sprzątanie w klatce / zachowanie

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

sprzątanie w klatce / zachowanie

Post autor: jokada »

jak zachowują sie wasze szczurasy po sprzątnieciu klatki
ze stadem nowych zapachów

Olaf strasznie wariuje, wypycha trociny z klatki, wynosi cały papier toaletowy z kuwety i wpycha w kat
no i nie daje sie pogłaskać, próbuje gryść

jak jest u Was
czy moze tylko ja mam takiego wariata? ;)
czuszka

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: czuszka »

U mnie jest tak ze szczura najpierw nie chce sie zejsc na dol jakby sie bala czegos nowego, a jak juz zejdzie to najpierw biega w kolko p[otem w te i spowrotem a potem od dolu do góry przy okazji wysypując polowe trocin na podloge :>
Gremlin

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: Gremlin »

Ja to mam chyba szczura bezstresowca :D Jak mu wymienię trociny to wydaje się tego nie zauważać - tyle tylko że wymiata całe trociny ze swej donicy a potem pakuje je tam na nowo :> Co szczur to obyczaj no nie ???
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: lajla »

mje sp szczury po zmianie trocin nic nie robily chodzily sobie i wachaly :) no i czasem tam cos podkopaly :))
a as jelsi amsz trakie probremy mozesz garsc starych trocin wymieszac z nowymi stare daj na wieszch zeby byl jakis zapach a np papier z kuwety mozesz potrzec o futerko olafa albo o stare trociny zeby byl jego znajamy zapach :)))
ja tak robie mojej rybce :))
neris

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: neris »

Moja neris zdaje się nie zauwazac wymiany trocin, no chyba, że tam wąchnie sobie po kacikach :P ale już po chwili nie zwraca no to uwagi.
Natomiast moje dwa samce wykazują większe zainteresowanie chodzą i żywo obwąchują całą klatkę. Jednak tez szybko im pzrechodzi.

zadne z moich szczurków nie wykazuje przy tym niepokoju lub agresji :)
niemfa
Posty: 210
Rejestracja: czw maja 29, 2003 5:34 pm

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: niemfa »

Moj szczurek w ogole nie zwraca uwagi na to czy mu wywienilam czy nie :) Kiedy mu wymieniam siedzi na samej gorze a gdy juz konczy to zbiega na dol, pokreci sie troche po wiorkach i wsioooo leci brykac po pokoju :))
Amantium Irae Amoris Integratio Est...
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: jokada »

czyli to ja tylko mam takiego wariata :?
no coż
nastepnym razem spróbuje zostawić troche starej ściułki

może ten typ tak ma
prawda jest taka że poniewaz ma plastikowe półeczki to za każdym razem sa dokładnie myte
może mu zapach płynu nie odpowied... (zwykły "ludwik")
bo że nie odpowiada mu "lepszy" papier to juz wiem
Gremlin

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: Gremlin »

Ja denko mojej klatki też myjęludwikiem i problemu nie mam. Może masz wyjątkowo kapryśnego szczurka ??:>?? kto wie. A tak apropos to czy ktoś tu jeszcze oprócz mnie używa trocin?? wszędzie widzę sianko papier itp...
Ja mam trocinki + granulat z drewna pod spód ( wchłania świetnie wilgoś ) wymieniam ściułkę co tydzień a w pokoju nawet w takie upały nie czuć szczurem.
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: jokada »

Ja uzywam trocin :) wymieszanych z żwirkiem drewnianym i pociętym sianem

a papier toaletowy tylko do kuwety (mniejszej stojącej w kalatce) gdzie mój genialny szczurek sie załatwia
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

sprz?tanie w klatce / zachowanie

Post autor: Ania »

Aś - moj pierwszy szczur zachowywal sie dokladnie tak samo (i coraz bardziej zaczynam myslec, ze to zalezne od tego, ze szczur jest jeden a nie kilka). Gandi byl bardzo agresywny poza tym - pozostaloscia po tym jest kilka blizn na ciele (gryzl doslownie do kosci, az krew sie lala). Po umyciu klatki diabel w niego wstepowal, siersc byla nastroszona, fukal, zachowywal sie nadzwyczaj nienormalnie, rzucal sie doslownie z kata w kat, zaciskal lapki na pretach, machal glowka w boki, szukal miejsca, wywalal trociny z kuwety.

Natomiast te, ktore mam teraz reaguja normalnie, przez kilka sekund obwaxchuja teren, potem ida sprawdzic czy jest cos dobrego do jedzenia, szamaja i ida spac ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”