Gryzienie i inne

[dejzi]

Witam niestety mam parę pytań i nie potrafię na nie znaleźć odpowiedzi dlatego postanowiłam założyć nowy wątek. A więc tak mam już szczurka jakies 2 tyg ogólnie kichała to poszłam z nią do weta podaje jej lekarstwa. Ale nie o tym. Od samego poczatku mnie atakowała teraz w sumie gryzie mnie raz na jakiś czas jak wkładam do niej rękę bardzo często mnie atakuje tak w sumie rzucając się na nią nie raz ugryzie ale to jest takie delikatne zdarza się zaś że potrafi ugryźć do krwi nie mam pojęcia czym to jest spowodowane. Nie raz ugryzie później liże mi palce. Przez jej zachowanie strasznie boję się brać ją na rękę bo udryzienie strasznie boli. Jakoś nie mogę jej chyba do siebie przekonać nie mam pojęcia czy to jest jakaś jej zabawa nie mam pojęcia co mam zrobić by mnie nie gryzła i bym mogła ją spokojnie brać na ręce i wyciągać ja bezstresowo z klatki. Plus bardzo często gry biorę ją na ręce od razu się załatwia w sensie robi kupkę nie wiem czy to może ze stresu nie mam pojęcia. Proszę pomóżcie co mam robić na prawdę nie wiem co mam zrobić by nie gryzła i pokochała mnie juz ;p
Pozdrawiam

[Yen]

szczurki bardzo często załatwiają się ze stresu. kiedy wkładasz rękę do klatki, która jest szczurka terytorium , a nie jest on oswojony ( nie uważa cię za jednego ze swoich ) to broni terytorium i podejrzewam też że boi się. Skąd jest szczurek? Jeśli z zoologa to jest to typowe zachowanie. Proponuję przekonać do siebie szczurka na siłę. Nosić w rękawie, dać do klatki swoją starą koszulkę (najpierw ją 'przepocić') no i oswajać... Miałam kiedyś szczurka który gryzł, nie chciał być brany na ręce, był agresywny i strachliwy - po kilku miesiącach dawała się głaskać i była przekochana. Czas i cierpliwość. Kiedy Michelle gryzła mnie jak próbowałam ją wyjąć, wyjmowałam ją np przez ręcznik, żeby nie ugryzła, a na kolanach już była troszkę spokojniejsza.
Powodzenia w ujarzmianiu stwora.

[xkuubi]

Każdy szczurek oswaja się w innym tępiem. Atakuje bo się boi.
U mnie najlepiej podziałał sposób z luźną bluzą i noszeniem szczurka przez dłuższy czas

Ile masz szczurków? tylko jednego? Pamiętaj,że szczurki są stadne i bardzo potrzebują towarzystwa.

[akzi]

dziewczyny już chyba napisały wszystko

a ja dodam od siebie, rozejrzyj się za kolezanką dla szczurka, napewno z kompanem do zabaw się bardziej osmieli, tylko już nie proponuje zoologów jak widzisz nie za dobrze tam są traktowane zwierzęta co wskazuje fakt ze boi się nawet ręki, na forum lub innych miejscach są do adopcji ogonki, oswojone gotowe do kochania

[dejzi]

tak jest z zoologa. ma moją bluzkę w klatce. niestety jak bym chciała ja nosić to nie mogę zbyt długo bo strasznie kupka takie bardziej rozwolnione myślę że to ze stresu. w sumie mam już ja ponad 2 tygodnie i nadal atakuję moją rękę. wychodzi delikatnie z klatki ale nie do końca jak podstawiam jej rękę nie chce na nią wejść ucieka boi się widzę to. jak ją chce wyciągnąć z klatki to muszę przez bluzkę. chciała bym żeby już mnie kochała. zdarza się że naprawdę delikatnie mnie gryzie to jest oznaka przyjaźni ale i tak po mimo wszystko boję się wkładać do niej ręki i ogólnie masakrycznie kicha byłam i weta dawałam jej lekarstwo ale jest jeszcze gorzej chyba muszę się znowu przejść

[dejzi]

dziewczyny już chyba napisały wszystko

a ja dodam od siebie, rozejrzyj się za kolezanką dla szczurka, napewno z kompanem do zabaw się bardziej osmieli, tylko już nie proponuje zoologów jak widzisz nie za dobrze tam są traktowane zwierzęta co wskazuje fakt ze boi się nawet ręki, na forum lub innych miejscach są do adopcji ogonki, oswojone gotowe do kochania

Co do koleżanki chciała bym dokupić ale starsznie boję się że np zaczną się gryźć lub coś z tego rodzaju i ogólnie myślę że mam zbyt mała klatkę na 2 szczuraski, a brak funduszy na nową wiekszą

[Malachit]

