Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
iNajwyzszy
Posty: 3
Rejestracja: czw mar 12, 2015 12:31 pm

Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: iNajwyzszy »

Hej, hej.

Od jakiegoś czasu posiadam dwa szczurki. Wszystko jest super, żyją sobie szczęśliwie i w ogole, ale nie o tym chce. Chciałbym do domu sprowadzić chomika - też samiczkę. Moje pytanie jest następujące. Czy chomiś może sobie mieszkać w swojej prywatnej klatce w tym samym pokoju co szczurki? Gryzonie nie będą biegać razem po wybiegu i nie ma mowy by się spotykały. Pytanie jest takie czy zapachy, dźwięki i co tam jest jeszcze będą przeszkadzać szczurkom i odwrotnie? :P

Pozdrawiam! :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: IHime »

Szczurom zapach przeszkadzać nie będzie, co najwyżej, jeśli trafiły Ci się egzemplarze z instynktem, będzie je nakręcał do polowania. Chomik może się stresować.
iNajwyzszy
Posty: 3
Rejestracja: czw mar 12, 2015 12:31 pm

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: iNajwyzszy »

Hmmmm. Faktycznie może im się coś włączyć, a szkoda, by chomiczka miała się męczyć czy stresować.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: yss »

Mam dorosłych szczurzych chłopaków i koszatniczki. Osobne klatki, ale na wybiegu od czasu do czasu jedni drugim zaglądają do chaty.
Szczur zaglądający do koszatniczek wywołuje w klatce koszy dzikie wojenne piski.
Koszatniczki niestety! potrafią się przecisnąć między prętami szczurzej klatki! Uwaga z chomikiem!!
wizyta koszatniczki u szczurzych chłopaków skończyła się rykiem, łomotem, ogólną przemocą i chłopcy bali się potem z domku wychodzić, tak po łbie zebrali. A chcieli tylko zobaczyć kto im żarcie z miski wyjada..................... no comment
teraz staram się zamykać "szczurzy" pokój, jak po reszcie domu galopują kosze, miseczka wciąż jest bardzo kusząca :)

Nowy szczur (jeszcze osobno mieszka tuż obok koszy) na wybiegu zawisa koszom na klatce jak wyjątkowo okropna fototapeta i jest wąchany przez kratki wzdłuż i wszerz.
Odgryzania łap, wąsików czy wpadającego do środka klatki ogona nie stwierdzono ;)
Czyli póki co - odpukać - relacje są poprawne, początkowo byłam bardzo ostrożna, pilnowałam, czy się nie zaczną przez pręty masakrować, stałam nad nimi, ale na szczęście nic takiego się nie działo. Przez większość czasu ignorują się wzajemnie albo po prostu wąchają.

Moim zdaniem chomik nie powinien być szczególnie przerażony, jeśli nie będzie się ze szczurami bezpośrednio stykał.
Miałam 6 myszy i nie bały się szczurów - za to szczur jak mu mysz pokazałam mało zawału nie dostał i tak wiał do siebie............ ;D
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Iwona77
Posty: 24
Rejestracja: pn wrz 07, 2015 8:17 am
Kontakt:

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: Iwona77 »

yss pisze:Miałam 6 myszy i nie bały się szczurów - za to szczur jak mu mysz pokazałam mało zawału nie dostał i tak wiał do siebie............ ;D
:D ;D uśmiałam się do łez
Ze mną: Roxi, Tofi i Hero

Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: Paula_13 »

Ja kiedyś na własne oczy widziałam w zoologu jak młoda szczurzyca przeciągnęła chomika dżungarskiego do swojej klatki (stały bardzo blisko siebie) i odgryzła mu część głowy i łapę.
Akurat wchodziłam ze sprzedawcą rano do sklepu i musiało to stać się w nocy, byliśmy świadkami nie zmąconej naszą obecnością konsumpcji...

Radziłabym uważać, szczury są bardzo sprytne i myślę, że jak sobie upatrzą chomika, to znajdą sposób by się do niego dostać.

