zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Hmmm... temat mówi wszystko. :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Kiara
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 22, 2004 9:48 am

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Kiara »

Tagi: powiększanie, zwiększanie, brzuch, brzucha, samiczka, zoologiczny, zoologicznego


Czy to możliwe żeby moja szczurzyca została zapłodniona w sklepie zoologicznym? Z dnia na dzień powiększa jej się brzuszek. A może to tylko kwestia lepszego jedzenia niż w sklepie?
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Banshee »

Mam DOKŁADNIE ten sam problem własnie... Już drugi tydzien z niepokojem obserwuje piłeczki na boczkach mojego skarba... :cry:
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Ania »

Bardzo możliwe, gdybyś przejrzała parę postów w dziale Narodziny sama byłabyś zdziwiona jak wiele osób kupuje (nieświadomie) zaciążone samiczki. Samiczkę karm dużą ilością białka zwierzęcego (twarogi, jogurty, mleko) i dawaj wiele witamin (wibowit do wody, owoce, warzywa, sorowe i gotowane).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: krwiopij »

i zglos sprawe do towarzystwa opieki nad zwierzetami (http://www.toz.pl)...

swoja droga - dlatego wlasnie lepiej jest wykazac sie cierpliwoscia i sprytem i wziac malucha z domowej 'hodowli'...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Sandrex »

No jasne :evil: ok, tez myslalam, ze tak lepiej po tym jak wielu z was np krwiopijka pisze, zeby szukac prywatnych hodowli a nie kupowac szczurasy ze sklepu. A ja mam do oddania az jednego szczurka i nie ma na niego chetnego, a moja historia jest znana, takze kupilam zaciazona szczurcie. Pozdrawiam.
Wake Up Little Sparrow
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Banshee »

Krwiopijko, ale czasami po prostu nie sposob odejsc od klatki bez zabrania malucha... One maja wypisane w ślepkach "zabierz mnie stad"...

Nie planowałam szczurzyczki, do zoologicznego poszlam po jakies ziarenka, jak zobaczylam te szczurki, gdybym tylko miala jak sienimi zaopiekowac... zabralabym je stamtad wszystkie...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: krwiopij »

Banshee, wyobraz sobie, ze ja tez chodze do zoologicznych i tez widze takie szczurki... ale mam swiadomosc, ze jesli wezme jednego - pojawi sie na jego miejsce 10 nowych... i znow beda gnily w ciasnym akwarium, znow beda mnozyc sie miedzy soba, znow beda chorowac i cierpiec... znow czesc z nich trafi do mlodych sadystow, malych glupich dzieci, wezy, czy czego tam jeszcze... dlaczego tak chcecie przykladac sie do tego? dlaczego nie poczekac troche i nie wziac malucha z czyjegos domu?
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Banshee »

Nie potrafie przedkładać dobra ogółu nad dobro jednostki. Po prostu nie potrafie.
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Mycha »

To szczerze mówić dla dobra innych popracuj nad tym...
Nie róbmy popytu na szczurki.
Marzę o takim dniu kiedy w zoologicznych będą rybki i karma dla zwierząt...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Sandrex »

No tak ale rybek tez szkoda, co one zawinily by barac sie w skleopwej wodzie a nie morkim akwenie, a juz calkiem najgorzej maja duze papugi: zbyt malo miejsca by rozprostowac skrzydla, nie mowiac o lataniu a zbyt duzo kosztuja by je kupic, znowuz jesli sie ja kupi, w jej miejsce pojawi sie nowa. Shit :evil:
Wake Up Little Sparrow
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: krwiopij »

Mycha, mam nadzieje, ze jeszcze doczekamy tego dnia... ale juz bez tych rybek... tylko z katalogiem hodowcow na ladzie, zeby kazdy mogl skontaktowac sie z osoba majaca oddania/sprzedania wymarzone zwierzaki...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Banshee »

Obawiam sie, ze tak teczowo nigdy nie będzie. A ja Rubi nie oddałabym spowrotem do sklepu za żadne skarby świata.
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Mycha »

No Rybki jak mi się wydaje mają najlepiej i jeśli już coś musiałoby zostać to właśnie rybki. Tylko jeszcze za podwójną szybą, żeby bachory ich nie męczyły. Tak na marginesie to mamy w Świdnicy bardzo fajny sklep z rybkami [co do zwierzaków też mogę się doczepić małych klatek, ale poza tym nic więcej...] gdzie chyba jako jedyny rybki mają podłoże, termometry i prawdziwe rośliny! TO ZNACZY OCZYWIŚCIE TAKŻE UWAŻAM, ŻE NAJLEPIEJ JEŚLI NIE BĘDZIE ŻADNYCH ZWIERZAKÓW W SKLEPACH.
Ale gdyby zoologi miały tylko rybki to byłabym w euforii szczęścia i tak...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Sandrex »

Krwiopijka nie chcialam urazic. Zwracam honor. Ja po prostu bardzo sie martwilam, co stanie ssie z moim maluszkiem ale juz wiadomo :D Dzieki tobie :lol: Dzieki :lol:
Wake Up Little Sparrow
Kiara
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 22, 2004 9:48 am

zapłodniona w sklepie zoologicznym?

Post autor: Kiara »

chciałam tylko napisać że moje Maleństwo (tak ma na imie moja szczurzyca) jest coraz grubsza ale nadal tak samo ruchliwa..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmnażanie”