Gdzie kupić szczura ???

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Niamey
Posty: 613
Rejestracja: pt gru 26, 2008 11:30 pm

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Niamey »

yss, tak właśnie pomyślałam ;)
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Izold »

Klaudusia:D pisze: szczurki najlepiej kupowac w zoologicznym

Hm,ja mam każdego mojego ogonka z zoologa Klaudusiu i wierz mi że żałuje z całych sił bo kiedy naczytałam się o wadliwych genach,chowie wsobnym i innych rzeczach przestraszyłam się nie na żarty,i uważam że kupowanie tam zwierząt było chyba najgłupszą rzeczą jaką zrobiłam a dużo tego.
Często jest tak że samce i samice są w jednej klatce i samiczka trafia do kogos z niespodzianką.A raczej z tuzinem niespodzianek.
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gdzie kupić???

Post autor: tamiska »

Z tym kupowaniem w zoologicznym to bzdura. Tyle jest szczurasow do adopcji wlasnie przez to ze ktos kupil z zoologa i samica byla w ciazy. Mozna kupic tez rasowego sobie :D Lepiej pozbierac wiecej pieniedzy i miec zdrowszego szczurka.
rexxx
Posty: 15
Rejestracja: sob cze 13, 2009 5:47 pm

Re: Gdzie kupić???

Post autor: rexxx »

Wszystko ładnie pięknie ,tylko ze te małe ciurasy w zoologach też chcą miłosci.

Dzisiaj nabyłem własnie trzy. Wiem ze bede miał z nimi problemy ,ale myśl ze jutro przylazł by jakiś "swir" i kupił je na pokarm nie pozwalała mi sie biernie przyglądać.!
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Nina »

Kolejne 15 też kupisz, bo przyjdzie jakiś świr i kupi je dla węża? Nie. A przez to, że ktoś kupi 3, kolejny miot sie pojawi. Bo popyt napędza podaż.
Dopóki ludzie będą kupować w sklepach, dopóty te zwierzęta tam będą.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
rexxx
Posty: 15
Rejestracja: sob cze 13, 2009 5:47 pm

Re: Gdzie kupić???

Post autor: rexxx »

Raczej jestem zdania ze powinno sie interweniować u źródła. TOZ powinnien kotrolowac sklepy i "fermy" z których te biedne zwierzątka pochodzą.

W ogole to jestem też za zakazem sprzedazy zwierząt egzotycznych a co za tym idzie za sprzedażą ciurów i myszy na pokarm!
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Nina »

rexxx pisze:TOZ powinnien kotrolowac sklepy i "fermy" z których te biedne zwierzątka pochodzą.
Dobrze powiedziane: powinien. Ale tego nie robi.
Skoro nie ma żadnego wsparcia ze strony 'władz' i odpowiednich instytucji, trzeba sobie radzić inaczej. Między innymi poprzez nie napędzanie popytu.
Doskonale wiem jak ciężko jest przejść obojętnie obok tych smutnych mordek za sklepową szybą, ale niestety, trzeba wybrać jakieś priorytety. W tym przypadku albo dobro jednego szczura, albo szczurzego ogółu.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
rexxx
Posty: 15
Rejestracja: sob cze 13, 2009 5:47 pm

Re: Gdzie kupić???

Post autor: rexxx »

Własnie dzisiaj podjąłem decyzje ze zapisuje sie do TOZ i mam nadzieje ze przynajmniej u mnie w miescie bede mógł robić kontrole sklepów.

Was tez do tego zachęcam.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Gdzie kupić???

