Strona 1 z 1

Szczurzyca z zoologicznego

: czw wrz 08, 2011 4:54 pm
autor: Puddi
Nim znalazłam to forum..postanowiłam kupić szczurzycę. Z zoologicznego. Pytałam tam babki, czy szczurzyce są oddzielone od samców etc. Wszystko wskazywało na to, że jest dobrze. Kiedy ją kupiłam, zaniosłam do weterynarza, wszystko ok, dostała jeszcze taką pastę przeciw pasożytom [w razie czego, jakby weterynarz nie wykrył, bo większych badań nie robił niż osłuchiwanie, sprawdzanie oczek i noska, pazurków i uszek].
Szczurzyca ma na imię Puddi Puddi. Ma około 8-9 miesięcy. Dokupiłam jej drugą młodziutką, prawie połowe mniejszą samiczkę Coonie. Kiedy Puddi spała, Coonie chciała położyć się na jej brzuchu, lub pod. Puddi ją wtedy gryzła. Myślałam, że to tylko jednorazowa potyczka. Ale było ich więcej. W końcu rozdzieliłam je, i jedna siedzi w jednej klatce, a druga w drugiej. [klatki są spore, więc jest dobrze]. Zauważyłam, że Puddi ma bardzo powiększone sutki, więcej śpi, robi sobie w trocinkach norę; układa sobie wygodny, ciepły okrąg. Podejrzenia: CIĄŻA. Mama pojechała do tamtego zoologicznego i wyjaśniła jej, że Puddi gryzie młodszą, że ma powiększone sutki etc..tamta kobieta też powiedziała, ze prawdopodobnie jest w ciąży..BO SAMCE W NOCY PRZECHODZĄ DO SAMIC!
Szkoda że mi nie powiedziała tego, kiedy kupywałam.
A więc...czy to na pewno ciąża? A jeżeli tak, jak się przygotować?

Re: Szczurzyca z zoologicznego

: czw wrz 08, 2011 6:40 pm
autor: Puddi
A, i chciałam dodać, że Puddi [ta starsza] zrobiła młodszej dziurkę w uchu na wylot zębami przedwczoraj... :-\
Mała ma rankę na boku, a duża za uchem. Te dwie ranki są małe, ale mnie niepokoi to uszko...

Re: Szczurzyca z zoologicznego

: czw wrz 08, 2011 7:20 pm
autor: Paul_Julian
Najpierw rozdziel dziewczyny i poczytaj ten dział http://szczury.org/viewforum.php?f=16
Tam pisze o łączeniu. Jak połaczysz wg instrukcji i bedziesz cierpliwa (bo to nie dzieje sie w ciągu 1 dnia) , to szczurki sie dogadają . Uszko pewnie bedzie z dziurką. Ranki przemywaj rywanolem , ale na tym uszku to ostroznie , żeby nie nalac do ucha.

Co do ciązy. Tutaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=14573 jest temat o oznakach ciązy- poczytaj. I tu http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t ... %BCa#p7790 główny temat o ciąży.

A tutaj jest temat z fotkami http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=24425&start=0
Zrób szczurce fotkę wg instrukcji.

Koniecznie sprawdz, czy druga samiczka to dziewczyna. Obróc ją na brzuszek i policz otworki ;) Dziewczynka ma dwa -pochwę i odbyt. Chłopak ma jeden i jaja jak berety :D

Re: Szczurzyca z zoologicznego

: czw wrz 08, 2011 8:50 pm
autor: Puddi
Są rozdzielone. Są w dwóch osobnych klatkach. Mała Coonie jest w klatce 50cmx50cm a ta starsza która jest ponoć w ciąży jest w klatce 50cmx30cm - dwupiętrowa klatka. Póki nie było wrzasków przez jeden dzień to klatki były połączone, ale teraz stoją osobno. Niee. Mała na pewno jest dziewczynką. Nie ma jajek, ma dwa otworki, sto procent dziewczynka ;)
Jutro jadę po siostrę tej małej. Maluchy się 2-3 dni nie widziały, więc chyba dalej się pamiętają i jakichś akcji z łaczeniem nie trzeba będzie robić. A więc pozostaje mi tylko czekać i obserwować, czy Puddi jest w ciąży :)

Re: Szczurzyca z zoologicznego

: czw wrz 08, 2011 9:03 pm
autor: Paul_Julian
Te klatki to spore nie są ;) ale na stałę jak połączysz to będzie ok.

Ja się na ciążach nie znam , dlatego Ci podrzuciłem tematy.
Ale wiem, że ze sklepu to bardzo często są zaciążone, i w ciąży sa powiększone sutki , a szczurka tyje "na boki". Najlepiej by było ofotkować Puddi.
Mozliwe też , ze jesli jest faktycznie w ciązy, to jest dodatkowo zdenerwowana i obecnośc Coonie ją wkurza.

Re: Szczurzyca z zoologicznego

: czw wrz 08, 2011 9:19 pm
autor: Puddi
No wiem, nie są spore. 100cmx50cm okupują moje papugi, więc nie zabiore im ;)

Hm, póki co..to brzuszek Puddi ma normalny, ale widoczne sutki. Nie wiem, czy to przypadkiem nie urojona ciąża? Też tak myślałam, ze Puddi jest podddenerwowana i Coonie jak tylko wchodzi pod nią, to ją gryzie.

Re: Szczurzyca z zoologicznego

: wt gru 02, 2014 12:57 pm
autor: zohaa3492
Nie martw się tym że palec mocno krwawi, mnie ostatnio trzy razy szczur dziabnoł, właśnie w palec, krew leciała jak z kranu, też się wystraszyłam. Ale jak już przestałe lecieć to na dobre, ładnie i szybko się zagoi :)