Strona 24 z 27

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: wt kwie 19, 2011 10:32 am
autor: Flaumel
Tak pi razy oko poczytaj tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=166&t=6612&start=390

Albo droższe trociny (Chipsi), albo żwirek drewniany albo bentonitowy dla kotów :) ?

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: wt kwie 19, 2011 10:57 am
autor: smeg
Żadnych szczurów nie powinno się trzymać na trocinach ani sianie, bo mogą złapać z nich pasożyty albo kichać czy dostać alergii. Jeśli chodzi o samce, to zapewne autorce posta chodziło o to, że na trocinach jeszcze bardziej czuć ich zapach.

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: wt kwie 19, 2011 11:02 am
autor: Hanka&Medyk
Po pierwsze: trociny łatwo nasiąkają i zaczynają ostro śmierdzieć; po drugie: trociny zwykle są robione z drzew iglastych i jeśli nie są z "górnej półki", to zwykle nie są na tyle przetworzone, aby olejki eteryczne nie szkodziły zwierzakom; po trzecie: bardzo często w trocinach trafia się na pasożyty i jest problem z leczeniem zwierzaków.

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: wt kwie 19, 2011 12:00 pm
autor: Wilczocha
Przez pierwsze 3 dni trzymałam moje szczurki na trocinach i sianie. Od razu zaczęły kichać i się drapać. Przerzuciłam się na żwirek. Kichanie ustąpiło, ale drapanie nie. Znaczy się nie drapią się już tyle co wtedy, ale od czasu do czasu i futerko teraz im się błyszczy.

A używam dwóch pomieszanych ze sobą w jednym pojemniku żwirów.

Obrazek
Obrazek

Wymieniam tylko troszeczkę co tydzień dla estetyki bo nic po tygodniu nie śmierdzi. ;)

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: wt kwie 19, 2011 3:26 pm
autor: wiadrowod
a co do szczurów dumbo - czy one mają jakieś specjalne wymagania w traktowaniu, środowisku w którym przebywają, czy sa bardziej chorowite ? czy czymś prócz wyglądu różnią się od standardowych ogonów ?
a i jeszcze 2 sprawa, na wielu zdjęciach użytkowników forum tego i nie tylko widziałem że mimo wszystko w klatkach znajdują się trociny, jak to jest ? Można ale lepiej nie, czy absolutnie nie powinno się ?

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: wt kwie 19, 2011 3:32 pm
autor: alken
nie, dumbo to szczur jak każdy inny :)
a co do trocin to niektórzy używają, ale tych takich lepszych firm np chipsi. ale to tylko wtedy jeżeli szczury nie są uczulone.

Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: ndz kwie 24, 2011 2:02 pm
autor: lolzrolek
jeśli masz 2 klatki to dobrze mieć 2 samiczki gdyż bardzo szybko się oswoją (jeśli mają mniej niż pół roku) ale jeśli masz jedną i nic przeciwko brudzeniu wszędzie gdzie popadnie to możesz też samców tyle że nie będą się tolerować
najlepiej chyba by było 1 samiczkę tak jak ja teraz nie brudzi gdzie popadnie i jest bardziej posłuszna wcześniej miałem samca i to była katastrofa mimo że szczur gdy wiedział że jest pies albo kot w pobliżu to wskakiwał mi po nogawce na ramiona .
niestety miało to kilka wad szczur robił pod siebie gdzie popadnie ciężko było go wyciągać z klatki bo był pewny siebie i gryzł na dodatek po tętnicach więc też był problem z zmienianiem ściółki
Samica wydaję się w tym wypadku najlepszym rozwiązaniem np. Moja Boni jak jej zmieniam trociny kładę ją na fotel i nie na brudzi schowa się pod ubrania i poleży se tam aż do końca wysprzątania klatki nawet jak to trwa 2 godziny
Jednak jak kupisz samicę to musi sama pobyć z 2 tygodnie by się zapoznać z terenem nie popełniaj tego samego błędu co ja pierwszego dnia poszedłem z nią na spacer i tak się przyzwyczaiła do dworu że tylko tam się załatwiała i na zimę był problem
tak więc Samiczka jest moim zdaniem najlepszym wyborem

*/ Autora postu bardzo proszę o wnikliwą lekturę forum. Ma przed sobą BARDZO duzo do nadrobienia. tematy o oswajaniu, ściółce, stadku itd. Powyższe informacje to przykład niedopowiedzialności, tym bardziej , ze w innym temacie autor pisze, ze jego samotna 1.5 roczna szczurzyca jest w ciązy */ edit- mod.