Post autor: smeg »

Też ostatnio o tym myślałam. Ale nie wystarczy zapisanie się do TOZ - żeby robić kontrole sklepów trzeba przejść szkolenie i zdać egzamin na inspektora TOZ. Najlepsze jest, że każdy może to zrobić, o czym wcześniej nie miałam pojęcia ;)
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Mycha »

Przysięgam, już brakuje mi pomysłów, co zrobić, aby przekonać, że szczurów nie kupuje się w sklepie zoologicznym. Dziś czas na zdjęcia.
Jak pewnie wiecie, szczury ze sklepów pochodzą z farm gryzoni. Panowie "hodofcy" trzymają je w wielkich halach i rozmnażają w fatalnych warunkach. Następnie mając wyprodukowany na masową skalę produkt panowie "hodowcy" sprzedają szczury bezpośrednio sklepom oraz czasami rozprowadzają na giełdach gryzoni. Dla panów "hodofców" liczy się sprzedaż produktu i najczęściej o hodowanych przez siebie zwierzętach nie mają pojęcia (tyle o ile średnią życia i informacje dotyczące porodu i odchowu zwierząt). Pomyślcie, że skoro w sklepach można znaleźć szczurki po 5-7zł, to jak niski musiał być koszt wydania ich na świat, aby jeszcze i "hodofca" i sprzedawca miał zysk!?
Kupując takie szczurki wsadzacie pieniądze w kieszeń "hodofcy", który dalej i wciąż będzie rozmnażał szczurki mając z tego zysk, bo znajdą się naiwniacy, którzy krzykną o jezu! jakie biedne szczurki! BIORĘ 3! a na ich miejsce za tydzień trafią kolejne dziesiątki maluchów, które często chore i nieoswojone już takiej szansy nie będą miały.
Guzik prawda z bezsensownymi tłumaczeniami i podawaniem przykładów z przypowieścią o rozgwiazdach. Kupując maluchy w sklepie tylko i wyłącznie działacie na krzywdę zwierząt (choć czasem nieumyślnie)! Ratując jednego szczura, na jego miejsce trafią 3 kolejne! Bilans? Odpowiedzcie sobie sami! Zarabia na was "hodofca", który za Wasze pieniądze rozmnażał będzie dalej. O tak, to powód do dumy.
A SPS nie może ogarnąć problemu adopcji. Działa tyle wspaniałych osób, które pomagają naprawdę - opłacają lekarzy weterynarii, przechowują szczurki u siebie, karmią i oswajają - ratujcie właśnie te szczurki! Pomóżcie tym ludziom za to, co robią!

No, ale koniec gadania. Czas na zdjęcia. Mam nadzieję, że nie sa zbyt duże i mogę wrzucić je jako obrazki, aby nikt ich nie przeoczył:
Oto ferma gryzoni:
Obrazek
Tu znajdują się szczurki:
Obrazek
Obrazek
Pojemniki na szczury - ciasne - mi osobiście kojarzą się z celami. Karma dla szczurków - białkowa, aby mioty rodziły się jak największe co ma jednak ujemy wpływ na zdrowie szczurów
Obrazek
A to zdjęcie pokażcie jakiemuś hodowcy z Polski (przykładowo Merch, która całe serce wkłada w dobór par i wychowanie maluszków) i niech Wam porówna jak u niego to wygląda:
Obrazek
Łysolki - to, co jest na ścianie pudełka nie wiem - porfiryna, krew czy kupa?
Obrazek
Conajmniej 5 dumboli
Obrazek
Kto wie, jak one jedzą?
Obrazek
Zdjęcia pochodziły z Pro-Rat-a'163.
Teraz kolejna porcja (teraz linki):
http://aqualandpetsplus.com/Field%2018.jpg
http://aqualandpetsplus.com/Field%2019.jpg
http://aqualandpetsplus.com/Field%2021.jpg
http://aqualandpetsplus.com/Field%2023.jpg
http://aqualandpetsplus.com/Field%2024.jpg
http://aqualandpetsplus.com/Field%2025.jpg yyy?
http://aqualandpetsplus.com/Field%2030.jpg
Te zdjęcia z aqualandpetsplus.
A tu mamy hodowlę "mrożonek":
http://www.genetic-gems.com/Images/Froz ... tBarn1.JPG
http://www.genetic-gems.com/Images/Froz ... tBarn2.JPG
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gdzie kupić???

