Samce WSZĘDZIE ROBIĄ KUPY + brzydki zapach ...

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
PieknyOn
Posty: 3
Rejestracja: czw sie 13, 2015 7:05 pm

Samce WSZĘDZIE ROBIĄ KUPY + brzydki zapach ...

Post autor: PieknyOn »

Witam, byłabym wdzięczna za pomoc tych którzy mają doświadczenie w tym temacie i tych którzy mieli podobne nieprzyjemności ze szczurami. Przy okazji chciałabym wiedzieć czy zachowanie moich szczurów jest typowe czy 'marginalne' ?

Więc od niedawna mam 2 samców dumbo. Urodzone 18 maja. Zaadoptowałam.
Od samego początku sikały wszędzie po klatce, tak samo i wszędzie srały.

Włożyłam więc zasiusiane chusteczki do kuwety (zrobiona z niskiego pudełka plastikowego i postawiona w rogu klatki) no i NIC. Zrobiłam to samo z kupkami. NIC.
Wyczyściłam całą klatkę, tak by nigdzie nie było kup. Kupy włożyłam do tej kuwetki, więc zważając na inteligencję szczurów na pewno się skapły że powinny robić tylko tam. NIC!
Sikają i srają wszędzie.
Nie używam trocin bo nie mam dostępu do bezpiecznych, nie używam już ręczników papierowych podartych z których robię świetną ściółkę myszom, bo zaszczały w 1 dzień, po prostu wkładam ich własne koce zwinięte w pół. Klatkę mają samorobną i wielką, nie ma pięter ale jest długa na jakiś 1 metr i 60cm i szeroka na 50cm więc wielka.

Nie robiłam z tego 'problemu', po prostu sprzątałam wybierając starą łyżką odchody codziennie by nie było tam tych kup i nie wdeptywały ich w koc, no i koc piorę co kilka dni.

Ale teraz, a dosłownie dziś zaczęły dziać się jakieś nieprzyjemne rzeczy-siedzę na łóżku i dosłownie czuję zapach ich odchodów :x
Najlepsze jest to że WCZORAJ wymyłam całą klatkę i włożyłam świeży koc. Nigdy takich cyrków nie było, a teraz nagle zaczęło walić odchodami :/
WAŻNE - POWODEM ABSOLUTNIE NIE JEST ZBYT RZADKIE PRANIE KOCA, bo tak jak mówiłam wczoraj kocyk włożyłam czysty a odchody wysprzątuję codziennie.
Wcześniej nawet gdy koc był obsikany i było sporo kup na nim to na prawdę NIE ŚMIERDZIAŁO. Nie mam pojęcia co się dzieje?
A od samego początku nie śmierdziało od nich ani sikami ani kupami. Teraz właśnie kupami wali i dla mnie to jest nie do zaakceptowania z wiadomych powodów, nie mówiąc o tym że wyprowadzam się za granicę do kawalerki małej.

Ps: poprzedni właściciel ponoć nie miał z nimi takich problemów, niby sikały i i załatwiały się w róg klatki, gdzie miał żwir dla kotów.Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie dla nich..
Dodam że co wieczór godzinami łażą mi po łóżku, sikają owszem na rozłożony koc, ale kupki robią do klatki.Nie ogarniam ich.

Czy ktoś ma pojęcie co robić? Dlaczego one nie chcą nauczyć się korzystania z kuwety? Czy jest jeszcze jakaś opcja?
Czy one zaczynają śmierdzieć wraz z wiekiem? Bo to się dziś zaczęło.
Proszę o same konkretne odpowiedzi bez gdybania.

DZIĘKI.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Samce WSZĘDZIE ROBIĄ KUPY + brzydki zapach ...

Post autor: Paul_Julian »

Hej
Przede wszystkim smrodek teraz jest z powodu upału. Jedna mała kupa + wysoka temperatura to smród jakby cale stado nabobczyło. Jest tak gorąco, ze nie da sie porządnie przewietrzyć.
Spróbuj na dzień zamknąć okno ( lub uchylić) i koniecznie zasuń zasłony. Szybko zrobi sie chłodniej, a potem wieczorem łatwo wszystko wywietrzysz.

Tutaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t= ... a#p1016422 masz temat o nauce robienia do kuwetki. Nauka nie trwa tydzien. Raczej powyzej miesiąca.
Skoro masz tak duża klatke proponuję Ci kupić kocią kuwetę i wstawić. Ja mam klatkę 120x60x60 i w srodku kocią kuwetę długą na 50 cm. Więcej miejsca do siedzenia w tym kibelku,wygoda i mniejsze ryzyko, ze nie trafią.

Koce i szmatki to fatalne wyjście, spróbuj drewnianych albo bentonitowych żwirków, albo sprasowanych drewnianych kołeczków czy kulek. Osobiście wolę bentonit i drewniane zbrylające żwirki ( np. Kruszon ) , bo wtedy kupa się przyklei do żwirku, i mozna ją przysypać i sprzątnąć pózniej. A w kołeczkach czy sprasowanych kulkach to zasycha " na powietrzu " i capi. Identycznie jak masz koce.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
PieknyOn
Posty: 3
Rejestracja: czw sie 13, 2015 7:05 pm

Re: Samce WSZĘDZIE ROBIĄ KUPY + brzydki zapach ...

Post autor: PieknyOn »

Dzięki za info. Faktycznie może o upał chodzi, szczególnie że w moim pokoju nie ma żadnej klimatyzacji.

Poczytam potem z tego linka o nauce kuwety, ale czy ktoś wie, czy jeśli naukę korzystania z kuwety się odwlecze na później, to da się je potem jeszcze tego nauczyć czy już nie?? Bo z racji wyprowadzki, może się tak zdarzyć że nie dam rady ich tego uczyć regularnie.

Co do koców to jest to idealna opcja jak załatwiają się do kuwety, no ale nie idealna gdy tego nie robią jak u mnie. Mimo wszystko nie jestem przekonana do żwirków itp, to wszystko jest twarde i kłuje je w łapy, nie mówiąc o alergiach i o tym że prawie wszystkie są z iglastych. Z koców nie zrezygnuję, ale wierzę że w końcu nauczą się robić do kuwety.

A czy one mogą śmierdzieć bardziej wraz z wiekiem?
I czy można nauczyć je tylko robić kupki do kuwety,czy sikać także?
PieknyOn
Posty: 3
Rejestracja: czw sie 13, 2015 7:05 pm

Re: Samce WSZĘDZIE ROBIĄ KUPY + brzydki zapach ...

Post autor: PieknyOn »

Ps: ale jak to bentonit : O ? Przecież to dla kotów jest, megaaa pyli i bardzo ostre ma krawędzie.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Samce WSZĘDZIE ROBIĄ KUPY + brzydki zapach ...

Post autor: Paul_Julian »

Moje też sikają do kuwety, chociaż nie tak często. I jak najbardziej mogą sie nauczyć w różnym wieku, to nie problem. Chociaż łatwiej uczą sie jeden od drugiego.
Sa takie kocyki o nazwie dry bed :
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=166&t=32363
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=3817
http://szczury.org/viewtopic.php?f=166&t=31525

Jesli chodzi o łapki, to najbardziej szkodliwe są pięterka z prętów ( ale tego chyba u Ciebie nie ma).
Żwirki bentonitowe sa naprawde dobre, nie są ostre i nie kłują w łapki :) Sa drobne, kruszon też. A sprasowane drewniane żwirki mozna używać, sa bezpieczne. Jesli chodzi o pylenie - to najlepiej nabierac żwirek czy kołeczki pudełeczkiem, nasypać do kuwetki , i dopiero po kilku minutach wpuścić ogony. Pył zwykle opada na dno torby ze żwirkiem.
No i żwirki i sprasowane kołeczki sa bardziej higieczne niż kocyk (mimo częstego prania) . Mozna w nich kopać i przerzucać, siki wsiąkną i jest tylko brylka żwirku. Kocyki/szmatki mozesz dać do gniazdka tam gdzie sobie śpią.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”