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: ndz kwie 24, 2011 2:12 pm
autor: KITEgirl
lolzrolek jakie ty bzdury piszesz! co do załatwiania się pod siebie to większość szczurków tak am i nie jest to związane z ich płcią. są tak samo mądre. samce do większe przytulasy, samiczki( przynajmniej moje) ciągle zajęte swoimi sprawami, gdzieś biegną, śpieszą się. samce oczywiści nie muszą się dogadać ale jeśli będą z jednego miotu to małe są szanse na to żeby się w przyszłości "żarły". zależy to od umiejętnego łączenia, w ostateczności pozostaje kastracja. i jakie "samiczka musi pobyć sama 2 tygodnie"? nie znasz się na szczurach i pouczasz innych ::)

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: ndz kwie 24, 2011 2:13 pm
autor: KITEgirl
a! i chcesz trzymać po jednym szczurze w osobnych klatkach?

Re: Niezdecydowany, Samiec czy Samica ?

: ndz kwie 24, 2011 2:52 pm
autor: Paul_Julian
lolzrolek pisze:jeśli masz 2 klatki to dobrze mieć 2 samiczki gdyż bardzo szybko się oswoją (jeśli mają mniej niż pół roku) ale jeśli masz jedną i nic przeciwko brudzeniu wszędzie gdzie popadnie to możesz też samców tyle że nie będą się tolerować
najlepiej chyba by było 1 samiczkę tak jak ja teraz nie brudzi gdzie popadnie i jest bardziej posłuszna wcześniej miałem samca i to była katastrofa mimo że szczur gdy wiedział że jest pies albo kot w pobliżu to wskakiwał mi po nogawce na ramiona .
niestety miało to kilka wad szczur robił pod siebie gdzie popadnie ciężko było go wyciągać z klatki bo był pewny siebie i gryzł na dodatek po tętnicach więc też był problem z zmienianiem ściółki
Samica wydaję się w tym wypadku najlepszym rozwiązaniem np. Moja Boni jak jej zmieniam trociny kładę ją na fotel i nie na brudzi schowa się pod ubrania i poleży se tam aż do końca wysprzątania klatki nawet jak to trwa 2 godziny
Jednak jak kupisz samicę to musi sama pobyć z 2 tygodnie by się zapoznać z terenem nie popełniaj tego samego błędu co ja pierwszego dnia poszedłem z nią na spacer i tak się przyzwyczaiła do dworu że tylko tam się załatwiała i na zimę był problem
tak więc Samiczka jest moim zdaniem najlepszym wyborem

Powyższe to kompletne bzdury. Zostawiam dla potomnych, co by wiedzieli jak NIE NALEŻY opiekowac sie szczurami.

Re: Samca czy samiczkę ?

: czw lip 14, 2011 10:42 pm
autor: Wilczocha
A może dodam coś od siebie.
Samców nigdy nie miałam. Jakoś nie podobają mi się ich jajka. U chomików mi to nie przeszkadzało bo jajek praktycznie nie widać :P
Jeżeli chodzi o zapach to jak miałam kiedyś albinosy samiczki to nic nie śmierdziały. Teraz jak miałam te dwie moje dzikusie to tez nic nie woniły. A jak przyszły do mnie dwie dumbo to o Boże :P
Nikt do mnie nie przychodzi bo klatka tak woni, że cały pokój mam zaśmierdziały mimo często sprzątanej klatki. Bardzo maja intensywny mocz a ich futerka to straszliwy cap. Ale przyzwyczaiłam się do smrodziku :P
A jeżeli chodzi o charakter to Dzikusia jest niezależna nie lubiąca dotykania i głaskania, a dumbo przeurocze i przeukochane.
Nie potrafię się wypowiedzieć na temat samców bo ich nigdy nie miałam, ale to nie jest prawda, że samce są bardziej miziaste.
Ale to i tak już chyba wszyscy wiedzą :P
Aaaa no i z tym znaczeniem terenu to moje 3 samice znaczą teren i to bardzo zawzięcie co przyczynia się do jeszcze gorszego smrodu :P
No i ręce mam dosłownie całe mokre jak je trzymam. No cóż, nie jest to miłe, ale co zrobić. Ciuchy codziennie muszę dawać do prania.

Re: Samca czy samiczkę ?

: pt lip 15, 2011 12:27 pm
autor: Orangeo
Moi chłopcy ani razu (nawet przy oswajaniu) nie obkupkali czy obsiusiali mnie. Owszem, zdarza im się czasem zostawić malutką kropelkę moczu, ale uznaję to za komplement - poza tym wcale nie śmierdzi ;) Był pewien moment, jakoś kilka dni, że ich siuśki było czuć dużo mocniej niż wcześniej, więc zastanawiałam się od czego to. Niektórzy z Was pisali, że szczurki zaczynają 'wonieć' po zjedzeniu danej rzeczy - myślę, że to przez jedzenie. Jak na razie sytuacja się nie powtórzyła, więc się nie martwię :)
Jajka wydawały mi się ogromne kiedy byli maleńcy. Im są więksi, tym mniej je zauważam ;)
Co do stereotypu samiec-miziak chyba się nie mogę podpiąć. Moi chłopcy są odkrywcami, zawsze znajdą sposób żeby dostać się w upragnione miejsce. Nie w głowie im leżenie przy pańci i mizianie brzuszka, chociaż często przybiegają i sprawdzają czy jestem łażąc po mnie ;) Ostatnio jednak po wybieganiu się, zaczynają się droczyć z ręką, po czym padają na plecki i wystawiają brzuszki. Więc może nie są miziaści tylko jako maluchy ;)

Re: Samca czy samiczkę ?

: czw lip 28, 2011 8:04 pm
autor: aneczkaa
Wilczocha pisze: Jeżeli chodzi o zapach to jak miałam kiedyś albinosy samiczki to nic nie śmierdziały. Teraz jak miałam te dwie moje dzikusie to tez nic nie woniły. A jak przyszły do mnie dwie dumbo to o Boże :P
Wilczocha, zabrzmiało tak, jakby dumbo śmierdziały a reszta nie ;)


Samców nie miałam, a babeczki zaczynają śmierdzieć tylko wtedy jeśli zaniedbam się w sprzątaniu :P
Co do znaczenia terenu - na 6 dziewczyn robią to tylko 2, i to bardzo delikatnie. Kiedy po mnie chodzą to zostawiają po sobie kropelki, ale nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe :)

Re: Samca czy samiczkę ?

: pt lip 29, 2011 9:29 am
autor: Wilczocha
Wilczocha, zabrzmiało tak, jakby dumbo śmierdziały a reszta nie
No bo tak miało zabrzmieć. ;)
Takie po prostu odniosłam wrażenie, że gdy dumbo do mnie przyszły to zaczęło śmierdzieć jak nie wiadomo co. Wydaje mi się, że mają bardziej intensywny zapach.
a babeczki zaczynają śmierdzieć tylko wtedy jeśli zaniedbam się w sprzątaniu
U mnie nie ma znaczenia czy sprzątam codziennie czy co parę dni i tak śmierdzi cała klatka straszliwie.

Re: Samca czy samiczkę ?

: pt lip 29, 2011 9:55 am
autor: aneczkaa
Wilczocha pisze:
Wilczocha, zabrzmiało tak, jakby dumbo śmierdziały a reszta nie
No bo tak miało zabrzmieć. ;)
Takie po prostu odniosłam wrażenie, że gdy dumbo do mnie przyszły to zaczęło śmierdzieć jak nie wiadomo co. Wydaje mi się, że mają bardziej intensywny zapach.
To co, z uszu im śmierdzi? :D Bo przecież tylko tym się różnią od zwykłych :P
Dziewuchy pewnie mają indywidualne problemy z dbaniem o higienę ;)