to robił, jak napisałem, pod okiem zawodowców, a nie amatorów....
 
 
Dzikie szczury oraz półdzikuski nawet oswajane od pierwszych godzin życia nie będą tak proludzkie jak szczury labolatoryjne (czyli nasze domowe) - mogą wykazywać agresję, a półdzikie samce zazwyczaj się kastruje (agresja, terytorialność).
 
Dziękuję, że mnie "oświeciłeś" w tym zakresie, zwłaszcza, że temat jest znany już od dziesiątków lat. O doświadczeniach Biełajewa słyszałeś?

http://bioslawek.wordpress.com/2012/10/ ... -neotenii/

To też jest ciekawe i z waszego podwórka;

http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=22059&start=105

„Moje spostrzeżenia dotyczą 2 moich szczurków z domieszką dzikiej krwi: Estelki i Elwirki. Obie są bardzo proludzkie, towarzyskie, nieagresywne, kontaktowe, odważne (przy czym ostrożne), ciekawskie, wszędobylskie, ruchliwe, pomysłowe, sprawne fizycznie (przy czym Elwirka jest bardziej skoczna od Estelki). Wady... trudno mi znaleźć. Są urwisami, trzeba je bardziej pilnować, niż inne, bo nie znoszą się nudzić i stale coś sobie znajdują do zabawy – a to kabelek (mysz komputerowa notorycznie, a ostatnio odkryły, że w domu jest domofon, tzn....był domofon ), a to kwiatek, a to nowy koc do przenicowania, a to coś do „ukradnięcia”...(.....)Miałam szczurki z różnych źródeł – ze sklepu, z interwencji, z przemyślanych i selekcjonowanych hodowli. Pod względem charakteru były to szczurki różne, przy czym nie było reguły, że te rodowodowe miały lepsze charaktery od sklepowców albo na odwrót – były po prostu różne. Pod względem zdrowia wszystkie były i są podobne – wszystkie chorują, bez względu na pochodzenie, wszystkie odchodzą zbyt wcześnie. I prawdopodobnie tak samo będzie z czapecznikami – nie są to nadszczury, które nagle dożyją 5 lat, w to nie wierzę. Ale właśnie dlatego, że póki co, wszystkie szczury pod względem zdrowia i długości życia +/- możemy wsadzić do jednego worka, dlaczego mamy nie dać szansy mieszance genów Czapeczki i Jajca? (.....)Nie żałuję ani trochę, że mam te dwa dzikie, postrzegane przez niektórych na tym forum (dziwne, że akurat przez tych, co ich ani nie mają, ani nawet nie znają) jako agresywne poczapeczkowe „potwory”, całym sercem jestem za ciągnięciem linii czapeczkowców, w przyszłości też chciałabym mieć szczury z tej linii. Być może kiedyś okaże się, że linia się nie sprawdziła – jak wiele innych – ale póki co, nic złego o niej powiedzieć nie można, więc czepianie się jej dla samej idei czepiania jest po prostu nie na miejscu.”

 
Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz, że dzikie geny NIE wzmacniają wsobnych puli genetycznych? Powiedz to naukowcom, którzy od lat usiłują ratować populację gepardów;

http://wiki.biol.uw.edu.pl/t/img_auth.p ... ykład3.pdf

Wąskie gardło znacznie zmniejsza
różnorodność genetyczną populacji przez
dryf i wsobność

} Ogranicza to możliwości adaptacji do
środowiska i stwarza zagrożenie dla
populacji

} choroby i pasożyty

} zmiany środowiskowe

} konkurencja

} Gdy liczebność populacji spadnie
poniżej wartości krytycznej, gatunku
nie da się utrzymać
} główne zagrożenie – choroby zakaźne

(.....)

Gepard
} Zróżnicowanie na tyle małe, że przeszczepy od niespokrewnionych osobników nie
są odrzucane

} Pierwsze wąskie gardło w epoce zlodowaceń

(.....)

Radzę poczytaj o genetyce
 
Ja tobie też radzę. Przede wszystkim poznaj podstawy:
 
1.Prawa Mendla;

http://bioslawek.wordpress.com/2012/10/ ... -neotenii/

 
2.Poczytaj o chowie wspobnym;

a) Chów wspobny;

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chów_wsobny

„Chów wsobny (ang. inbreeding) – inaczej kojarzenie krewniacze, kojarzenie wsobne, hodowla w pokrewieństwie, inbred, incest. Polega na kojarzeniu osobników spokrewnionych ze sobą w stopniu wyższym niż wartość średniego spokrewnienia populacji. Skutkiem inbredu jest wzrost homozygotyczności potomstwa.

W naturalnych populacjach jest zwykle wynikiem zmniejszenia obszaru występowania zwierząt lub podziału większych populacji na mniejsze, izolowane. Chów wsobny w naturze nie jest zjawiskiem korzystnym – często prowadzi do ujawnienia niekorzystnych alleli recesywnych i zmniejszenia się różnorodności genetycznej populacji na skutek przyspieszonego dryfu genetycznego. Ostatnio zjawisko to dotyka nagminnie populacje zwierząt, występujące na obszarach odizolowanych wskutek gospodarczej działalności człowieka. Jednym z wielu gatunków zagrożonych chorobami genetycznymi w wyniku chowu wsobnego jest gepard.(.....)Negatywnym następstwem zwiększonej homozygotyczności jest depresja inbredowa, która może objawiać się zmniejszeniem płodności i plenności, zmniejszoną witalnością, odpornością na choroby, wydelikaceniem fenotypu (zmniejszeniem rozmiarów i masy ciała, słabszym kośćcem), zwiększeniem wrażliwości na niekorzystne warunki środowiskowe oraz ogólnym osłabieniem odporności psychicznej.

