Od paru miesięcy pragnę mieć szczury, ale moja mama się nie zgadza. Zbliżają się moje urodziny i pomyślałam, że może jakoś da się namówić...
Klatkę kupię dopiero jak się zgodzi, innej opcji nie ma - chociaż mam swoje oszczędności.
W moim mieście nie ma weterynarza! A przynajmniej nie ma takiego od gryzoni. Bo po co otworzyć taką kilinikę, skoro można otworzyć piątą dla psów i kotów. Kiedyś byłam w takiej z moją myszką. Miała świerzba... prawdopodobnie została przez weterynarza zamordowana
Podal jej jakies fioletowoprzezroczysty płyn na skórę!
Najbliższa kilinika dla szczurów, ktora jest na tym forum polecana, jest trzydzieści kilometrów stąd. (Autobusem jakieś 40/50 minut). Boję się o to, jak tam dojadę, nie mogę liczyc na pomoc mamy, poniewaz ona boi sie jezdzic gdzie indziej niz w naszym miejscu zamieszkania (wypadek....). Jak chory szczur mialby zniesc taką podróż? Chyba nie zaryzykuję i nie pójdę do psio-kociego?
Może zupełnie mam sobie odpuscic szczurki?
szczury, ale brak weterynarza!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: szczury, ale brak weterynarza!
Szczury to bardzo chorowite zwierzęta. Nie wyobrażam sobie opieki nad nimi bez dostępu do rozsądnego weterynarza, albo bez wiedzy własnej i dostępu do leków chociażby. Musisz to sobie dobrze przemyśleć.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: szczury, ale brak weterynarza!
Stosunkowo niedaleko jest przychodnia Arka Noego w której przyjmuje lek wet Paweł Botko - w Kamionkach. Sama nigdy tam nie byłam, ale na mysim forum są bardzo dobre opinie, znajoma jeździła tam z królikiem - ponoć ma bardzo dobre podejście do małych zwierząt i wiedzę, leczy także zwierzęta w Nowym Zoo w Poznaniu. Jest to trasa na 25 minut samochodem, szczury spokojnie sobie poradzą, ludzie jeżdżą do weterynarza czasem przez pół Polski ze szczurami.
Jednak przemyśl sobie, czy rodzice są w stanie Tobie pomóc - w dojazdach, a także w razie czego finansowo. Szczury są bardzo chorowite, leczenie kosztuje często kilkaset złotych - kiedy potrzebny jest np. zabieg. Musiałabyś przede wszystkim porozmawiać z rodzicami czy są w stanie i czy chcą Tobie pomagać w opiece nad zwierzętami.
Jednak przemyśl sobie, czy rodzice są w stanie Tobie pomóc - w dojazdach, a także w razie czego finansowo. Szczury są bardzo chorowite, leczenie kosztuje często kilkaset złotych - kiedy potrzebny jest np. zabieg. Musiałabyś przede wszystkim porozmawiać z rodzicami czy są w stanie i czy chcą Tobie pomagać w opiece nad zwierzętami.
Re: szczury, ale brak weterynarza!
Ja mieszkam w Warszawie i trasa do weterynarza też w Warszawie ze szczurami trwa 1 godzinę i 15 minut w jedną stronę, autobusem, metrem i znów autobusem.
40-50 minut autobusem to NIE jest dużo. Szczury na ogół dobrze znoszą podróże, ja nie widziałam żeby moje się samym faktem podróżowania stresowały.
40-50 minut autobusem to NIE jest dużo. Szczury na ogół dobrze znoszą podróże, ja nie widziałam żeby moje się samym faktem podróżowania stresowały.
Re: szczury, ale brak weterynarza!
Ja też w Gdańsku jadę godzinę w jedną stronę do weterynarza, mimo że jest w tym samym mieście, tramwajem+autobusem. To nie jest dużo, wystarczy jakiś środek komunikacji publicznej lub pomoc rodziców.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: szczury, ale brak weterynarza!
Aha, dzięki
Ja to jak zwykle mam jakąś chorą wizję, że szczur dostaje jakiś drgawek, autobus się spóźnia....
Ale teraz patrzę, i chyba jednak jest jakiśweterynarz, ale nie typowo dla szczurków tylko ogólnie dla zwierząt towarzyszących, królików i gryzoni. Jak nie okaze sie godny zaufania, skorzystam z rady Maszki
Ja to jak zwykle mam jakąś chorą wizję, że szczur dostaje jakiś drgawek, autobus się spóźnia....
Ale teraz patrzę, i chyba jednak jest jakiśweterynarz, ale nie typowo dla szczurków tylko ogólnie dla zwierząt towarzyszących, królików i gryzoni. Jak nie okaze sie godny zaufania, skorzystam z rady Maszki
buahahahaha!