Strona 1 z 1

Dwie ciężarne koleżanki

: sob lip 22, 2017 10:22 pm
autor: Eirs
Na wstępie opowiem historie moich dwóch koleżanek. Pola i Kaja to dwie, 6/7 tygodniowe szczurzyce które kupiłem w sklepie zoologicznym (tak wiem nie powinienem tego robić, ale gdy tylko je zobaczyłem wiedziałem że muszą trafić w leprze miejsce). Po wpuszczeniu ich do klatki żyły sobie w spokoju, jadły z ręki, powoli wychodziły z klatki. Nagle po czterech dniach w kącie klatki zauważyłem że Pola siedzi skulona i coś liże... okazało się, że był to JEDEN malutki osesek. Myślałem, że padnę. Zacząłem czytać coś na temat ciąży samicy no i dowiedziałem się, że najlepiej jest oddzielić dwie samice od siebie, więc tak zrobiłem i Kaja wylądowała w nowej klatce obok. Następnego dnia poszedłem z pretensjami do sprzedawcy, bo miały to być pewne szczurzyce, bez młodych. Niestety jedyne co usłyszałem to "Przepraszam, ale jak pan ich nie chce to można je tu przynieść, węże lubią takie przekąski". >:( Tak minął tydzień, przez który Pola wychowywała małego a Kaja wieczory spędzała u mnie na kolanach. Dzisiaj gdy Kaja leżała mi między nogami zauważyłem dziwne ruchy na jej brzuchu, a już kilka dni ma dość pokaźny brzuszek. Nie zastanawiałem się długo, wpuściłem ją do klatki i naciąłem jej kilka garści starego swetra, żeby miała z czego uwić gniazdko. Pola w tym momencie miała otwartą klatkę i wyjadała ziarenka z pudełka na co jej pozwalałem. W momencie gdy wkładałem Kai szmatki ta wyskoczyła ze swojego lokum i pobiegła do Poli! Przyznam spanikowałem. Gdy zauważyłem że się gonią, a dokładnie Kaja biegała po klatce Poli, a ta ją goniła i co chwila łapała i tak jakby zaczęły się przewracać po sobie chciałem złapać Kaje a ta od razu skoczyła do mojej ręki z zębami... przestraszyłem się, ale z obawy na małego i Pole złapałem ją jeszcze raz i tym razem skutecznie ale ta zaczęła piszczeć, po szybkim wpuszczeniu do klatki Kaja od razu skoczyła do dranek od strony klatki Poli i gryzła je chcąc wyjść a Pola stała patrząc na nią. Gdy chciałem wrzucić reszte szmatek Kaja skakała mi do rąk i biegała nerwowo po klatce... CO ROBIĆ? Połączyć je razem? Czy lepiej zostawić osobno?

Re: Dwie ciężarne koleżanki

: ndz lip 23, 2017 2:11 pm
autor: Tituba
Kaja zachwouje się jak samiec, który chce się dostać do samicy.

Re: Dwie ciężarne koleżanki

: ndz lip 23, 2017 6:08 pm
autor: Eirs
Tituba pisze:Kaja zachwouje się jak samiec, który chce się dostać do samicy.
Kaja dziś urodziła...