Gdy patyk nie działa

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
JozkaHilda
Posty: 43
Rejestracja: pt cze 14, 2013 7:59 am

Gdy patyk nie działa

Post autor: JozkaHilda »

Hej,
Józka z Hildą mieszkają razem od dłuższego czasu. O ile z Józią problemów nigdy nie było to Hilda od początku z zamiłowaniem pożera farbę z prętów klatki. Nie pomaga więcej owoców, wapienka, kolby czy nawet gałązki (jabłoń). Nie możemy też zainstalować hamaczka czy innych miłych rzeczy bo zostają pożerane w kilka minut. Chcielibyśmy zapewnić im 5 gwiazdek ale pacyfikują wszystko na swojej drodze.
Możemy liczyć na jakąś radę?
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: akzi »

moze ona robi to z nudów ?
wypuszczasz je czasem by pobiegała trochę ?
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
JozkaHilda
Posty: 43
Rejestracja: pt cze 14, 2013 7:59 am

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: JozkaHilda »

Problem w tym, że ogonki biegają prawie cały dzień, klatkę mają otwartą i wychodzą gdy mają ochotę. Pracuję w domu więc pozwalam im się wybiegać do woli.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: Sky »

Wydaje mi się, że niektóre szczury mają po prostu jakieś zamiłowanie do prętów. Nie wiem, czy uda Ci się 'wyplenić' to z małej. Być może zmiana klatki by pomogła? Zamiast malowanej, na ocynkowaną. Wiem, że to dość niepraktyczne, ale zauważyłam, że gryzonie mają większą skłonność do obgryzania prętów, jeżeli te są powleczone farbą.
Ewentualnie delikatnie karcić, gdy mała zacznie gryźć? Lekkie dmuchnięcie w nosek. Nie wiem tylko, czy na tak zaawansowanym etapie to coś pomoże :P
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
JozkaHilda
Posty: 43
Rejestracja: pt cze 14, 2013 7:59 am

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: JozkaHilda »

Zaczyna akcje najczęściej gdy gasimy światło i zaczynamy zasypiać więc wyczucia czasu jej nie brakuje :)
Jak na razie to planujemy przebudowo-rozbudowę klatki na taką z drewnianych elementów a reszta będzie siatką z oczkami mniejszymi od jej parszywego pyszczka :D

Ale co mamy poradzić na obsesyjne mordowanie wszelkich hamaczków?
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: Malachit »

Też miałam taką jedną szczurzycę, która zaczynała piłować pręty zawsze jakieś 5min po tym, jak zgasiłam światło. Codziennie robiła tak samo i niestety nie szło jej tego oduczyć, trzeba było się przyzwyczaić.

Co do niszczenia - jedyne rozwiązanie to nie dawać im hamaczków :P
Tak, wiem, to brutalne, ale niewiele poradzicie - wiem, że noovaa ma takie szczury, które mordują każdą powieszoną im szmatkę i ona zrezygnowała zupełnie z hamaków. Możecie zamiast tego powiesić szczurom sputniki, koszyki itp. - wszystko co plastikowe (chociaż moje z kolei właśnie koszyki wiecznie obgryzały).
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Ensui
Posty: 330
Rejestracja: śr wrz 04, 2013 9:59 pm
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: Ensui »

U mnie już powoli rośnie taka mała gryząca rozróba. Wszystkie drzwiczki otwarte, wolność pełną gębą, a ta zamiast biegać po pokoju, stoi przy klatce i gryzie pręty... :-X
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
JozkaHilda
Posty: 43
Rejestracja: pt cze 14, 2013 7:59 am

Re: Gdy patyk nie działa

Post autor: JozkaHilda »

Przypomina Hildę, może to ten sam miot albo wspólne korzenie :D

Trochę się uspokoiła po kilku pstryknięciach w nosek. Teraz zaczęła kraść wszystko co popadnie jak jej starsza współspaczka Józka. Chusteczki, reklamówki, karteczki z notatkami, płatki. Ostatnio nawet podjęła próbę wskoczenia na łóżko z wyschniętą bułką, całą, w pyszczku co skończyło się pięknym fikołkiem na plecy. No i staje w rogu pokoju i skacze na ściany...
Nie mamy już siły do tych potworków. Dalej gryzie, trochę rzadziej bo powsadzaliśmy patyki w te miejsca gdzie wojowała.

Co do hamaczków i zabawek - z czego musiałyby być zrobione żeby były ciężkie do zdewastowania?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”