Nie jest jeszcze w drugiej ciąży i nie będzie, jakoś to wykombinuję. To rzeczywiście dobry pomysł z wstawieniem domku na dno klatki, nie wiem czemu na to nie wpadłam chyba temu że ciągle miałam w głowie myśl że małe muszą być w akwarium. tam by miały najlepiej, ale mamusia wyraźnie sobie tego nie życzy mam nadzieję że nie wycisną się przez pręty... szpary są na około 1cm a one już na moje oko są większe, mam nadzieję że nie będą się bardzo starać przecisnąć.
Są 3 samce i 1 samiczka
Ciąża w czasie karmienia
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 9
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 1:35 pm
RE: Ciąża w czasie karmienia
Ostatnio zmieniony pn kwie 02, 2007 3:00 pm przez Olga i Spider, łącznie zmieniany 1 raz.
Nasze szczurki: [Nuka, Tiga, Shaka] Ayla, Bobson, Shiva, Bonus
RE: Ciąża w czasie karmienia
mnie to zbulwersowało. i proszę mi nie pisać, że mam nic nie mówić o niepotrzebnym rozmnażaniu. ponieważ uważam to za niepotrzebne rozmnażanie i mam prawo to powiedzieć. a ludzie, którzy przygarną maluchy, mogliby przygarnąć bidy, które szukają domów... zwiększyliście ilość maluchów na tym świecie... szkoda. i przykre, że nie macie wyrzutów sumienia, a wręcz przeciwnie - pomysł z łączeniem w jedno duże stado powalił mnie.
łączenie samiczki tuż po porodzie z samcem, jeżeli samiczka może zajść w ciążę w tydzień po urodzeniu małych, to bezmyślne okrucieństwo. jak zamierzacie to dalej rozwiązać? szczury będą trzymane osobno, ona w klatce, on w akwarium [!!]? czy może litościwa kastracja samca? ale pewnie macie takie krocie chętnych na szczury, że olejecie ten post. bo nic nowego się z niego nie dowiedzieliście. ale to nie wynika z postu, tylko z waszego uporu...
łączenie samiczki tuż po porodzie z samcem, jeżeli samiczka może zajść w ciążę w tydzień po urodzeniu małych, to bezmyślne okrucieństwo. jak zamierzacie to dalej rozwiązać? szczury będą trzymane osobno, ona w klatce, on w akwarium [!!]? czy może litościwa kastracja samca? ale pewnie macie takie krocie chętnych na szczury, że olejecie ten post. bo nic nowego się z niego nie dowiedzieliście. ale to nie wynika z postu, tylko z waszego uporu...
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 9
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 1:35 pm
RE: Ciąża w czasie karmienia
Hmm... uważam że nic się strasznego nie stało, nasze szczurki mają się dobrze, niedługo będą miały nową ogromną klatkę, samca litościwie wykastrujemy żeby nie był sam w akwarium tylko razem ze swoją ukochaną i małą urodzoną samiczką, trzy małe samce trafią w dobre ręce i uważam że wszystko jest ok. Myślisz że wpuszczę wszystkie szczury razem, żeby się rozmnażały i zagryzały bez granic? Że nie zareagowałabym widząc że coś jest nie tak, że którykolwiek szczurek jest zestresowany i czuje się źle? myślisz że nie mam serca? ani rozumu? to sobie tak myśl, trudno. Mówicie że kolejny miot jest niewskazany - ok, macie rację, teraz też tak myślę. I moja szczurcia nie będzie miała już dzieci. Ale nie myślę że zrobiliśmy coś złego, nie mamy żadnych wyrzutów sumienia i nie czujemy się jak zbrodniarze, cokolwiek ktokolwiek o nas napisze. I już. Peace
Yss Heja Hej weseli rozmnażacze szczurków proszą żebyś nie oceniała ludzi nie wiedząc o nich nic konkretnego, i nie martw się tak o nasze szczurki...
Yss Heja Hej weseli rozmnażacze szczurków proszą żebyś nie oceniała ludzi nie wiedząc o nich nic konkretnego, i nie martw się tak o nasze szczurki...
Ostatnio zmieniony pn kwie 02, 2007 5:01 pm przez Olga i Spider, łącznie zmieniany 1 raz.
Nasze szczurki: [Nuka, Tiga, Shaka] Ayla, Bobson, Shiva, Bonus
RE: Ciąża w czasie karmienia
Odpowiedz yss jest adekwatna do informacji, jakie tu udzieliliscie. Zwazywszy, ile jest zwierzat do adopcji. Po co wiecej mlodych...
A z drugiej strony gratuluje znalezienia chetnych, odpowiedzialnych, nowych wlascicieli. Oby im sie nie odwidzialo po przegryzieniu zlotych kabli do wiezy, zjedzeniu ladowarki, obzarciu scian, gryzieniu w klatke, iskaniu rzes, koronkowaniu ciuchow, przekopywaniu kwiatkow, kradziezach i spizarkach za meblami, i co tam jeszcze nasi milusinscy sa w stanie wykonac :dontrat:
A co ma robic? Jest zwierzeciem. Ma ruje co kilka dni. Hormony szaleja, samiec pod reka... Jestem zafascynowana szczurkami, ale bez przesady.Samica jest młoda (5 miesięcy), zupełnie bezstresowa jeśli chodzi o jej dzieci, ma do nas zaufanie, [size=medium]kochają się z samcem,[/size]
A z drugiej strony gratuluje znalezienia chetnych, odpowiedzialnych, nowych wlascicieli. Oby im sie nie odwidzialo po przegryzieniu zlotych kabli do wiezy, zjedzeniu ladowarki, obzarciu scian, gryzieniu w klatke, iskaniu rzes, koronkowaniu ciuchow, przekopywaniu kwiatkow, kradziezach i spizarkach za meblami, i co tam jeszcze nasi milusinscy sa w stanie wykonac :dontrat:
RE: Ciąża w czasie karmienia
kazdy szczur ktory urodzi sie u was i znajdzie dom u waszych znajomych, odbiera potencjalny dom innemu szczurkowi. takiemu np z tego forum, ktorego ktos moglby przygarnac.
jesli wiecie to wszystko, i nasze posty nic juz nie wnosza, to JESTESCIE nieodpowiedzialni i bez serca. a jesli nie jestescie, to znaczy, ze jednak nie wiecie wszystkiego. i powinniscie przeczytac to forum jeszcze raz, skoro nadal do was nie dotarlo.
jesli wiecie to wszystko, i nasze posty nic juz nie wnosza, to JESTESCIE nieodpowiedzialni i bez serca. a jesli nie jestescie, to znaczy, ze jednak nie wiecie wszystkiego. i powinniscie przeczytac to forum jeszcze raz, skoro nadal do was nie dotarlo.