Ciąża/Brak potomstwa po niej
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Ciąża/Brak potomstwa po niej
Hej!
Mam 2 szczurki i małą szczurzyczkę. Wszyscy to przepiękne rodzeństwo Grey, Fredzio i Skaut, ale oczywiście w zoologicznym sprzedali nam 3 samczyki...
Jak się skapnęłam, że to samiczka, było niestety za późno. Samce co prawda już wysterylizowałam, jednak samiczka była w ciąży. Urodziła w niedzielę. 12 uśpiłam, jednego zostawiłam, bo tak weterynarz doradzała. Jednak dzisiaj z przykrością odkryłam, że Malutki nie przeżył. Najprawdopodobniej Grey, bo tak się nazywa samiczka, wcale nie miała ochoty na młode teraz. Mam pytanie - czy w związku z tym powinnam jakoś szczególnie ją teraz jeszcze traktować? Póki co siedzi ze mną na łóżku zamiast w klatce. Panowie są nadal osobno. Weterynarz powiedziała, że mogę ją wpuścić tak po tygodniu/dwóch do nich. Grey bardzo za nimi tęskni, to widać, ale nie chcę by zrobili jej krzywdę.
Dokarmiam ją szczególnie, daję jej biały serek, jogurt naturalny, jabłuszka, marchewki, suche jedzenie oczywiście też ma. Po tylu maluchach jest chudziutka, więc może jeszcze coś jej dawać?
Mam 2 szczurki i małą szczurzyczkę. Wszyscy to przepiękne rodzeństwo Grey, Fredzio i Skaut, ale oczywiście w zoologicznym sprzedali nam 3 samczyki...
Jak się skapnęłam, że to samiczka, było niestety za późno. Samce co prawda już wysterylizowałam, jednak samiczka była w ciąży. Urodziła w niedzielę. 12 uśpiłam, jednego zostawiłam, bo tak weterynarz doradzała. Jednak dzisiaj z przykrością odkryłam, że Malutki nie przeżył. Najprawdopodobniej Grey, bo tak się nazywa samiczka, wcale nie miała ochoty na młode teraz. Mam pytanie - czy w związku z tym powinnam jakoś szczególnie ją teraz jeszcze traktować? Póki co siedzi ze mną na łóżku zamiast w klatce. Panowie są nadal osobno. Weterynarz powiedziała, że mogę ją wpuścić tak po tygodniu/dwóch do nich. Grey bardzo za nimi tęskni, to widać, ale nie chcę by zrobili jej krzywdę.
Dokarmiam ją szczególnie, daję jej biały serek, jogurt naturalny, jabłuszka, marchewki, suche jedzenie oczywiście też ma. Po tylu maluchach jest chudziutka, więc może jeszcze coś jej dawać?
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
Weterynarz ciut źle Ci doradził.
Najlepiej uśpić wszystkie lub zostawić 2-3 maluszki. Jeden zwyczajnie może nie wystarczyć do prawidłowej laktacji. Jeśli szczurcia była za młoda / źle odżywiona / chora / osłabiona a i bez powodu, maluszek mógł być też zwyczajnie zbyt słaby by przeżyć, to dość częste że pierwszej doby umiera jeden malec, choć zwykle jest to jakiś najmniejszy osobnik.
Niemniej dobrze postąpiłaś. Dla mamy, zrobiłaś dużą przysługę.
Mamie możesz więcej białka ( nie mleko i wyroby mleczne ) przez jakiś okres ( do 3 razy w tygodniu ) + vibovit albo inne witaminy na wzmocnienie szybciej jej organizm dojdzie do siebie.
Najlepiej uśpić wszystkie lub zostawić 2-3 maluszki. Jeden zwyczajnie może nie wystarczyć do prawidłowej laktacji. Jeśli szczurcia była za młoda / źle odżywiona / chora / osłabiona a i bez powodu, maluszek mógł być też zwyczajnie zbyt słaby by przeżyć, to dość częste że pierwszej doby umiera jeden malec, choć zwykle jest to jakiś najmniejszy osobnik.
Niemniej dobrze postąpiłaś. Dla mamy, zrobiłaś dużą przysługę.
Mamie możesz więcej białka ( nie mleko i wyroby mleczne ) przez jakiś okres ( do 3 razy w tygodniu ) + vibovit albo inne witaminy na wzmocnienie szybciej jej organizm dojdzie do siebie.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
Domyśliłam się, że ona jest za młoda na takie niespodzianki plus ja nie miałabym czasu tego wszystkiego doglądać, więc pozostawiam kwestię rozmnażania tym, którzy się na tym znają i mają na to czas.
Ten Vibovit to jakieś kropelki, tak? Czyli jogurty nie, bo wybitnie jej smakuje jak jej podam czasem na palcu
A co do połączenia ponownie z braćmi, to jest jakaś faktyczna reguła czasowa, czy na przykład mogę sprawdzić na łóżku czy wszystko jest w porządku po jakimś tygodniu od porodu?
Dziękuję Ci za odpowiedź.
Ten Vibovit to jakieś kropelki, tak? Czyli jogurty nie, bo wybitnie jej smakuje jak jej podam czasem na palcu
A co do połączenia ponownie z braćmi, to jest jakaś faktyczna reguła czasowa, czy na przykład mogę sprawdzić na łóżku czy wszystko jest w porządku po jakimś tygodniu od porodu?
Dziękuję Ci za odpowiedź.
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
Jogurty można podawać, tylko nieprzetworzonego mleka nie No i np. żółtego sera, śmietany - bo są zbyt tłuste albo słone. Vibovit to taki zwykły dla dzieci, w saszetkach.
Co do łączenia z samcami, to o ile minęły 2 tygodnie od kastracji (bo samce zachowują płodność przez jakiś czas po zabiegu), to jak tylko samiczka dojdzie do siebie, możesz próbować łączenia
Co do łączenia z samcami, to o ile minęły 2 tygodnie od kastracji (bo samce zachowują płodność przez jakiś czas po zabiegu), to jak tylko samiczka dojdzie do siebie, możesz próbować łączenia
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
Oki doki
Weterynarz mówiła coś o przemyciu samiczki po porodzie zanim wprowadzę ją do chłopców, to też się zgadza?
Weterynarz mówiła coś o przemyciu samiczki po porodzie zanim wprowadzę ją do chłopców, to też się zgadza?
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
Jogurt możesz dać, ale wbrew pozorom, nie jest to produkt wysokobiałkowy . Dużą ilość białka ma mięso kurczaka, biały ser, jajko etc.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
czy jesli wpuscilam ja do panow i wszystko bylo ok,tylko dzis zaczely ja pokrywac,to wszystko jest w porzadku? zamknelam ja osobno teraz,bo moze juz przewrazliwiona jestem,ale juz tak mam jak zaczyna piszczec. jest sporo mniejsza wielkosciowo od samcow,wiec sie zastanawiam. musicie mi wybaczyc,jesli to glupie,zawsze mialam samcow tylko :-)
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
Samce zachowują płodność do 10ciu dni po kastracji, ale pokrywać samiczkę przy rujce mogą całe życie ( choć nie wszystkie ), więc się nie przejmuj
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Ciąża/Brak potomstwa po niej
dziekuje! kamien z serca :-)