Potrzebuję pomocy ;(

[Dori]

Witam wszystkich.
Niedawno zdecydowałam się na kastracje swoich podopiecznych ;( zdecydowanie odradzam to wszystkim... Błagam,niech to będzie dla Was ostatecznosc! Mój kochany Newtonek nie przeżył operacji;( Izaak bardzo długo dochodzi do siebie i pokazuje mi jak wielki żal ma do mnie... Naprawdę zróbcie wszystko co możliwe, żeby uniknąć takowej operacji ;( wracając do tematu.. Izaak niedługo będzie potrzebował szczurzego przyjaciela. Chcialabym adoptować jakiegoś biednego z laboratorium, niestety mieszkam w Holandii i nie znalazłam tu żadnej organizacji zajmującej się ratowaniem szczurów z laboratoriów. Znalazłam jedynie schronisko dla gryzoni, niestety nikt nie odbiera telefonu... Myślę nad zabraniem jednego z Polski, ale nie jestem pewna, czy uda mi się jechać w najbliższym czasie. Więc możliwe, że będę zmuszona kupić w zoologu albo z hodowli. Moje pytanie brzmi: jakiego szczurka powinnam wziąć, żeby było lepiej dla Izaaka? Był agresywny przed operacją, ale to okres dojrzewania po prostu. Powinnam wziąć samiczke, czy samca? Boję się, że samiec może zrobić mu krzywdę... Poza tym jeśli będę zmuszona kupić, lepiej młodego, czy w podobnym wieku? Proszę o radę, żebym znów nie zrobiła tak straszliwego błędu jak poprzednio ;(

[Paul_Julian]

Dori, kastracja jest bardzo dobrym rozwiazaniem, bo szczurek sie męczy mająć wahania nastroju i nadmiar testo. Czasem sie zdarza, ze szczurki nie przezyją operacji, ale równie dobrze może sie coś stać na co dzień. Nie wyrzucaj sobie, bo chciałaś dobrze.
Moze poszukaj w google jakiegoś szczurzego forum w Holandii i zaadoptuj nie z laboratorium tylko takiego którego ktoś oddał ?
Albo moze są jakies strony oddające za darmo lub za przysłowiowa złotówkę?
Moze byc kastracik, albo samiczka. Samiczki tez powinno się sterylizować, bo przez to unikamy problemów z pózniejszymi nowotworami macicy i gruczołów mlekowych ( związane z hormonami). Jesli chodzi o wiek to nie ma reguły.

Udało mi sie znaleść takie stronki (tak na szybko)
http://translate.googleusercontent.com/ ... NpDOud5AaQ
W oryginale sa chyba po holendersku, po prostu w google wpisałem : nederland rat forum i potem użyłem google tłumacza.
I tu druga http://translate.googleusercontent.com/ ... AlsVr6Tywg

Mają linki do forum, więc spróbuj tam popytać, zakładam, że znasz holenderski na tyle Bo ja ani w ząb, ale zauwazyłęm, ze na tym 1szym forum mają jakieś do adopcji.

[Dori]

Dziękuję Ci bardzo za pomoc Paul_Julian prosiłam kolegę Holendra i niczego dla mnie nie znalazł... Ale sama dziś znalazłam schronisko, gdzie mają ogonki do adopcji. Niedługo jadę po jakiegoś, niech tylko Izaak dojdzie do siebie po operacji. Zaraz oczywiście przejrzę linki od Ciebie, bardzo dziękuję :-) Ja sama już chyba nie zdecyduje się kastrowac ogonka... Newtonek to było moje ukochane maleństwo i zawsze będę pamiętać co się z nim stało :-( ale zapewne masz co do kastracji rację... To po prostu był mój pierwszy szczurzy przyjaciel i czuję się winna jego śmierci:-(

[Paul_Julian]

Nie czuj sie winna. Moglo sie okazać, ze ma jakąś wadę genetyczną, i np. któregoś dnia umarłby we śnie, albo podczas innej operacji ratującej życie. Nie można dać sie pogrążyć takim negatywnym myślom- nie chciałaś przecież żle.

Jak już bedziesz miec nowego ogonka, pamiętaj o kwarantannie i dopytaj czy ogonki były potraktowane ivermektyna lub Stronghold'em , bo pewnie się przyplatały jakies pasozyty (jak to w takich skupiskach).
W zasadzie to mozesz przygarnąc jakiegoś już teraz. Nowy będzie sie przyzwyczajał do nowego otoczenia, a Izaak w tym czasie na spokojnie dojdzie do siebie. A za jakiś czas na spokojnie możesz zacząć łączenie.

