Kiedy na spacer ze szczurkiem?

[magda18]

Moje babole też tak podróżują...tylko, że wiąże się to z bolesnym podrapaniem...zwłaszcza gdy Czarnulla wlezie pod bluzkę jest nieciekawie:/

[`naatka]

na dworze zrobiło sie pięknie temperatura ok. 18 stopni. Chciałabym dzisiaj zaliczyć pierwszy spacerek, znam swoje szczury na tyle by wiedzieć czego się po nich spodziewać. Mam pare pytań :

1. Na początek wezme jednego szczura, tego bardzo otwartego na świat XD Jeżeli druga jest bardzo płochliwa to lepiej jej w ogole nigdy nie brać?
2. Wziąć smyczke i ją puszczać, czy na pierwszy spacer lepiej ja tylko nosić?
3. Ile czasu mam poświęcic na pierwszy spacerek?
4. Jezeli mieszkam nad morzem to żadna mewa mnie nagle nie zaatakuje ?

[greenfreak]

1. Tak. Lepiej nie ryzykować, że przestraszy się, zeskoczy i ucieknie.
2. Jeżeli chcesz wziąć ją na smyczkę, to najpierw musisz sprawdzić, czy jej ta smyczka nie przeszkadza, nie próbuje jej zdjąć. I, oczywiście, chodzenie na smyczce po ulicy absolutnie odpada, ale możesz np. tak ją wziąć do ogródka albo na działkę
3. Najlepiej będzie wrócić, jak szczurka zacznie się nudzić czy denerwować.
4. Nie mam pojęcia. Słyszałam o yorku porwanym przez jakieś ptactwo, ale to chyba tylko legenda miejska.

[poziomkowybaton]

Hej, jak myślicie, czy przy 18 stopniach mogę wyjść z moim Parszywkiem na 15 minutowy spacer? czy lepiej poczekać jeszcze na wyższą temperaturę?

[greenfreak]

Ja bym raczej odpuściła, chyba, że i tak musisz zabrać ciura do weterynarza czy coś. Szczególnie, jeśli jest wiatr, bo to potęguje wrażenie chłodu i łatwiej przeziębić zwierzaki, niż jeśli jest po prostu chłodno, a bez wiatru.

[KITEgirl]

moje ogony już spacerują. na moim ramieniu. szelki zdejmują cofając się

[`naatka]

moja szczurelka majka lubi spacerować:D Poszłam z mamą i co chwilę przechodziła to na mnie, to na mame... Oczywiście przyciągała uwage ludzi ..
Jakis starszy pan podchodzi do mnie i pyta:
- To piesek?
- Nie, szczur
- taki kanałowiec<wyraz twarzy: ffffuuuu:>
- Nie, hodowlany
- O jezu, weź mi to stąd fuj!
mam pytanko xd. Bede chciała iść z myszami do parku, to na szelkach moge je puścić czy mam sie bać że jakiś kot zaaraz wyskoczy?

[greenfreak]

`naatka, w parku bym nie ryzykowała, bo jednak dużo osób chodzi ze zwierzętami do parków, dzikie też się jakieś znajdą A szczur, jak wiadomo, to mistrz błyskawicznego zdejmowania szelek, kiedy zaczynają mu one zawadzać.

[KITEgirl]

no właśnie, nie wiem czy istnieją takie których moje ogony nie zdejmą

[greenfreak]

Sądzę, że fizycznie są w stanie zdjąć właściwie każde. Będą w nich siedzieć co najwyżej, jeśli nie będą one za bardzo krępować ruchów, a same szczurasy będą odprężone. Dlatego szelki fajna sprawa, jeśli masz jakieś bardzo bezpiecznie miejsce, bo w niebezpiecznym i tak mogą zwiać

[`naatka]

to gdzie proponujecie bezpieczne miejsca? bo jakoś oprócz chodzenia na ramieniu chciałabym cos jeszcze robić z nimi. żeby miały frajde. Nie mam ogródka ani działki

[greenfreak]

Może ktoś ze znajomych albo rodziny ma? A jeśli park, to musisz znaleźć miejsce, gdzie nie będą się kręciły obce zwierzęta i nie będzie za głośno. Warto też mieć ze sobą kogoś, kto pomógłby Ci zareagować w razie kłopotu.
Ja myślę trochę o tym, żeby zrobić swoim kiedyś taki metalowy kojec jak dla świnek na wybiegi takie, ale na razie to sfera pomysłów.
Mi się wciąż wydaje, że tak naprawdę to jednak większa frajda dla nas niż dla nich Bo namiastkę natury można zrobić w dużej doniczce, jakiś digging box z nietoksycznymi roślinkami

[`naatka]

a jak to jest z albinosami ? nie bedzie przeszkadzac swiatlo??

[greenfreak]

Po jakimś czasie ekspozycji na światło po prostu ślepną, o wiele łatwiej niż reszta. Jeśli masz jasny pokój, wychodzi to nieco podobnie do tego, co może je spotkać poza domem. Możesz też wybrać dosyć ciepły, ale niezbyt słoneczny dzień i dać im np. w bluzie jakieś schronienie.
Nie znam Twoich albisiów, ale właściwie to już mogą być ślepe albo prawie ślepe. Wzrok nie jest dla szczura najważniejszym zmysłem i zdarzało się, że właściciel nawet nie zauważał, że go brakuje.

[`naatka]

ojeju ;oo. no ja w dzień mam bardzo bardzo jasno w pokoju . Z tym że, klatka stoi tak na uboczu.
Tylko że ja nie wiem czy ona usiedzi pod bluzą. Jest strachliwa,ale jak już sie przekona to jest bardzo ciekawskim szczurem..