Sterylizacja aborcyjna?

Hmmm... temat mówi wszystko. :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Narfe
Posty: 8
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 11:51 pm
Lokalizacja: Olkusz

Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Narfe »

Zastanawia mnie czy jest coś takiego? Teraz pierwszy raz o tym poczytałam i to w dodatku o psach a czy u szczurów jest to możliwe? Tak się stało niestety, że kupiłam w zoologicznym szczura dla swojej Cal. Miała to być oczywiście samica ale niestety zrobili mnie w jajo i mam młodego samczyka jako bonus ;/ Na tą chwilę nie stać mnie na 2 klatkę więc jedną podzieliłam na 2 części a potem dokupię drugą i wykastruje samca. Jednakże dzisiaj stało się najgorsze... pilnowałam ich oboje ponieważ młody raczej nie wykazywał chęci do czegokolwiek a tym bardziej ona.... niestety tu kolejna niespodzianka. Stało się to jedynie przez moment ale z tego co czytałam bardzo prawdopodobne jest to, że została zapłodniona ;/ Oczywiście wiem, że to wszystko moja wina i teraz zastanawiam się nad ewentualnym rozwiązaniem tej sytuacji. Co mam zrobić z młodymi jakby się pojawiły? w zoologicznym na 100% mi nie przyjmą bo mają ich od cholery... czytałam tu coś o uśpieniu młodych zaraz po urodzeniu ale myślę, że tylko w ostateczności. Oczywiście jakby przypadkiem mało się urodziło młodych to raczej dam radę znaleźć dla nich domy ale znając moje szczęście to jak ma urodzić to będzie ich z 20 ;/ no i zostaje ta sterylizacja aborcyjna... co to w ogóle jest? Ile kosztuje i czy uważacie to za dobry pomysł? Proszę o jakąkolwiek aktualnie dostaje zawału ;/
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: klauduska »

Kolejna osoba, która "pilnowała na wybiegach".. ::)

Jeżeli zaciążyła, to masz 3 wyjścia:
Sterylizacja aborcyjna to to samo, co sterylka aborcyjna w przypadku gatunków innych zwierzaków. Musisz jednak pójść wykonać zabieg u weta szczurowego, który się zna i potrafi zabieg wykonać. Skąd jesteś? Polecimy ci wetów. Sterylka w Warszawie [bez aborcji] na wziewce kosztuje 200zł, ale są jej same plusy, bo można uniknąć w przyszłości hormonozależnych guzków. Jednak szczurzyca musi mieć odpowiedni wiek i wagę, żeby mogła być operowana, a znając życie jest za młoda i za mała na nią.
Uśpienie miotu to jest jedno z wyjść. Teraz jest taki przesyt i tyle się rodzi, że ciężko o dobre domki. Możesz też uśpić tylko część miotu a mamie zostawić 3-4. Jeżeli się zdecydujesz na uśpienie całego miotu, dzieci muszą być zabrane od matki max do 2 doby po narodzinach. Tak samo z uśpieniem części miotu. To jest kwestia moralności, ale jak nie stać cię na razie na klatkę osobną nawet, to ja na twoim miejscu bym sie tego podjęła [jeżeli nie mogłabyś zrobić sterylki].
Odchowanie młodych, dużo pracy cię czeka, żeby domki dobre znaleźć, bo jak już wcześniej napisałam jest dużo szczurów już na nie czekających. Zdjęcia, opisy itd itp, ale obserwuje się rozwój maluchów.

Ciąża szczura trwa 21 dni. Po 10 dniach dobry wet jest w stanie określić czy w brzuchu są maluchy czy nie.
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: alken »

dodam jeszcze że uśpienie to koszt ok 20-40zł w zaleznosci od weterynarza. domyslam się, że skoro nie masz na klatkę to pewnie na strerylkę też nie masz.
a odchowując młode musisz się też liczyć z tym że nie wszystkie znajdą domy i bedą musiały zostać u Ciebie.
co do sklepu - nawet gdyby jednak chcieli wziąć maluchy to nie polecam tego rozwiązania bo skończą prawdopodobnie jako karma dla weża, uśpienie jest bardziej humanitarne.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: noovaa »

No i dobrze by było jakbyś poszukała domu dla samca i adoptowała samiczce koleżankę .... samiec będzie się nadawał do wykastrowania dopiero jak będzie miał 350g wagi i około 4 miesięcy. Nie puszczaj ich razem, jest szansa że nie zaciążyła .. Ja również skłaniałabym się ze uśpieniem młodych.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Narfe
Posty: 8
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 11:51 pm
Lokalizacja: Olkusz

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Narfe »

Kurde dzięki wielkie trochę mnie uspokoiłyście. Jestem z Olkusza jak coś :) u nas jest podajże 3 weterynarzy- z czego 1 ma gabinet w domu ( jemu jakoś zaufać nie mogę ma u siebie taką kanciapę a w środku wygląda jak u patologa ;/), 2 to nawet nie wiem gdzie jest ale słyszałam o nim ;P a 3 jest u nas w centrum i daje radę nawet. Byłam u niego z moim Sokratesem śp. no i trochę mu się polepszało ( miał pełno strupów na plecach) ale niestety trochę później i tak zdechł bo był staruszkiem.
Normalnie to mam na klatkę i na wszystko ( u chłopaka mam świnkę morską i królika którymi się zajmuję i niczego im nie brakuje :) tylko gdzieś po dziesiątym bardziej :) Także na razie będę obserwować ją dokładnie czy przypadkiem nie tyje albo nie powiększają jej się sutki ale oby nie. Jednak jak to się stanie to spróbuje wybrać najodpowiedniejszą opcję, dzięki wam :)

Tak w ogóle to najlepiej wzięłabym tą samiczkę ale na tą chwilę trochę się boję bo jak moja atakowała młodego jak był z nią w klatce i targała nim po szczebelkach to się boję co będzie robić z nową szczurzycą ;/ Oczywiście krew mu nie leciała ale potem przez chwilę jak go chciałam pogłaskać to piszczal z każdym moim dotykiem. Najbardziej boję się, że by się nie polubiły a ja bym musiała znaleźć dom już nie dla jednego szczura a dla dwóch... Strasznie się nerwicuję jak moja ustawia nowego szczura ;/
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: alken »

a czytałaś o łączeniu czy wrzuciłaś szczury do jednej klatki?
na razie nie bierz żadnych nowych szczurów dopóki się nie okaże czy jest ciąża, bo będziesz musiała trzymać samca osobno, samicę która urodzi tez i te kolejna także.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Narfe
Posty: 8
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 11:51 pm
Lokalizacja: Olkusz

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Narfe »

Czytałam o łączeniu szczurów, spokojnie. Na neutralnym gruncie praktycznie zawsze było ok. Na razie nikogo nie będę przygarniać ale odpisywałam na to co napisała noovaa
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Nakasha »

Oczywiście nie puszczasz ich już razem ;)? Samczyka najlepiej oddać, a matce zostawić córkę do towarzystwa. Ew. kupić drugą klatkę i wykastrować samca gdy osiągnie odpowiedni wiek i wagę. Jeśli Cię stać, to najlepiej kupić klatkę jak najszybciej i tak będzie potrzebna.

Kastracja aborcyjna powinna być wykonana przez weterynarza, który zna się na szczurach. Ile miesięcy ma samiczka?
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Narfe
Posty: 8
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 11:51 pm
Lokalizacja: Olkusz

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Narfe »

Oczywiście oni już razem nie pobrykają ;P Przynajmniej na razie zobaczymy jak tam sytuacja daleko dojdzie ;P

Samica ma, żeby nie skłamać gdzieś 9 miesięcy. Na tą chwilę jeszcze nie podjęłam decyzji w sprawie młodego bo nie mam gdzie go oddać chyba, ze popytam tu na forum ;) Jeżeli jednak udałoby się i nie byłoby młodych to i tak planowałam kupić drugą, większą klatkę bo tak się najlepiej zapoznaje nowe szczury. Jak to gdzieś czytałam są na początku bardziej zainteresowane nowym otoczeniem a moja samica nie będzie miała swojego terytorium. No a przez ten czas zanim młody podrośnie mogłyby być w osobnych i by było wszystko git ;) Jednak jak urodzi to też właśnie myślałam, żeby zostawić jej córkę, a o resztę popytać na forum a w ostateczności uśpić. ;/



A tak w ogóle to nikt by nie chciał młodego samca typu husky z białą mordką i teraz na tym szarym grzbiecie rośnie mu białe futerko? ;) Wygląda prze bosko :) Jeszcze później napisze w dziale adopcji ale jakby tutaj ktoś był zainteresowany.... ;)
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: klauduska »

no jak urodzi to wtedy miot się usypia, a nie wtedy, jak się nie znajdą chętni przecież..
więc zastanów się i podejmij odpowiednią decyzję, bo jak urodzi większy miot i nie znajdziesz domów, to będą u ciebie musiały zostać..
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: alken »

nie usypia się dorośnietych szczurków tylko nowo narodzone :-X w pierwszej-drugiej dobie życia. jak zdecydujesz się odchować młode a nie znajdziesz im domu to na Tobie spoczywa odpowiedzialność żeby im zapewnic godne życie.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Nakasha »

Jak ma 9 miesięcy, to możesz ją tak czy siak wykastrować. Wtedy mogłaby mieszkać razem z samcem, nie musiałabyś go trzymać oddzielnie. :) I małych by nie było.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: klauduska »

tylko wtedy trzeba iść do dobrego weta. Nie wiem co wy za wetów w Olkuszu macie [i czy w ogóle jakkolwiek się znają na szczurach], więc pewnie musiałabyś pojechać gdzieś do większego miasta, gdzie są polecani na forum weci, żeby zabieg przeprowadzić..
Narfe
Posty: 8
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 11:51 pm
Lokalizacja: Olkusz

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: Narfe »

No tak czyli niestety wychodzi na to, że jak się urodzą to chyba nie mam innego wyjścia jak je uśpić masakra ;/ Mam nadzieję, że nie będe musiala tego robić ;/ Czyli chyba nawet nie da rady zostawić jej małego bo nie da rady zczaić jakiej są płci zaraz po urodzeniu ;/ Czytałam, że kastracja u samców jest bezpieczniejsza a nie chciałabym, żeby mojej się coś stało ;/
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylizacja aborcyjna?

Post autor: klauduska »

kastracja samca jest mniej inwazyjna niż sterylka samicy, ale przynajmniej unikniesz w przyszłości guzów hormonozależnych, na które samice często chorują w dojrzalszym wieku. czy zdecydujesz się na kastrację czy na sterylkę i tak musisz pójść do szurzego weta, bo zwykły lekarz może się nie podjąć zabiegu, albo nie będzie potrafił wyliczyć dawki środka usypiającego..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmnażanie”