walki agresja i rzucanie sie na ręce

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

werdor
Posty: 28
Rejestracja: wt sie 20, 2013 12:13 am

walki agresja i rzucanie sie na ręce

Post autor: werdor »

Dziś doszło u mnie do nieprzyjemnego incydentu >:(
Gdy jeden ze szczurów jadł drugi go tak zaatakował ze teraz ten pierwszy ma pokaźna ranę (na szczęście nie wymaga szycia.
Rozdzielam braci, najpierw obejrzałam tego pogryzionego odkaziłam ranę itp później wzięłam 2 i go tez dokładnie obejrzałam .

Javert (sprawca calej sytuacji) polozyl sie na mnie i spal nagle mu cos odwaliło i zaczął mnie gryźć gdyby nie to ze koło mnie stal transporterek i w miarę szybko go tam 'wrzuciłam' pewnie skończyło by sie o wiele gorzej
szczur wpadł w taki szal bitewny ze wręcz musiałam go odrywać od moich dłoni
a to nie pierwsza taka sytuacja bo raz tez mi zaatakował ręce

Co myslicie w tym przypadku o kastracji ? ???
U mnie dylemat polega na tym ze szczur jest chory psychicznie i boje sie ze względu na narkozę
--------------------------------------------
mam jeszcze jedno pytanie;
jak dlugo schodzi opuchlizna po ugryzieniu?
mam ugryziony kciuk ktory nie dosc ze spuchł to jeszcze zdrętwiał
i na drugiej rece glebokie ugryzienie pomiedzy kciukiem a palcem wskazującym
rana jest tam opuchnięta i ciągle z niej krew leci (chyba szczur trafil w żyłę :( )
Obrazek
Javert&Tyrion
Eris
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”