Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Hmmm... temat mówi wszystko. :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Ogryzek
Posty: 27
Rejestracja: sob gru 23, 2006 4:43 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: Ogryzek »

* Brown Norway :)
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: Licho »

Mam podobny problem i rozwiązałam go najprościej jak potrafiłam, tzn. nie wkładam rąk do klatki jak moja Dżuma jest w niej, bo ona sobie tego zwyczajnie nie życzy (i ma do tego prawo). Sprzątam klatkę jak dziewczyny biegają, przy karmieniu jest spokojna i ciekawska, ale staram się dawać jedzeni do klatki jak dziewczyny biegają lub śpią i kłopotu nie ma.
Podrośniętego szczura i to dzikiego zwyczajnie (prawie - merch jest wyjątkiem) nie da się oswoić. Nawet jeśli miał styczność z człowiekiem, to stres może mocno cofnąć oswojenie i postawić nowego właściciela w punkcie wyjścia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Arve
Posty: 343
Rejestracja: wt lut 02, 2010 2:42 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: Arve »

Licho ma rację - po prostu powinno się zaakceptować ją taką jaka jest, klatka jest jej terytorium i nie podoba jej się jeśli człowiek wkłada tam ręce. Nie napisałaś jak się zachowuje na zewnątrz no i skąd masz obie szczurcie.
Jeżeli rzeczywiście myślisz o oddaniu jej do adopcji to powinnaś napisać post w odpowiednim dziale.
Girls: Gallifrey Charmerie & Charlotte, Gallifrey Black Rose & Black Angel
[*]Sky, [*]Bess i [/color][/b][*]Graphi[/color][/b] - merchowe czapeczniki
[*]Cleo - jedyna w swoim rodzaju pani ambasador szczurzego raju[/color]
Ogryzek
Posty: 27
Rejestracja: sob gru 23, 2006 4:43 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: Ogryzek »

Dziękuję za odpowiedź wzięłam ją z labu była "uręczniana" :) i jej siostra ok a ona taka strachliwo -agresywna. Dwie albinoski też mamy z labu ale od malutkiego ciemne wzięłam jak miały pół roku. Spróbuję tego patentu. Sama jestem przeciwna oddawaniu i nigdy tego nie robiłam ale jak zobaczyłam któryś raz pogryzione własne dziecko które wiem że nigdy by nie skrzywdziło zwierzątka i bardzo z wyczuciem się opiekuje to sama mam ochotę gryźć ;)

Dziękuję za odzew pozdrawiam
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: Licho »

Domyślam sie :D szczególnie, że widzę czasem mojego TŻ jak spod byka na mojego dzikusa patrzy, gdy mnie dziadówa ugryzie. Niestety dzikusy potrzebują cierpliwości, spokojnego podejścia i stanowczego werbalnego skarcenia. Moja Dżuma doskonale wie kiedy źle coś zrobi i na moje "ZOSTAW!" albo sie ze mną sprawdza (lekko kuli i dalej grzebie w kwiatku), albo czmycha.
Obrazek
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: merch »

nie wiem czy masz samice czy samce , jesli to samce mozesz tego , ktory gryzie wykastrowac, gryzienie w klatce to przejaw teryttorialnosci , terytorialnosc u samcow zmniejsza sie po kastracji - bo spada testosteron , no jak pisali przedmowcy - pewien terytorializm trzeba uszanowac i nauczyc tego dziecko.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
saltydrop
Posty: 2
Rejestracja: sob paź 27, 2012 9:29 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: saltydrop »

merch pisze:
To akurat nieprawda , szczury nie sa nosicielami wscieklizny .
Witam,
Odświeżam wątek, ponieważ zainteresowało mnie zdanie, że szczury nie są nosicielami wścieklizny, chciałabym z, czystej ciekawości, zapytać, czy jest to stwierdzenie poparte jakimiś badaniami, ponieważ w zdecydowanej większości artykułów na temat dzikich szczurów podaje się, że mogą one być chore na wściekliznę.
Z góry dziękuję za jakieś bliższe informacje na ten temat,
pozdrawiam
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: smeg »

Szczury mogą być nosicielami wścieklizny, ale mogą zarazić wyłącznie inne zwierzę, które zje takiego chorego szczura - osłabione zwierzę jest łatwym łupem. Ewentualnie człowieka, który zjadłby szczura na surowo :P Gryzonie zarażone wścieklizną umierają bardzo szybko, zanim wirus wścieklizny zdąży przeniknąć do śliny i nie są w stanie nikogo zarazić poprzez ukąszenie.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
saltydrop
Posty: 2
Rejestracja: sob paź 27, 2012 9:29 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: saltydrop »

smeg bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
szlajfka
Posty: 122
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 5:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: szlajfka »

Przyznam, ze nie chce mi się czytać całego tematu, ale przeczytałam początek i plany autorki stworzenia czystej linii. Czy taka linia ostatecznie powstała? Bo założenie bardzo ciekawe.
Przy mnie: Kropeczka, Leonek, Ącek WWW
Odeszły: Niuniuś, Lukrecjusz, Diana, Iskierka

Temacik moich dzieci :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37695&start=15
Biala Mewa
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 14, 2013 10:43 pm

Re: Zastosowanie dzikich szczurów w hodowli vol2

Post autor: Biala Mewa »

Jezeli sa chetni dalej na takie pol dzikie maluszki to u mnie sie dzis urodzilo 9 takich malcow. Matka albinoska ojciec wedrowny. Samiczke znalazlam rok temu ale uciekla mi 3 tygodnie temu i jak wrocila byla juz w ciazy. Mam 9 maluszkow chce sobie zostawic jakies jednak na pewno nie 9. Osoby zainteresowane prosze pytac.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmnażanie”