szczury.org

Wiecie, jakby to wam powiedzieć - mało, jeśli mam być szczera...

Nie każdy człowiek jest instytucją charytatywną, a stawka 30 zł/doba za stadko to wcale nie jest dużo. Jakby nie patrzeć takim stadkiem trzeba się zająć... i to min. te 2-3 h dziennie! Mówię wam to jako osoba siedząca w temacie od 2 strony - sama z opieką nie schodzę raczej poniżej 20 zł/h [no, znajomym mogę, albo jeśli zlecenie kusi mnie z innych powodów niż kasa], nie ważne czy jestem zajęta na 10 minut czy równe 60 minut .

cane pisze:Wiecie, jakby to wam powiedzieć - mało, jeśli mam być szczera...

Nie każdy człowiek jest instytucją charytatywną, a stawka 30 zł/doba za stadko to wcale nie jest dużo. Jakby nie patrzeć takim stadkiem trzeba się zająć... i to min. te 2-3 h dziennie! Mówię wam to jako osoba siedząca w temacie od 2 strony - sama z opieką nie schodzę raczej poniżej 20 zł/h [no, znajomym mogę, albo jeśli zlecenie kusi mnie z innych powodów niż kasa], nie ważne czy jestem zajęta na 10 minut czy równe 60 minut .

dobry sposób na dodatkowy zarobek ale mimo wszystko 10 zł za szczura na dzień to lekka przesada dla osoby która ma swoje szczury i siłą rzeczy wypuszcza je. Wiadomo, że co innego karma, lekarz lub ewentualne zniszczenia jesli ogony gryza. dla mnie to mimo wszystko sporo.

cane pisze:Wiecie, jakby to wam powiedzieć - mało, jeśli mam być szczera...

Nie każdy człowiek jest instytucją charytatywną, a stawka 30 zł/doba za stadko to wcale nie jest dużo. Jakby nie patrzeć takim stadkiem trzeba się zająć... i to min. te 2-3 h dziennie! Mówię wam to jako osoba siedząca w temacie od 2 strony - sama z opieką nie schodzę raczej poniżej 20 zł/h [no, znajomym mogę, albo jeśli zlecenie kusi mnie z innych powodów niż kasa], nie ważne czy jestem zajęta na 10 minut czy równe 60 minut .

20 zł za godzine? to już przegięcie

Tofcia nie po to przez lata się szkoliłam w opiece nad zwierzętami, zdobyłam odpowiednie dyplomy i zakładałam firmę być poświęcać swój czas za grosze...Na pracę "10 zł za godzinę" to sobie może student pozwolić, a nie dorosły człowiek mający rodzinę na utrzymaniu [i podatki na opłaceniu] . A skoro i tak mam klientów to znaczy, że moje usługi są adekwatne do opłaty .


Swoją drogą łączenie stad miałoby sens gdyby DT miał trwać co najmniej parę miesięcy... W przeciwnym wypadku [np. 3 tyg. tak jak tutaj] to najpierw są ogólnostadne walki, później ledwie parę dni spokoju i już zbliża się rozstanie - które szczurki też przeżyją na swój sposób . Mówiąc "i tak trzeba swoje szczurki wypuścić" raczej nie podchodzisz do tego naprawdę poważnie .

Również lekko niepoważnie traktujecie fakt, że szczurki NISZCZĄ. Albo wypuści się je w pustych 4 ścianach, albo coś na 100% zostanie pogryzione. Opiekun ma oddać swoje rzeczy pod szczurze zęby za darmo?! I nie ważne czy będzie to ogrzewanie od całego regału z terrariami, zasilacz od komputera [ale już naprawiłam ] czy karton od maszyny do szycia. To są PRYWATNE rzeczy i normalny człowiek chce mieć pewność, że w razie czego będzie miał środki [z opieki nad zębiastymi ] na naprawę...

To pisz, że to zródło utrzymania jedyne to zmienia postać rzeczy. Sądziłam, że to zwykłe hobby a nie kasa. Jak dla mnie to ceny masz kosmiczne i chyba za klientki same burzujki bo 20 zł policz sobie za cały dzień gdzie w zasadzie siedzą w klatce. Dziwie sie ludziom trochę ale w zasadzie co mnie to obchodzi nie moje małpy nie mój cyrk niech ludzie płacą za coś co niekórzy dopilnują za groszę.O zniszczeniu rzeczy to chyba normalne, że się zwraca danej osobie ale policz sobie ile ma wyjazd np olgapsiara i jakby maiła skorzystać z Twoich usług. jak dla mnie to grubo wygórowane ceny. tyle.

Tofcia - jeśli nie odpowiadają Ci ceny, nikt Ci nie każe korzystać z takich usług. Widocznie komuś pasują, skoro dziewczyny znajdują klientów. Nie rozumiem po co ta dyskusja, pomóżcie lepiej Oldze znaleźć DT.

Olga, przejrzyj listę DT na tym forum: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=955

Wyraziłam tylko swoje zdanie w odpowiedzi na post cane.

Cane, pewnie mieszkasz w warszawie, co? 20zl za godzine... To cena dla bogoli, a nie ludzi, którzy miesięcznie zarabiają 1500zł, 1000.. I też mają te podatki i inne do zapłaty. Jestem w szoku. Zrozumiałabym 20zł za dzień, ale nie za godzine. W kilka dni zarobisz tyle, co najniższa krajowa?

Falabella nie, mieszkam w Trójmieście...

To cena za godzinę REALNEJ opieki, do tego przy dłuższych zleceniach [np. właśnie miesiąc wyłącznej opieki nad zwierzakiem] zazwyczaj liczy się 1-2 h opieki za dzień [a ile faktycznie opiekunowi to zajmie - godzinę czy pięć - to już problem opiekuna].

Dziwi mnie za to wasze podejście, że ktoś ma się zajmować waszymi Ogonami za darmo! Przecież każdy człowiek biorąc zwierzę [dowolne] zdaje sobie sprawę, że nikt inny nie ma obowiązku się nim zająć [co innego jak jest to wymiana "ja zajmę się twoim stadkiem teraz, ty moim za miesiąc"].

cane, na naszym forum działa to na troszkę innych zasadach. Nie jako biznes, lecz jako forma koleżeńskiej przysługi.

Sama wielokrotnie opiekowałam się ogonami wielu ludzi z forum i nie tylko i nigdy od nikogo nie chciałam pieniążków. Oczywiście jest to kwestia indywidualna i nie krytykuję żadnej z osób, które za taką pomoc życzą sobie jakąś opłatę. W końcu jest to poświęcony przez nas czas i uwaga niejednokrotnie kosztem własnych zwierzaków.

Powiem szczerze, że nie rozumiem troszkę dziewczyn, które tak na Ciebie wsiadły. Laski, przecież to jest prywatna sprawa cane, ile sobie liczy za opiekę nad zwierzakami i nic Wam do tego. Jeśli ma klientów, którzy są skłonni tyle zapłacić, to tylko się cieszyć.

fala, a już tak uwaga o Warszawie... no naprawdę, przepraszam Cię, ale było to nie na miejscu Naprawdę myślisz, że ludzie w Warszawie zarabiają nie wiadomo jakie pieniądze? Muszę Cię wyprowadzić w takim razie z błędu, bo nie jest tak jak myślisz

ssylvusia pisze:cane, na naszym forum działa to na troszkę innych zasadach. Nie jako biznes, lecz jako forma koleżeńskiej przysługi.

Sama wielokrotnie opiekowałam się ogonami wielu ludzi z forum i nie tylko i nigdy od nikogo nie chciałam pieniążków. Oczywiście jest to kwestia indywidualna i nie krytykuję żadnej z osób, które za taką pomoc życzą sobie jakąś opłatę. W końcu jest to poświęcony przez nas czas i uwaga niejednokrotnie kosztem własnych zwierzaków.

Powiem szczerze, że nie rozumiem troszkę dziewczyn, które tak na Ciebie wsiadły. Laski, przecież to jest prywatna sprawa cane, ile sobie liczy za opiekę nad zwierzakami i nic Wam do tego. Jeśli ma klientów, którzy są skłonni tyle zapłacić, to tylko się cieszyć.

fala, a już tak uwaga o Warszawie... no naprawdę, przepraszam Cię, ale było to nie na miejscu Naprawdę myślisz, że ludzie w Warszawie zarabiają nie wiadomo jakie pieniądze? Muszę Cię wyprowadzić w takim razie z błędu, bo nie jest tak jak myślisz

Rzecz w tym, ze to rozbój w biały dzienb takie ceny. ktos się ma zapożyczać ? ceny winny byc realne.

o pardon moderacje myślałam, ze wysyłam pw

Tofcia, nikt Ci nie każe korzystać z takich usług po takich cenach. Jest wiele osób tym się zajmujących i jeśli kwota Ci nie odpowiada to szukasz dalej, aż znajdziesz odpowiednią na Twój portfel. Naprawdę nie Wasza sprawa kto ile sobie liczy za swój czas. Ode mnie to tyle, nie mnie to oceniać, bo ja opiekuję się zwierzakami za darmo jeśli jest taka potrzeba i mam akurat taką możliwość, więc nawet nie wiem ile takie usługi średnio kosztują.