Umiejętnie połączone szczury nie gryzą się - tutaj jest temat o łączeniu http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149
Co do weta - nie każdy weterynarz zna się na szczurach (większość się kompletnie nie zna) dlatego warto chodzić do polecanych, nie jakichkolwiek tutaj jest dział z polecanymi wetami w każdym mieście http://szczury.org/viewforum.php?f=13
Generalnie ze zwierzakami z zoologa tak może być, że mają złe doświadczenia, nikt ich nie socjalizował i dlatego są agresywne. Trzeba nad nimi pracować, nie kochają "ot tak". Oswajanie będzie szło szybciej, jeśli jednak się przełamiesz i będziesz ją nosić - w końcu przestanie się stresować, no i musi znać twój zapach i to, że nie robisz jej krzywdy. Możesz siedzieć przy klatce i do niej mówić, albo puszczać ją na łóżko i siadać z nią - jak będzie chciała, to do ciebie przyjdzie (żeby nie ubrudziła łóżka możesz coś położyć). No i tak jak dziewczyny pisały - jeśli chcesz, żeby ona była w pełni szczęśliwa, to przygarnij jej koleżankę - szczur samotny nigdy nie będzie w pełni szczęśliwy, poza tym jakbyś przygarnęła drugą, oswojoną już szczurzycę, wtedy ta pierwsza nauczy się od niej, że człowiek jest fajny.

[dejzi]

często ją biorę w sumie ale np jak zaczne z nia chodzin a ona jest na ramieniu starsznie kupka po łóżku też ja bardzo często puszczam i chodzi po mnie jak zejdzie na łóżko to przychodzi do mnie ale np jak biega po łóźku i chce ją złapać to piszczy nie raz i ucieka. już staram się jak mogę mówię do niej siedzę przy niej. a powiedz mi ona ma tak mw 3 miesiece moze 4 za ile moge zaadoptować szczurka i musi być w takim samym wieku?

[xkuubi]

Od początku powinna mieć towarzysza. Więc zaadoptuj jak najszybciej. Szczurka jest młoda, więc nie musi być w jej wieku,ale dobrze by było, gdyby nie był przesadnie starszy
Poszukaj w tym dziale:
http://szczury.org/viewforum.php?f=163

[dejzi]

tylko obawiam się że moja klatka jest na prawdę zbyt mała na dwa szczuraski a nie mam teraz jak kupić nową klatkę

[xkuubi]

A jakie wymiary ma Twoja klatka? Minimalne wymiary na dwa ogony to 70x40x60

[akzi]

kupka bo się mega stresuje, powinnaś zacisnąć zeby i pozwolic sie jej wyklupkać do woli bo ona poprostu sie stresuje, jak się już oswoi będzie kupkała w klatce jak na czyściocha przystało, wiem że stress kupki sa okropne i smierdza strasznie ale kazda z nas to przeszła bo kazdy nowy szczurek w nowym miejscu tak kupka.
maluszek miał widac bardzo złe doswiadczenia z człowiekiem dlatego tak a nie inaczej się zachowuje, i teraz tylko od ciebie to zalezy czy to zmienisz czy pozwolisz jej tkwic w tym przekonaniu dalej.

klatka musi być duża jak chcesz mieć szczura jednego dwa trzy osiem, to podstawa, i koniecznie zaadoptuj jej koleżankę, ale z forum tutaj sa ładnie oswojone czekające do kochania maluchy, nie kupuj bo będziesz miała ten sam problem z drugim szczurem.
drugi szczurek pomoże małej sie oswoić i bedziesz miała dwa kochające siebie i ciebie maluchy.

[dejzi]

A jakie wymiary ma Twoja klatka? Minimalne wymiary na dwa ogony to 70x40x60

no ja mam 40x53x25 bo ogólnie to mojego chłopaka klatka i on miał kiedyś w niej papugi xd i w sumie jak dla niej jednej jest na razie chyba wystraczająca ale dla 2 duzo za mała. a klatki sa zbyt drogie bym kupiła jej nową a chce żeby miała koleżanke

[akzi]

klatki naprawde nie sa drogie jeżeli poszperasz oferty np u nas na forum, fajne klatki duze za niską cene, skoro nie stać cię na klatkę czyli na jednorazowy wydatek około 150 zł to nie za dobrze, szczury sa chorowitymi zwierzetami, (odpukać) i czasem na leczenie wydaje sie jednorazowo dośc pokaźne sumy bo leczenie tych małych paskud nie nalezy do tanich.
koniecznie rozejrzyj sie za koleżanką
samotny szczur jest nieszczęsliwy.

[marryjuana]

Minimalne wymiary na dwa ogony to 70x40x60

Patrz wyżej. Twoja klatka jest nieodpowiednia nawet dla jednego szczura. Szczurka będzie się męczyła
po pierwsze: bo ma ZDECYDOWANIE ZA MAŁĄ KLATKĘ DLA SIEBIE SAMEJ
po drugie: bo nie ma towarzysza, a szczur to zwierzę stadne i trzymanie go samego jest znęcaniem się nad nim (niezależnie od czasu, jaki wkładasz w zabawy i miłości, jaką wydaje ci się, że go darzysz).

Poza tym wychodzę z założenia, że jeśli nie stać Cię na odpowiednią klatkę (ja za swoją wydałam 130zł, jest to jedna z lepszych ofert w dobrej cenie), to nie stać Cię na szczura, bo jest to zwierzę bardzo chorowite, na którego leczenie można nieraz wydać równowartość klatki w jedną godzinę.

Jeszcze jedno pytanie - czym leczyłaś przeziębienie u swojego szczura?