[Dori]

Tak, z tym,że Newtonek nie musiał mieć tej operacji... Nie był agresywny, a bojazliwy... Chciałam żeby był smielszy... A co do adopcji, zastanawiam się, jeśli wezmę samiczke, czy nie będzie ona atakować Izaaka podczas rui? Słyszałam,że mają humorki jak kobiety podczas okresu :-) wolę zapytać, ponieważ jestem świeża, nie miałam nigdy szczurów,a nie chce żadnego skrzywdzić... Bardzo się cieszę, że mogę przygarnac już teraz :-) to racja, nowa kruszynka będzie miała czas na poznanie otoczenia :-)

[Dori]

Co do pasożytów, zapytam, dziękuję za radę aczkolwiek i tak planuje od razu zabrać go na przegląd do weta.

[Paul_Julian]

Nie wiem czy samiczki atakują podczas rui, raczej nie. Ogólnie, to samiczki sa większe wiercipięty więc są w 5ciu kierunkach naraz

[Dori]

Dziękuję pięknie za pomoc naprawdę :* jeszcze tylko jedno... Jak powinna wyglądać kwarantanna i jak długo powinna trwać?
Newtonek wyglądał bardzo podobnie do szczurka z Pańskiego zdjęcia ) piękny jest )

[Dori]

Ok, od tygodnia do dwóch ) już wszystko wiem ) jeszcze raz dziękuję za pomoc

[Paul_Julian]

Newtonek wyglądał bardzo podobnie do szczurka z Pańskiego zdjęcia ) piękny jest )

Oj tylko nie "pan", bez przesady A na zdjęciu to zwykły kapturek. W sumie wszystkie ogony piekne sa
Powodzenia przy szczurkach

[Dori]

Dzień dobry po tygodniu kwarantanny stwierdziłam,że maleńka Norcia strasznie się drapie i kicha. Dziś mamy wizytę u weta i niedługo po tym, jeśli to będzie możliwe,zacznę łączenie. I tu moje pytanie, ponieważ Izaak, wykastrowany, półroczny samiec dostaje hopla kiedy tylko poczuje zapach Nory. Wręcz wspina się po komodzie,żeby dostać się do małej :-D sika zawzięcie na każdy przedmiot,na którym poczuł jej zapach..wcześniej był agresywny w stosunku do poprzedniego szczuraska i do mnie, teraz nie gryzie mnie,wręcz stał się bardzo przyjazny, ale nie wiem jak będzie zachowywał się w stosunku do innego szczura...Ona zaś, 4 tygodniowa dziewczynka panicznie się go boi. Obwachuje moja rękę, kiedy wyrzuce Izaaka chowa się do domku.. Trochę boję się,że Nora może być za mała... Izaak to już kawał chłopa, Nora to maleństwo... Czy moje obawy są słuszne i powinnam poczekać aż Norka podrosnie?

[Dori]

Dzień dobry po tygodniu kwarantanny stwierdziłam,że maleńka Norcia strasznie się drapie i kicha. Dziś mamy wizytę u weta i niedługo po tym, jeśli to będzie możliwe,zacznę łączenie. I tu moje pytanie, ponieważ Izaak, wykastrowany, półroczny samiec dostaje hopla kiedy tylko poczuje zapach Nory. Wręcz wspina się po komodzie,żeby dostać się do małej :-D sika zawzięcie na każdy przedmiot,na którym poczuł jej zapach..wcześniej był agresywny w stosunku do poprzedniego szczuraska i do mnie, teraz nie gryzie mnie,wręcz stał się bardzo przyjazny, ale nie wiem jak będzie zachowywał się w stosunku do innego szczura...Ona zaś, 4 tygodniowa dziewczynka panicznie się go boi. Obwachuje moja rękę, kiedy wyczuje Izaaka chowa się do domku.. Trochę boję się,że Nora może być za mała... Izaak to już kawał chłopa, Nora to maleństwo... Czy moje obawy są słuszne i powinnam poczekać aż Norka podrosnie?

[Paul_Julian]

Poczekaj jeszcze trochę. Mozesz w tym czasie wymieniac ściółki pomiędzy klatkami, a szczurki zapoznawać po kilku dniach. Ale w ten sposób, że Izaak sobie lata, a Ty trzymasz Norę w dłoni i pozwalasz obwąchac. Tylko trzymaj w miarę mocno ( nie za mocno:D).
Aha, i po kastracji trzeba poczekać 2 tygodnie, bo hormony jeszcze pracują, i może dojść do zapłodnienia.

[Dori]

Właśnie wróciłam od weta mała zdrowa, więc mogę zacząć łączenie czytałam tu na forum,że dobrze jest postawic klatki 5 cm od siebie i wymieniać sciolke :)później włożyć ogonki razem do wanny boję się, że jeśli wezmę Nore do ręki i Izaak to zobaczy, może być zazdrosnyi ja ugryzc... Ale spróbuję,dziękuję a od kastracji minęły trzy tygodnie już... Więc myślę,że jego hormonki już wygasly... Dziękuję bardzo za odpowiedź )