Jaki jest sens umowy adopcyjnej ?

Hmmm... temat mówi wszystko. :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: paula14s »

Sorki za błędy ale szybko pisałam
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Biala Mewa
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 14, 2013 10:43 pm

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: Biala Mewa »

Moze i macie racje ale jak ktos ma hodowle i oddaje co chwila po kilkadziesiat tych zwierzat myslicie ze poprzedni wlasciciel dzwoni i pyta co u nich ? W przypadku myszy tak nie jest. 3 lata temu mialam 2 myszki mama mi kupila hodowca z krakowa jakas kobieta ktora tez miala szczury kazala podpisac cos po czym do dzis nawet raz nie zadzwonila. Stad mowie na to wszystko BZDURA...
Biala Mewa
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 14, 2013 10:43 pm

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: Biala Mewa »

Jak bym poszukala gdzies to rodowody tych myszek mam nadal. Poprostu udawala taka zainteresowana a jak juz dostala kase za myszki to miala je gleboko gdzies... Stad mam zdanie jakie mam...
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: paula14s »

No ale teraz to Ty jesteś na miejscu jakby tej hodowczyni i to w Twojej intencji leży to czy się będziesz nimi interesować ! Jeśli nowy opiekun zobaczy że się interesujesz to będzie musiał się wywiązywać z umowy eh..... nie mam już siły tłumaczyć bo jak grochem o ścianę
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Awatar użytkownika
sciurus vulgaris
Posty: 672
Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: sciurus vulgaris »

Biała Mewo, jasne, nie upilnujesz wszystkich. Ale weź pod uwagę jedną rzecz: domek, który wydaje młode do nowych domów to ten, który ma je wszystkie "w garści" , wie do kogo poszły mioty, wie jak się z tymi osobami skontaktować. I tak gdyby na przykład w jednym domku okazało się, że szczur zachorował na coś co mogło zostać przekazane w genach, wtedy Ty masz możliwość poinformowania reszty, że taka choroba może się ujawnić i trzeba uważać.
Świata nie naprawisz, ale o dobro zwierząt, które kochasz możesz zadbać, chociaż w takim stopniu.

Poza tym, tak jak mowią dziewczyny: podpisujesz umowę, masz prawo wymagać zdjęć. Wiesz przynajmniej, że szczur żyje, że nie poszedł np. do węża.
To, że jakaś Pani od myszy nie interesowała się Twoimi pupilkami nie znaczy, że masz popełniać jej błędy...
Biala Mewa
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 14, 2013 10:43 pm

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: Biala Mewa »

No macie racje ale ja i tak nie mam czasu w to sie bawic dlatego oddam malce w dobre rece z nadzieja ze kiedys ktos mi pokaze zdjecia jak sie maluszki maja :)
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: PaniCiurowa »

Borze zielony, ja bym w życiu zwierzaka nie oddała bez umowy! Nigdy! Skrajna nieodpowiedzialność oddawać szczura do nowego domu bez zabezpieczenia prawnego. W umowie jest punkt, że adoptujący zobowiązuje się do kontaktu z opiekunem minimum raz na miesiąc i do informowania o stanie zdrowia szczura. To ma sens, a jak ktoś ma lenia i nie chce mu się umów dla całego miotu opracować, to mi po prostu ręce i biust opadają. :-X
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: paula14s »

Oj Pani Ciurowa , już to mówiłam kilka razy ale to nie dociera ...
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: PaniCiurowa »

Niektórzy ludzie nie powinni mieć zwierząt i tyle. :-X
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: paula14s »

To też pisałam ;p
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Awatar użytkownika
sciurus vulgaris
Posty: 672
Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: sciurus vulgaris »

Ech, ja bym już nie strzępiła języka. Jak mówiłam, świata się nie naprawi i niektórzy ludzie nie dają się przekonać. Dobrze, że Biała Mewa trafiła tutaj, może domki znajdą się przez forum i będziemy mogli stale obserwować miot. Kto wie.


Mewo, a jak idzie socjalizacja maluchów? Jak się rozwijają w ogóle? Czy Mama daje Ci spokojnie podnosić je z gniazda? Bierzesz je codziennie na ręce?
Biala Mewa
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 14, 2013 10:43 pm

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: Biala Mewa »

PaniCiurowa i myslisz ze kazdy sie wywiaze z tej umowy ? Bo watpie...
Co do maluszkow to mama nie bardzo ma chec abym je wyciagala co chwile gada mi ze mam je zostawic bo Biala Mewa je zagryzie :/ Tez bym chciala aby ktos odebral maluszki z tego forum a potem pokazywal jak rosna :)
Awatar użytkownika
PaniCiurowa
Posty: 359
Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja Szczurka Jest W Ciąży ?

Post autor: PaniCiurowa »

Biała Mewo, ci którzy się z umowy nie wywiązują są pociągani do odpowiedzialności właśnie na podstawie umowy! Umowa ma wartość prawną, a bez umowy możesz tylko załamać ręce i nic nie zrobisz w razie, gdyby cię nowy domek oszukał w jakiejś sprawie czy nie dbał o szczura. Tak trudno to ogarnąć?
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie. :)
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Jaki jest sens umowy adopcyjnej?

Post autor: limomanka »

W umowie jest punkt, że adoptujący zobowiązuje się do kontaktu z opiekunem minimum raz na miesiąc i do informowania o stanie zdrowia szczura.
To jest właśnie najważniejsze. Kiedy wydaję jakiekolwiek zwierzę (bo co to za wartościowanie - że pies lepszy/ważniejszy od szczura? Zwierzę to zwierzę), które notabene zostało powołane na świat dzięki temu, że Ty spuściłaś Swojego szczura z oczu (czyli tym bardziej za te małe odpowiadasz!), jestem odpowiedzialna do końca, chcę wiedzieć, do jakiego domu trafi, jakie będzie miał warunki życia, na co choruje i kiedy umrze.
Mewo, mylisz się co do hodowli. Hodowle prowadzą dokumentację i obserwują KAŻDE zwierzę, które wydały do nowego domu (nawet kiedy miot myszy czy szczurów liczy sobie 20 sztuk, a miotów jest 10 w roku). Po to, by mieć pewność, że zwierzętom, które przyszły na świat za ich przyczyną nie dzieje się krzywda (oczywiście jest też kwestia prowadzenia linii i obserwowania zdrowia zwierzaków).
Wizytę przedadopcyjną można zlecić komuś z forum (sama niedawno byłam na jednej w swojej okolicy w imieniu koleżanki z Poznania), nie trzeba jeździć przez pół Polski.
I może jestem naiwna, ale wierzę, że umowa jest pewnym zobowiązaniem, poważnie traktowanym przez obie jej strony. Sama pamiętam, że kiedy podpisywałam pierwszą swoją umowę adopcyjną (jeszcze jako strona biorąca szczury, bo później było trochę umów z drugiej strony) czułam przypływ odpowiedzialności - nigdy bym nie podpisała umowy, gdybym nie mogła/nie chciała wypełnić jej warunków. I często zdarza się, że jeśli strona adoptująca nie chce podpisać umowy, nie traktuje się poważnie jej kandydatury. I nie, nie jestem jakimś ortodoksem i paranoikiem. Jestem tylko wielbicielem zwierząt, który poważnie traktuje własne słowa i podpisuje tylko to, w co sam wierzy.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Jaki jest sens umowy adopcyjnej ?

Post autor: IHime »

Pozwolę sobie rozwinąć temat umów adopcyjnych. Podpisywałam je w obie strony, częściej jako osoba oddająca ogony. Co taka umowa daje?
1. Znam prawdziwe dane osoby adoptującej, ponieważ spisuję je z dowodu osobistego (umowę może podpisać tylko osoba dorosła lub jej opiekun prawny/rodzic), razem z numerem dowodu. Potwierdzam, że adres na dowodzie i miejsce przebywania szczurka się zgadzają (jeśli są różne, spisuję oba). Mam dane kontaktowe, mail, telefon i gdyby ktoś zapomniał się meldować, to zawsze mogę sama sprawdzić, co słychać.
2. Jeśli adoptujący jest nieletni, mam pewność, że jego rodzice zgadzają się na nowego zwierzaka, bo to oni, przy mnie, podpisują umowę, więc szczur i dzieciak nie wylecą z domu na kopach.
3. Przy podpisaniu umowy zawsze rozmawiam o potrzebach szczurków w ramach przypomnienia. Przy okazji oglądam warunki, jakie ktoś ma dla ogonów. Jasne, klatkę można pożyczyć na kilka dni, a potem trzymać szczury w słoiku po ogórkach, ale komu się chce tak wysilać? Komu by się chciało zmieniać mieszkanie, numer telefonu, itd. tylko po to, żeby wyłudzić szczura?
4. Adoptujący ma dane kontaktowe do mnie, więc gdyby miał problem, nie wiedział co robić, zawsze może się do mnie odezwać. W umowie jest też punkt, że gdyby ktoś nie mógł dłużej opiekować się ogonami, zawsze mogą wrócić do mnie. Dzięki temu jest lepsze, łatwiejsze i bezpieczne wyjście dla osoby w kłopotach, niż wypuścić ogony "na wolność".
5. Jest punkt o nierozmnażaniu szczurów nierodowodowych. Jasne, umowę można złamać, ale adoptujący ma na piśmie, czego ja, jako oddająca szczura, oczekuję.
6. I tak, umowa jest ostatecznie podstawą do roszczeń prawnych. Jest to ostateczność, ale dla sądu taka umowa jest wiążąca, a często wystarczy, że zagrozi się drogą sądową. Przede wszystkim, jest to dowód, że zwierzak pochodzi ode mnie, że adoptujący do czegoś się zobowiązał i można punkt po punkcie przeanalizować, czy z umowy się wywiązał.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmnażanie”