Strona 1 z 27

Sklepy zoo, pseudohodowle, allegro - dlaczego nie kupować ?

: sob sty 16, 2010 11:51 am
autor: Sysa
Jak to jest z kupowaniem szczurków pseudorasowych z pseudohodowli? Doliczyłam się przynajmniej dwóch takich na allegro, gdzie szczurki są o połowę tańsze niż te z rodowodem, ale nazywane są rasowymi. Czy szczury z takich miejsc są zdrowe, oswojone, mają dobre warunki? I czy jest jakaś różnica między takimi "hodowlami domowymi", gdzie za szczura każą płacić a "hodowlami domowymi", gdzie rozdaje się szczurki za darmo?
Nie wiem czy to dobre miejsce na taki temat, ale zaczęło mnie to zastanawiać. Czy to dobre, skąd ludzie mają te szczurki i czy ktoś coś z tym robi...

Edit: przyklejam / Paul_Julian

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 12:09 pm
autor: Sheeruun
Moim zdaniem takie hodowle są złe. Nie rozmnaża się szczurów nierodowodowych, a te rodowodów nie mają. Ludzie liczą tam tylko na zysk z rozmnażania szczurów o pożądanych odmianach sierstnych, usznych i kolorystycznych..
Może i szczurki sa tam zdrowe, ale nie kupiłbym szczurasa z takiej pseudohodowli...

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 12:30 pm
autor: Rhenata
skąd ludzie mają te szczurki i czy ktoś coś z tym robi...
z reguły sa one z zoologa lub rozmnażalni na karmowe, robimy z tym jedno_ nie kupujemy szczura z takiego miejsca hodowla rodowodowa to miejsce gdzie znani sa przodkowie szczurka , rodzice, dziadkowie itp znane sa choroby na jakie chorowali i ich pochodzenie- najczęściej inne hodowle rodowodowe

szczurki z tych jak to nazwałaś hodowli domowych czyli pseudohodowli nie maja prawdziwych rodowodów, nie sa kontrolowane, nie wiemy w jakich warunkach żyją czy maja opiekę weterynarza czy sa oswajane? i każdy kto kupuje u nich o polowe tańszego szczurka tylko dlatego ze o tutaj jest taniej napędza popyt na nie.

osobiście wole wydać kupe kasy na zwierzaka i miec pewność ze bedzie zdrowszy itp a jesli nie stać mnie na to to jaki w tym sens od samego początku? nie wydam tych 30 zl więcej na kupno szczura to skad będę mieć na weterynarza itp?
no oczywiście moge szczurka adoptowac za darmo z interwencji albo wpadki ale jesli robi sie to zeby zaoszczędzić , bo nie ma kasy na zwierzaka, to czy to jest dobre? czy ja aby na pewno pomogę temu zwierzęciu? a co jak zachoruje?

to tyle na ten temat ..idę do pracy zarabiać na moje paskudy ;)

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 12:44 pm
autor: Nina
Sysa pisze:Nie wiem czy to dobre miejsce na taki temat, ale zaczęło mnie to zastanawiać. Czy to dobre, skąd ludzie mają te szczurki i czy ktoś coś z tym robi...
W moich okolicach (czyt. dolnośląskie, itp) jest pare takich rozmnażalni zaopatrujących sklepy zoologiczne (We Wro nie problem dostać fuzza, rexa, siama, czy co tylko sobie zażyczysz). Szczury mają z Czech, gdzie nawet hodowle rodowodowe (nie wszystkie oczywiście) nie zwracają uwagi na to komu sprzedają szczury. Stąd tak wiele różnych odmian.
Jedyna rada jest taka, żeby ich nie wspomagać...

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 12:48 pm
autor: Jessica
Nina pisze:Jedyna rada jest taka, żeby ich nie wspomagać...
tez tak uwazam

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 1:43 pm
autor: Nakasha
O tym, czy szczurki są rasowe nie świadczy tylko ich odmiana - szczury mają wiele różnych odmian (uszy dumbo i standardowe, różne kolory, różne znaczenia, typy sierści, oczu, itp.) i te odmiany nie mają żadnego związku z "rasowością". W Polsce najbardziej popularne są czarne, standardowe kapturki i dlatego szczurki, które wyglądają inaczej są nazywane przez sprzedawców rasowymi. Ma to służyć napędzeniu na nie popytu i podbiciu ceny i jest to okropne kłamstwo.

Rasowe szczurki to szczurki rodowodowe - tak samo jak WSZYSTKIE inne zwierzęta (kojarzycie akcję rasowy = rodowodowy?...).

Szczurki z takich miejsc nie mają metryk ani rodowodów - ich przodkowie są kupowani w sklepach zoologicznych, na fermach gryzoni i hodowlach karmowych (również w Czechach - na południu Polski jest blisko do Czech, a tam zdarzają się też czasem hodowle szczurów rodowodowych, które nie upilnują chętnych, dlatego m.in. Czesi nie lubią sprzedawać szczurów do Polski...).

Te szczurki niczym nie różnią się od szczurów z zoologów, no, może czasem socjalizacją.