Inbred nie zwiększa frekwencji niepożądanych genów recesywnych, ale w wyniku wzrostu homozygotyczności dochodzi do ich ujawnienia w fenotypie”

b) Hodowle zachowawcze;

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hodowla_zachowawcza

„Hodowla zachowawcza – świadome działanie prowadzące do utrzymania zanikających pierwotnych ras zwierząt, którego celem jest ochrona zasobów genowych. Za rasę zanikającą uznaje się tę, która reprezentowana jest przez 1000-5000 samic. W stadach objętych hodowlą zachowawczą nie prowadzi się selekcji na cechy użytkowe, stosuje się zaś metody przeciwdziałające wzrostowi chowu wsobnego.”

 
3. O tym na czym polega oczyszczanie populacji ze szkodliwych alleli.
 
4.O tym co to jest rekombinacja genetyczna, w wyniku której powstają ALLELE WIELOKROTNE w populacji;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Allele_wielokrotne

„Allele wielokrotne – allele występujące w więcej niż dwóch postaciach. W danym organizmie mogą występować tylko dwa allele, natomiast w puli genowej populacji może być ich wiele. Szeregiem alleli wielokrotnych są więc geny warunkujące tę samą cechę, zajmujące ten sam locus w chromosomie.”

http://wiki.biol.uw.edu.pl/t/img_auth.p ... ykład3.pdf

„Mała grupa oderwana od macierzystej populacji –
efekt wąskiego gardła
} kolonizacja nowych siedlisk

} fragmentacja zasięgu

} Redukcja różnorodności allelicznej

} Powstaje populacja, w której częstości alleli mogą się
znacznie różnić od obserwowanych w populacji macierzystej”

http://pl.wikipedia.org/wiki/Crossing-over

„Crossing-over to proces wymiany materiału genetycznego między chromosomami homologicznymi, w wyniku którego zwiększa się zmienność genetyczną. Odkrywcą procesu crossing-over był Thomas Morgan.”

 
I na koniec: nigdy nie pozostawiaj siebie z ostatnim słowem, bo to bardzo niegrzeczne z twojej strony. A teraz możesz mnie zabanować, a nawet życzyłbym sobie, żebyś usunął moje konto. A tak prywatnie: zanim znowu zaczniesz się kompromitować produkując pseudonaukową sofistykę, to najpierw przypomnij sobie, że istnieje coś takiego jak „Google”.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literatu

Post autor: IHime »

Ależ proszę bardzo, zapraszam do dyskusji z tym nieuchwytnymi specjalistami: http://shsrp.szczury.biz/. Mają swoje własne, częściowo otwarte dla gości forum, więc można sobie z nimi podyskutować, na przykład zapytać, skąd biorą szczury i jak poszerzają pulę genową, skoro od dobrych 10 lat nie włączyli do żadnej z hodowli nawet jednego szczura ze sklepu.
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literatu

Post autor: Malachit »

Po 1. Jestem kobietą, gdybyś trochę poczytał, wiedziałbyś o tym.
Po 2. Nie usuwamy na tym forum postów ani kont.
Po 3. Hodowcy nie są w żadnym wypadku fikcyjni, tylko zarejestrowani w polskim stowarzyszeniu i NIE sprzedają szczurów w sklepach zoologicznych! Wiedziałbyś o tym, gdybyś poczytał nasze forum. Tutaj więcej o SHSRP http://shsrp.szczury.biz/
Po 4.
Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz, że dzikie geny NIE wzmacniają wsobnych puli genetycznych?
Gdzie to napisałam?
Po 5. Powołujesz się na doświadczenie Merch, która była hodowcą z wieloletnim doświadczeniem i zaczynała w stowarzyszeniu. Nie pozwoliłaby sobie na kompletną samowolkę.
Od siebie jeszcze - ja nie "mądrzyłam się" jak to ładnie ująłeś, tylko napisałam kilka faktów, do których ty się nie odnosisz, tylko powołujesz na gepardy, chów wsobny (o który nawet mi w wątku nie chodziło, tylko o większą podatność na nowotwory). Pokaż mi, w którym momencie produkuję "pseudonaukową sofistykę" (zresztą samo to określenie jest pseudonaukowe).

Dostajesz pierwsze upomnienie słowne za naruszanie REGULAMINU forum, na przestrzeganie którego zgodziłeś się rejestrując i udzielając się wśród nas.
Wyszukiwarka nie gryzie
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Proszę o namiary na renomowaną literaturę

Post autor: Hanka&Medyk »

Dlaczego tworzysz wielokrotnie ten sam post? Miejże litość...
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Proszę o namiary na renomowaną literaturę

Post autor: IHime »

Wielokrotne zakładanie takich samych wątków jest uznawane za spam i niezgodne z regulaminem forum. Nic nie zostało usunięte, zostało, żeby wszyscy mogli ocenić zasadność ostrzeżeń.
Dostałeś namiary, zapraszam do dyskusji tam.
Zamykam.
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literatu

Post autor: ann. »

O, jeszcze dostałam ten post na pw.
o litości!
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Genetyka szczura-proszę o namiary na renomowaną literatu

Post autor: IHime »

Mam nadzieję, że noc ostudziła wszystkim głowy. Posprzątałam, zebrałam wszystkie zdublowane posty w jednym miejscu, bo straszny bałagan się zrobił. Na próbę odblokowuję wątek, jeśli ktoś ma ochotę podyskutować o genetyce, na poziomie, bez spamu, histerii i osobistych wycieczek - zapraszam.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”