samczyk z charakterkiem

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

TeQ96
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 09, 2013 3:59 pm
Numer GG: 18185958

samczyk z charakterkiem

Post autor: TeQ96 »

mam 5-miesiecznego samczyka od prawie 2 tyg.
wzielam go ze sklepu zoologicznego. tak wiem co każdy napisze: tam się nie kupuje.
ale ja to zrobiłam żeby mu: pomóc. był tam sam w malutkim, brudnym czymś :( ledwo mógł się w nim jakkolwiek przemieszczać. w dodatku meczyly go pasożyty (wydałam już prawie 150zł na jego leczenie)
wracając do problemu. po ok 4 dniach zaczelam go wyjmować już na łóżko (najpierw na krótko ok 20min), codziennie go biore na coraz dłużej. ogolnie to nie jest agresywny, daje się głaskać, jak biega po łóżku to wchodzi za mnie, na nogi i tez nie gryzie. ale PALCE to inna sprawa. póki go glaszcze jest ok, ale po chwili odwraca się aby powachac dlon i nagle chaps! mocno, krew się potrafi czasem po 15 min lać. jak go wyjmuje na zewnątrz go tez jest to wzięcie "z zaskoczenia" np. jak się myje, glaszcze go po grzbiecie (on nie reaguje) a nagle łapie go i biore na rece. nie boi się ani nic, ale jak ma możliwość i reke / palce obok siebie to gryzie. po lozku tez biega, nie gryzie po nogach ani nic ale jak mam dlon np. na kolanach to jak ja dojrzy to powącha i po chwili gryzie ;/ nie wiem jak go tego oduczyć.
od razu mowie ze nie mam możliwości wzięcia więcej szczurkow, ledwo namowilam mame na niego, bo szkoda mi było zwierzęcia ze się meczy tam. proszę tez o darowanie sobie komentarzy ze "to moglas nie brac w ogole", bo on tam tez był sam (od dawna już), a u mnie ma przynajmniej miłość, odpowiednie warunki oraz pelna miche :)))
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: samczyk z charakterkiem

Post autor: Lilien »

Na początek proponuje zajrzeć tu : http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
Jest naprawdę sporo tematów o podobnych przypadkach jak twój, wystarczy poszukać, a odpowiedz sama wpadnie w ręce jak z tym gryzakiem postępować. Szczurki ze sklepów zoologicznych często są agresywne i trudne do oswojenia, dlatego podstawową zasadą jest tu cierpliwość. Metodą małych kroczków w końcu go do siebie przekonasz i zdobędziesz jego zaufanie. Nie należy szczura łapać z zaskoczenia, bo mimo że ty tego nie zauważysz on jednak się boi i stara się bronić dlatego gryzie. Nie wyciągaj go na siłę z klatki - to jego teren, niech wychodzi z niej sam kiedy będzie chciał a tym samym będzie czuł się pewnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: samczyk z charakterkiem

Post autor: smeg »

TeQ96 pisze:wzielam go ze sklepu zoologicznego. tak wiem co każdy napisze: tam się nie kupuje.
ale ja to zrobiłam żeby mu: pomóc.
A pomożesz też pięciu innym, które sklep sprowadzi na jego miejsce? Brawo, zapłaciłaś za męczenie kolejnych zwierząt.
TeQ96 pisze:od razu mowie ze nie mam możliwości wzięcia więcej szczurkow, ledwo namowilam mame na niego, bo szkoda mi było zwierzęcia ze się meczy tam. proszę tez o darowanie sobie komentarzy ze "to moglas nie brac w ogole", bo on tam tez był sam (od dawna już), a u mnie ma przynajmniej miłość, odpowiednie warunki oraz pelna miche :)))
Nie ma odpowiednich warunków, bo towarzystwo innego szczura jest dla szczurków niezbędne. Jeśli nie możesz przygarnąć drugiego, załóż ogłoszenie w dziale "Oddam" i znajdź mu taki dom, w którym będzie miał zapewnione wszystko, czego potrzebuje.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
TeQ96
Posty: 20
Rejestracja: pn gru 09, 2013 3:59 pm
Numer GG: 18185958

Re: samczyk z charakterkiem

Post autor: TeQ96 »

A pomożesz też pięciu innym, które sklep sprowadzi na jego miejsce? Brawo, zapłaciłaś za męczenie kolejnych zwierząt.
Może tamte będą w lepszym stanie. A on miał cierpieć za nie ? Myślisz , że siedział tam tyle czasu i nikt go nie chciał i że znalazł by kogoś kto by go chciał w takim stanie jakim był ? Siedział po uszy w trocinach na które ma alergie - drapał się ciągle oraz kichał co chwila. Do tego miał tyle pasożytów że to mała bajka ! wydałam już na jego leczenie ponad 150zł, i to jeszcze nie koniec. Kto by wzial takiego szczura ? Miał być tam skazany na męczarnie ?
Rozumiem co chciałaś mi powiedzieć i w pewnym stopniu masz racje. Ale spróbuj i mnie zrozumieć, nie zasługiwał na to. Inne ich szczury miały dom "od zaraz" a on mógł jedynie patrzeć przez szybkę akwarium i marzyć.


[/quote] Nie ma odpowiednich warunków, bo towarzystwo innego szczura jest dla szczurków niezbędne. Jeśli nie możesz przygarnąć drugiego, załóż ogłoszenie w dziale "Oddam" i znajdź mu taki dom, w którym będzie miał zapewnione wszystko, czego potrzebuje.[/quote]

wiem, ale nie mam możliwości posiadania kolejnego szczura. i tak już sporo kasy wydalam na niego aby go wyleczyć, oddać go nie oddam. kocham go i nie będę w stanie się z nim pożegnać. spędzam z nim możliwie jak najwięcej czasu, staram się mu zapewnić jak najlepsze warunki. (zresztą watpie by ktoś chciał chorego i agresywnego dość szczura) ale mimo tego że gryzie kocham go i jest dla mnie idealny. zresztą zwazajac na to ze w sklepie też był sam, duże prawdopodobieństwo ze by się nie zaakceptowal z innym. ale będę od wiosny z nim chodzic do znajomej co ma swoje 2 szczury aby miał z innymi osobnikami kontakt. :)
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: samczyk z charakterkiem

Post autor: Lilien »

Moja droga my tylko próbujemy uwiadomić jak największą grupę ludzi, że niestety ratując - nakręcamy ten biznes. Jeśli sprzedawcy zejdzie cała partia szczurzego towaru zamówi kolejną - biednych i tak już wymęczonych szczurów pozamykanych w ciasnych klatkach, zestresowanych i czesto chorych, a ich pomieszane geny tylko skracają im życie. On chce kupić je jak najtaniej czyli z byle jakich hodowli gdzie ktoś rozmnaża sobie szczury ot tak. To jest przykre bo ich też nie można skreślić, ale na taką skalę nie uratujemy każdego bo hodowle i tak będą. Możemy się przyczynić jedynie do tego, że ten sprzedawca stwierdzi że szczurów nikt nie kupuje, więc on przestanie je zamawiać. Większość z nas zaczynała ze szczurem ze sklepu, bo gdzie się według powszechnej opini zdobywa zwierzęta? Właśnie w sklepie, kto by myślał o tak wspaniałej rzeczy jak adopcje. Ale każdy może stwierdzić jak bardzo "biedne" są ogony ze sklepów. Sama takie posiadam i widzę różne nieprawidłowości. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się je wyrwać z tak opłakanych warunków, ale ja nie chcąc robić tego tylko na pół gwizdka usiadłam i poczytałam czego im potrzeba. Odpowiednia klatka, wybiegi, karma [...] towarzysz. Skoro decydujemy się na zwierze sprawmy aby było mu jak najlepiej. Nie sztuką jest zwierze mieć - sztuką jest zadbanie o jego wszystkie potrzeby, a nie można traktować ich wybiórczo. Mogę dać mu to, a tego już nie to trudno obędzie się bez.
Zapewniam nikt nie chce na Ciebie naskakiwać. Proszę tylko abyś to przemyślała.
Jeśli szczur jest agresywny, a w sklepach takie zdarzają się bardzo często nie można od razu zakładać, że z innym się nie dogada. Stres i osamotnienie robią swoje. Sama masz tego przykład.
Kolejna sprawa... błagam porzuć pomysł z odwiedzinami u koleżanki bo ona ma dwa szczury. Szczur to zwierze, nie dziecko które mama czasem zabiera do sąsiadki bo ona ma synka w tym samym wieku. Pobawią się klockami, a potem dziecko wróci z mamusią szczęśliwe do domu i opowie tacie w co się bawiło z kolegą. Szczur w towarzystwie innych szczurów będzie chciał dołączyć do ich stada, ewentualnie pogryzą się ze względu na to że on obcy pojawi się na ich terenie. A potem ty zabierzesz go do domu i on nie zrozumie co się stało, gdzie są stworzenia które go rozumiały z którymi mógł rozmawiać.? Pomimo najszczerszych chęci i miłości jaką mu oferujesz nie porozmawiasz z nim, nie ukoisz szczurzych trosk nie wyiskasz i nie ogrzejesz swoim futrem w nocy. Dwa ogony nie robią takiej różnicy, a są naprawdę szczęśliwsze, przemyśl to.
http://szczury.org/viewforum.php?f=163 One też szukają kochającego domu ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
xkuubi
Posty: 386
Rejestracja: wt lut 12, 2013 12:13 am
Numer GG: 28198941
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Re: samczyk z charakterkiem

Post autor: xkuubi »

To, jak bardzo Twojemu szczurowi potrzebny jest kolega, zauważysz dopiero w tym momencie, gdy go dostanie. Teraz wydaje Ci się,że jest ok,że stadko jest zbędne, ale jakbyś zobaczyła różnice w zachowaniu inaczej byś mówiła.
My chcemy dobrze dla Twojego szczurka, a post założyłaś po to,abyśmy udzieliły Ci rady. Nikt na Ciebie nie najeżdża, a próbuje uświadomić, gdzie uparcie popełniasz błąd.
Co do tematu. źródłem agresji Twojego szczurka może być to,że zwyczajnie się jeszcze nie oswoił. Jest sam, często bywa u weterynarza co też jest bardzo stresujące. Mało prawdopodobne,że po tak krótkim czasie będzie czuł się u Ciebie bezpiecznie.
I nie zakładaj od razu,że skoro w sklepie był sam to nie zaakceptuje innego szczura. Na pewno zaakceptuje bo szczur to nie chomik i do szczęścia potrzebuje rodzinki :)
Porozmawiaj z mamą, wyjaśnij jej jak to działa i że jeden szczur więcej tak na prawdę nie zrobi różnicy. Na pewno zrozumie :)
Ze mną: Dexter, Leon[idas], Demon i tymczasy :)
Za tęczowym mostem: Kubuś,Pepe,Devil
[*][/size][/color]
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”