Karanie

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Karanie

Post autor: Nietoperrr... »

Owszem,są zmiany i to duże,skoro udało mi się w ten sposób uniknąć kilku kastracji ::)
Nie uczą się dobrych zachowań od razu,to długi proces.Za którymś razem z kolei kojarzą swoje złe zachowanie z karą i przestają negatywne zachowania powtarać,więc jednak efekt jest,prawda? ;)
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

karolaina pisze: jestemsen, ja bym spróbowała się zastanowić w jakich konkretnie sytuacjach szczurek gryzie, być może czegoś się boi, czego nie dostrzegasz. być może ktoś zrobił mu krzywdę i kojarzy to sobie z pewnymi sytuacjami.
To jest właśnie bardzo problematyczne, bo jak już wspominałam, nie widzę takich przejawów agresji... Ostatnio coś tam zbierałam z podłogi, ona była w drugim końcu pokoju, zauważyłam ją dopiero (a raczej poczułam) jak już wisiała uczepiona mojej dłoni.

Inna sytuacja: łazi po mnie, wspina się, niby wszystko ok. obwąchuje dłoń i nagle ni stąd ni zowąd zanurza zęby w skórze... Nie umiem sobie z nią poradzić, naprawdę. Od zawsze taka jest i coraz częściej wydaje mi się że taka już zostanie.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

jestemsen,a może szczurcia w ten sposób stara się zwrócić na siebie uwagę?Może głasków więcej potrzebuje?Był u mnie kiedyś szczurak,który mocno podszczypywał,gdy nikt się nim nie zajmował,albo gryzł w ucho,gdy siedział na ramieniu,a nie był głaskany.Potrafił nawet wyrwać mi z ręki długopis czy inną rzecz,która byłam zajęta,żebym tylko zajęła się nim. ::)
Wiesz,szczurki z zoologa często mają też skrzywione ciut charaktery,nie są socjalizowane od samego początku,nie kojarzą człowieka ze swoim przyjacielem.Nad takimi trzeba sporo popracować.
W każdym razie,życzę powodzenia,pisz o postępach.[/quote]

To taka panna niedotykalska własnie... nie lubi być dotykana, brana na ręce... jedyny kontakt z nami, jaki toleruje to właśnie jak chodzi po nas, wspina się i jak się jej daje smakołyka.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Awatar użytkownika
karolaina
Posty: 74
Rejestracja: czw lip 26, 2012 4:38 pm
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Re: Karanie

Post autor: karolaina »

rozumiem, że w takim razie wygląda to zazwyczaj tak, że szczurka podbiega nagle i gryzie?

a próbowałaś nauczyć ją przychodzenia na zawołanie? być może to pomoże, na zasadzie takiej, że szczur będzie dostawał jakieś super żarcie za przychodzenie do Ciebie-grzeczne, bo na zawołanie i bez atakowania.
ja kilka tygodni temu warunkowałam klikier na swoich szczurkach i w sumie był to moment przełomowy, bo zaczęły wychodzić mi z klatki prosto na mnie, a nie rozkmniać jak uciec na górę i zrobić sobie samemu wycieczke. akurat tak są nauczone, bo zawsze jak robię coś przy klatce to one mogą sobie swobodnie wyjść i pozwiedzać komodę, więc zawsze wycieczka była fajniejsza ode mnie:)

może kwestią jest jakiś konkretny zapach, który ona źle kojarzy(?) - szczury mają bardzo dobry węch. perfumy, krem, mydło, jakieś żarcie.

co do karania to wpadła mi do głowy jeszcze jedna sytuacja. w pierwszych dniach jak miałam szczurki kupiłam gerberka i chcąc je wyciągnąć z klatki dałam na palcu - jedna mała mnie ugryzła, myśląc pewnie, że mój palec to też jedzenie - powiedziałam głośno 'ała!' i to generalnie wystarczyło, żeby się kontrolowały. to w sumie też karanie, ale lepiej abyś znalazła taki dźwięk, który nie będzie kojarzyć się z Tobą.
chociaż ja bym próbowała po prostu nadal ją oswajać, zwiększość ilość smakołyków, najlepiej takich,które można zlizać z palca - niech człowiek i ręce skojarzą się z czymś super opłacalnym i miłym, a nie z czymś, co trzeba atakować.
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

Może opiszę całe nasze wspólne życie, tak po krótce :)

Zuzannę mam z zoologa, wiadomo że na początku się bała i zdarzało się, że dziabła. Zaczęłam oswajanie, bo nigdy nie lubiła jak się ją dotykało. Piszczała w niebogłosy, jakby ją ze skóry obdzierali :P No ale się nie poddawałam. Generalnie gryzła tylko po rękach, potem coś jej się poprzestawiało w główce i zaczęła gryźć gołe ciało. Nieważne, jaki jego fragment. Plecy, szyja, głowa, ręce, uszy... No i zostało jej to do dziś. Zaadoptowałam jej dwie koleżanki, żeby oswajanie przechodziło sprawniej, żeby poczuła się bardziej pewna siebie i była szczęśliwsza. Pomogło to naprawdę niewiele. Nauczyłam ją przychodzić na zawołanie, przychodzi, smakołyki bierze, czasem nawet zje mi na kolanach, wtedy da się głaskać. Chętnie do mnie przybiega, jak wstaję rano to z ciekawością patrzy przez pręty klatki, jak biega po pokoju a ja wyjdę na chwilę i wrócę po paru minutach też wesoła przybiega. Pierwsza wychodzi z klatki na wybieg, do niedawna jako jedyna sama do mnie przchodziła (maluchy sie jeszcze mnie trochę bały :D) W stosunku do szczurów nie jest raczej agresywna, ale jest panikarą. Zawsze pierwsza i najbardziej łapczywie bierze jedzonko, jakby się bała, że dla niej zabraknie. Jak je i któraś z pozostałych do niej przybiega, piszczy niemiłosiernie, jakby miały jej zabrać tego orzeszka czy inny smakołyk (nawet jeśli wcale nie chcą jej niczego zabrać). Nie wiem, może w tym sklepie jakoś bardzo źle ją tam traktowali... Dwóm dziewczynkom z adopcji pozwalam wchodzić na głowę, pod bluzę, na szyję, Zuzanna może po rękach (jak mam bluzę) i na kolanach, bo naprawdę nie chcę mieć na karku kolejnych śladów po zębach. Na plecach do tej pory mam bliznę a przecież chyba nie boi się moich pleców, żeby je atakować, prawda? Łaziła sobie za mną po łóżku i bez żadnego ostrzeżenia JEB. Po paru minutach znów grzecznie próbowała wejść do mnie na kolana. Bardzo dziwny przypadek z tą Zuzą, nie wiem naprawdę, jak ją tego oduczyć.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Awatar użytkownika
karolaina
Posty: 74
Rejestracja: czw lip 26, 2012 4:38 pm
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Re: Karanie

Post autor: karolaina »

no, to rzeczywiście dziwna akcja.
słyszałaś może o dyskach Fischera? to jest taki sygnał braku nagrody - czyli kara, ale taka, która nie kojarzy się z Tobą.
http://www.youtube.com/watch?v=uMgQDLGK ... w&index=27 - tutaj jest filmik o tym, jak ich używać, jak uwarunkować itd. w sumie myślę, że możesz użyć czegoś innego np. pęku kluczy, albo puszki wypełnionej czymś "dzwoniącym".. w sumie nigdy tego nie używałam, ale być może warto spróbować. na psy podobno działa:)
albo może spróbuj pokazywać ulubione do gryzienia miejsca po troszku i nagradzać smakołykiem jak szczurek nie będzie ich atakował.
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: Karanie

Post autor: Imbira »

Na psy działa, zadziała i na szczurach, muszą być tylko dobrze uwarunkowane.
Uważam, że musi być jakiś powód gryzienia. Moja szczurcia nie lubi np. zapachu konkretnego kremu do rąk i wtedy próbuje kąsać po palcach.
To dobry pomysł, żeby pokazać jej, dać coś co może gryźć, może zwyczajnie chce a nie wie co?
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

Powód na pewno jest, tylko ja za Chiny nie mogę się go doszukać... Nie sądzę, żeby chodziło o zapachy, bo gryzie nie tylko mnie, ale i chłopaka i mamę i właściwie każdego, kto odważy się do niej zbliżyc (bo nie ukrywam, że wiele osób z mojego otoczenia jest sterroryzowanych i się do szczurka nie zbliża). Tak samo nie sądzę, zeby bała się ludzkiej dłoni, bo jak już wspominałam, gryzie każdy skrawek odkrytego ciała. Na początku też myślałam, że może z nudy, bo tak też pisaliście do mnie na forum. Ale koleżanki od dłuższego czasu ma, wiec kurcze nie mam pojęcia :( Sposób z dyskiem wypróbuję, nie mam nic do stracenia ;) Tylko dokładniej się dowiem, jak to wygląda.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: Karanie

Post autor: Imbira »

No to może się boi? No nie wiem, jeśli gryzie szyję to może wysokość? Albo niedowidzi i się denerwuje? Może ma braki w sojalizacji z ludźmi, chociaż jeśli już od jakiegoś czasu ratuje się agresją a to działa to praca nad zmianą będzie ciężka.

Czyli jeśli dobrze rozumiem teraz to wygląda tak, że jak ją weźmiesz na ręce i pozwolisz chodzić po swoim ciele to za chwileczkę ugryzie Cię np. w szyję, a ty jak się wtedy zachowujesz? Odnosisz ją do klatki, kładziesz na ziemie i pozwalasz biegać? A może to to, frustracja, za mało biega, jak próbuje zejść z rąk, to się jej nie pozwala, ona gryzie i jest puszczona i może biegać.

Możesz nagrać taką sytuację, jeśli to zobaczę to będę mogła więcej pomóc.
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

Nagrac mi ciężko, bo nie mam czym ;)
Biega 2-4 godziny dziennie, zależnie od mojego czasu i to nie jest atak z przysłowiową pianą na pysku. Ona sprawia wrazenie, jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, że robi źle. 2 razy podbiegła z drugiego końca pokoju i chwyciła się mojej dłoni aż na niej zawisła... Ja robiłam akurat coś w papierach, innym razem zbierałam coś z podłogi. Także na 100% nie czuła się zagrożona. Reszta sytuacji była jak łaziła sobie po mnie. Jaka jest moja reakcja? No bez warunkowa... mówie głośne AŁA, wstaję tudzież odruchowo zabieram rękę. Ona wtedy tylko stoi i patrzy. Potem znów przychodzi, także tak jak mówię. Wydaje się, jakby dla niej było to normalne. Próby dominacji przynosiły jedynie wiele pisków, a z wkładaniem do klatki wypróbowałam raz, bo z oczywistych względów unikam sytuacji, kiedy będzie mogła ugryźć.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

Ano i biega gdzie chce, podłoga, łóżko, parapet, fotel, komoda. Właściwie cały pokój oprócz biurka, ale akurat ono do szczęścia potrzebne szczurkom nie jest ;)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: Karanie

Post autor: Imbira »

hmmm... no to pozostaje praca nad prawidłowym zachowaniem. Ja bym ćwiczyła poszczególne etapy, od początku i powoli. Wchodzenie na rękę, ze spokojem, można dodać komendę. Później dodać podnoszenie, ale to musi się odbywać na zasadach szczurka, chce zostać dłużej na dłoni, to podnieś, jeśli tylko chwilę to niech sobie zejdzie. Trening zaufania. W kolejnych etapach przechodzić do brania na ręce, kolana, przychodzenie na zawołanie. Szczurcia musi się z Tobą czuć pewnie i bezpiecznie. Może karmienie tylko z łyżeczki? Żeby bardziej się przekonała do człowieka. A swoją drogą poszłabym z nią do weta, niech zbada słuch, oczy, może jakieś hormony?
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Awatar użytkownika
jestemsen
Posty: 403
Rejestracja: śr wrz 19, 2012 2:23 pm
Numer GG: 10813298
Lokalizacja: Poznań

Re: Karanie

Post autor: jestemsen »

To jest o tyle dziwna sytuacja, że ona na rękę wchodzi najchętniej ze wszystkich, na zawołanie przychodzi też właściwie jako jedyna.. Nie boi się nas, a bynajmniej nie pokazuje tego. Dlatego mam z nią taki problem, bo pozornie wszystko jest jak należy. Jak pożyczę aparat, nagram coś :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina :)
Obrazek

Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Awatar użytkownika
kazik1413
Posty: 38
Rejestracja: pn sty 14, 2013 1:54 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Karanie

Post autor: kazik1413 »

Moj ogon za kare jest wsadzany do transportera na max 5 minut .. Na poczatku szlo mu to bardzo topornie, ale teraz jak by zaczol rozumiec, za kazdym razem jak cos sie stanie nie dobrego, to moja mala paskuda ucieka do w okolice transportera.. Nie wiem dokladnie jaknu niego w glowce to dziala, ale chyba rozumie..
Ostatnio dotkliwie udziabal moja dziewczyne i zanim ona krzyknela ze ja boli:) oczywiscie z mala symulacja o( amputacji palca xD )
Ogonek probowal wejsc do transportera :)
Naprawde proponuje sprobowac.. U mnie w transporterze oprocz miseczki z woda nie ma nic.. Chwile posiedzi sam . I cos tam sie uspokaja.. To wtedy go wyciagam i nadal biega:)
ogonek .! :] i stjuart .! :]
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”