Post autor: alken »

Koszmar.
Może by zrobić z tego osobny temat i przykleić jakoś tak żeby zawsze był na wierzchu, bo ten pewnie zejdzie gdzieś na dół a warto by było żeby był widoczny dla każdego kto wejdzie przeglądać forum bo np. chce kupić szczura.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Nina »

Mycha, myślisz, że mogłabym umieścić te zdjęcia na swojej szczurzej stronie? Oczywiście z podpisanym 'pochodzeniem'.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
rexxx
Posty: 15
Rejestracja: sob cze 13, 2009 5:47 pm

Re: Gdzie kupić???

Post autor: rexxx »

Buuu :( Jestem chory na miłość do zwierząt. Są jakieś możliwosci zeby takie "plantacje" zamknąć a właściciela podać do sądu ???
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Mycha »

O tym, co należy robić aby coś takiego skończyć pisałam nie raz - wkrótce podsumuję wszystkie moje doświadczenia w jakimś artykuliku i podam linka. Najskuteczniejszy jest bojkot - ja nawet zorganizowałam zwrócenie uwagi mediów lokalnych na ten problem.
Najskuteczniej jest jednak udać się do powiatowego lekarza weterynarii.
Nina, myślę, że nie ma problemu. Tutaj znajduje się cały artykuł z Pro-Rat-a:
http://www.ratz.co.uk/rodentfarm.html
Zdjęcia są zagraniczne. Osobiście nigdy nie byłam na fermie fryzoni w Polsce, ale byłam na fermie zwierząt egzotycznych (byłam zainteresowana wielkoszczurami) - chlew. Wystarczy jednak np. we Wrocławiu udać się na ul. Karmelkową na giełdę zoologiczną - masakra.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Re: Gdzie kupić???

Post autor: Vella »

Mycha pisze: Zdjęcia są zagraniczne. Osobiście nigdy nie byłam na fermie fryzoni w Polsce, ale byłam na fermie zwierząt egzotycznych (byłam zainteresowana wielkoszczurami) - chlew. Wystarczy jednak np. we Wrocławiu udać się na ul. Karmelkową na giełdę zoologiczną - masakra.
Nie wiem czy w Polsce są takie fermy, rozmnażanie gryzoni na taką skalę.

Pracowałam kiedyś w hurtowni zoologicznej, stosunkowo niedużej, zwierząt była tylko jedna hala - wszystkich, i ryb, i węży, i królików, i gryzoni.
Szczurów było kilkanaście, może kilkadziesiąt jeśli liczyć i młode, bo o rozdzielaniu płci nie było mowy.
Wszystkie w jednej klateczce, mniej więcej takiej wielkości jak te pojemniki na fermie, siedziały sobie na głowach (wtedy właśnie zrozumiałam, dlaczego szczurki sklepowe nie umiały się załatwiać w jednym kąciku klatki, one nie miały wolnego kącika).
Zanim tam przyszłam o sprzątaniu w klatce nie było mowy, o wstawieniu pojemnika z jedzeniem też nie, karmienie odbywało się metodą "wrzucić garść karmy górą, lub przepchnąć patykiem trochę obierek" - wszyscy w hurtowni odczuwali lęk przed tymi gryzoniami, zaszokowani patrzyli jak wstawiam pojemnik. O dziwo, te zwierzaki naprawdę nie były agresywne, raczej zrezygnowane.



Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystkie gryzonie w sklepach zoologicznych pochodzą z takich masówek. Wiele sklepów współpracuje z prywatnymi hodowcami-amatorami (niektórzy mówią: "hodofcami"), niektórzy pracownicy-hobbyści sami rozmnażają swoich pupili, często też sklepy przyjmują lub skupują za grosze zwierzaki "wpadkowe", czyli m.in. młode urodzone z samic zaciążonych kupionych wczesniej w sklepie. Zwierzaki "kiepskiego pochodzenia", ale wypieszczone, zadbane i zsocjalizowane, takie same jak te, które szukają domu na forum. Czasem nawet te same - bo bywa, że maluchy, które nie znalazły opiekunów lądują w zoologu.
Nie ma więc sensu czekać aż zwierzak trafi do sklepu, zarazi się jakimś paskudztwem, zostanie zapłodniony, ten sam maluch czeka na ratunek tutaj.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”