Tak naprawdę żaden miłośnik szczurków nie popiera kupowania szczurków z takich miejsc, bo rozmnażają je osoby, które nie mają pojęcia o genetyce, chorobach ogonków, problemach podczas ciąży, itp., a dbają tylko o pieniądze. Poza tym czy osoby kochająca szczury wystawiłaby na sprzedaż swoje kochane, odchowane maleństwo, na aukcję - gdzie KAŻDY może zalicytować, bez względu na warunki, jakie może zapewnić ogonkowi? Maluchy w dodatku są sprzedawane do domów, gdzie są trzymane same. Na innym forum jest kilka osób, które kupiły szczurki na aukcji "hodowli" z Krakowa i wcale nie zapewniały im dobrych warunków, a rozmnażaczka dbała tylko o terminową wpłatę na konto...

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 3:13 pm
autor: Nina
Nakasha pisze:Na innym forum jest kilka osób, które kupiły szczurki na aukcji "hodowli" z Krakowa i wcale nie zapewniały im dobrych warunków, a rozmnażaczka dbała tylko o terminową wpłatę na konto...
Ech, akurat ta osoba wygląda na taką, która najbardziej dba o dobro tych szczurów. Więc jak jest u innych? Chyba wole sobie nie wyobrażać...

A co do rasowy=rodowodowy - to, że hodowla jest zarejestrowana i wydaje rodowody nie czyni jej hodowlą dobrą i trzymającą sie reguł. Niestety.

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 4:59 pm
autor: Nakasha
Piszesz ogólnie, czy o jakiejś konkretnej. ;)?

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 7:26 pm
autor: Nina
Nakasha pisze:Piszesz ogólnie, czy o jakiejś konkretnej. ;)?
Nie, to nie żadna aluzja ;) Pisze ogólnie, głównie o hodowlach psich czy kocich.

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 10:38 pm
autor: Sysa
Ja, żeby nie było, zgadzam się z Wami i sama często zaglądam na stronę stop pseudohodowlom ;)
Tylko się właśnie zastanawiałam czy nie robi się z tym nic konkretnego. Bo np. kobieta z Krakowa naprawdę dla kogoś nieobeznanego sprawia wrażenie wielkiej hodowczyni, której zależy na dobru zwierząt.
I zaznaczam, ze dla mnie nie ma właściwie różnicy między "hodowlą domową" a pseudohodowlą. Ta sama sprawa ładniej nazwana.

Re: Pseudohodowle

: sob sty 16, 2010 11:23 pm
autor: zalbi
Sysa pisze:Ja, żeby nie było, zgadzam się z Wami i sama często zaglądam na stronę stop pseudohodowlom ;)
Tylko się właśnie zastanawiałam czy nie robi się z tym nic konkretnego. Bo np. kobieta z Krakowa naprawdę dla kogoś nieobeznanego sprawia wrażenie wielkiej hodowczyni, której zależy na dobru zwierząt.
I zaznaczam, ze dla mnie nie ma właściwie różnicy między "hodowlą domową" a pseudohodowlą. Ta sama sprawa ładniej nazwana.
ale hodowle domowe to właśnie pseudo hodowle.

na forum nie znajdziesz szczurów z "hodowli domowej". tutaj są szczury, które szukają nowych domów bo właściciel nie może się nimi opiekowac czy też ktos nie wiedział, i kupił szczura nie dosc, że ze sklepu to jeszcze w ciąży. i to w żadnym wypadku nie jest hodowla domowa a szczurki z wpadki, do oddania.

co można zrobic - uświadamiac znajomych i jak najwięcej osób by z takich miejsc szczurów ani zwierząt nie kupowali.

Re: Pseudohodowle

: ndz sty 17, 2010 8:06 am
autor: Sysa
zalbi pisze:ale hodowle domowe to właśnie pseudo hodowle.
Zacytuję siebie. "I zaznaczam, ze dla mnie nie ma właściwie różnicy między "hodowlą domową" a pseudohodowlą. Ta sama sprawa ładniej nazwana." :)

Re: Pseudohodowle

: czw cze 24, 2010 8:16 pm
autor: Paul_Julian
A tak wyglądają Rozmnażalnie : http://www.ratz.co.uk/rodentfarm.html

Z takich lub im podobnych hurtowni pochodzą szczurki ze sklepów. W sklepach trzymane są nierozdzielone płciami , a to skutkuje szybkim zaciązeniem samiczek (często nawet zbyt młodych). Potem są młode , a te dorastają i też zachodzą w ciąże ...

Re: Pseudohodowle, rozmnażalnie, chów wsobny

: pt cze 25, 2010 6:55 pm
autor: alken
http://www.smog.pl/wideo/35863/pracowni ... rastyczne/ tu jeszcze filmik z hurtowni zoologicznej

Re: Pseudohodowle, rozmnażalnie, chów wsobny

: wt sie 24, 2010 8:39 am
autor: bemyself
troszkę odkopię.

pytanie mam nastepujace. wiadomo ze szczur bez rodowodu wydaje nierodowodowe dzieci

aaaaleeee

zalozmy ze mam samca i samice z hodowli uznanej, rodowodowej itp. czy rozmnazajac je i sprzedajac sprzedaję szczury rodowodowe? do wystawiania metryk potrzebna chyba rejestracja w jakims zwiazku czy cos?

mam jedynie doswiadczenia z konmi, i tam nie trzeba miec dokumentacji jako hodowca, ani zarejestrowac jej w zaden sposob, wystarczy klacz z rodowodem pokryc ogierem z licencją.

i ciekawi mnie to w odniesieniu do ogonow. uprzedzam ze nie mam tego w planach tylko zastanawia mnie fakt jak to wyglada

szczur z zoologa+szczur z pseudohodowli=ciur nierodowodowy
szczur z papierem+szczur z papierem=???