Na zagranicznych stronach raczej odradza się trzymania szczurów z innymi gryzoniami (i ptakami).
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: yss »

Razem z klatce nie można trzymać, ale w tym samym domu to niby czemu nie?
A, z psami pewnie też nie bo pies może szczura zjeść :)
I z dziećmi nie, bo mogą ścisnąć.
I z ludźmi ogólnie, bo ludzie mogą szczura zdeptać a szczur może człowieka np ugryźć boleśnie.
Weź........
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: Paula_13 »

Zauważyłam już w kilku wątkach, że uwielbiasz hiperbolizację yss:) Napisałam o gryzoniach i ptakach, nie było mowy o psach.

Na szczęście nie z autopsji, ale znam kilka opowieści jak to szczury urządziły sobie biesiadę na gryzoniu współzamieszkującym mieszkanie.

Moje zdanie jest takie, że innych gryzoni w domu być nie powinno jeśli są szczury. Będzie to powodowało frustrację obydwu stron.
Być może nic się nie stanie. A jeśli jednak tak?

Oczywiście, nie zaprzeczę, być może są domy, w których szczur śpi z chomikiem w jednym łóżku do końca życia.
Ja jednak pozostaję przy jednym rodzaju gryzoni, ale chętnie poczytam rzeczowe przykłady na takie przyjaźnie.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: yss »

ojojoj..... :D
dobra idę rozdać moje zwierzaki, nie mogą być razem w domu :D
połowa forum musiałaby chyba rozdać swoje zwierzaki, dużo ludzi ma kilka rodzajów gryzoni.
ten się nie myli, kto nic nie robi
u89
Posty: 22
Rejestracja: pn paź 19, 2015 10:41 am
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: u89 »

Wiecie, to pewnie jest tak, jak z każdym innym zwierzęciem na świecie - jeden pies zagryzie kota w 5sec, inny będzie się do niego tulił. Jak miałam 12 lat w domu mieliśmy 4 koty (wychowywane przez nas od 1 godziny, ich mama zmarła przy porodzie), papugę i jamnika. Pies dogadywał się tylko z jedną kotką, innych nie trawił. Papuga spała z kotami. Koty kłóciły się między sobą i każdy miał swojego ulubieńca. Więc to w dużej mierze zależy od charakteru, w końcu każdy z kotków był wychowywany przez nas tak samo. Moja ciotka z kolei ma iguanę oraz królika i są przyjaciółmi na zabój (bawią się po całym domu, śpią razem), wygląda to dość komicznie :). Więc dlaczego od razu wszystkie szczury miałyby pożerać w spektakularny sposób chomiki.
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: Paula_13 »

Ja z natury jestem ostrożna, i to bardzo. Nie wybaczyłabym sobie do końca życia, gdyby przez moją nieodpowiedzialność zginęło zwierzę. Zawsze widzę wszelkie ostre krawędzie, ciemne dziury i głęboką wodę.
Nie zamierzam nikogo przekonywać do takiej samej powściągliwości (to jest frustrujące i wkurzające dla mnie nawet).
Takie jest jednak moje zdanie. I warto, by autor tematu miał to na uwadze.
Szczury to drapieżniki i mimo, że w tej chwili nasi podopieczni nie są już "rozrabiakami z ulicy" to nie wiadomo co tam się roi w tych mądrych główkach.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: smeg »

Zgadzam się, że należy zachować szczególną ostrożność, chociaż nie wydawałabym tak kategorycznych sądów, jak zakaz trzymania różnych gryzoni w tym samym mieszkaniu. Sama mam koty i szczury, zawsze przed otwarciem klatki po zamknięciu drzwi kilka razy sprawdzam, czy żadnego kota nie ma w pokoju. Kiedy miałam chomika na przechowaniu, bałam się wypuszczać szczury bez mojego nadzoru, mimo że chomik był zamknięty w swojej samli. Nigdy nie wiadomo, czy szczury nagle nie zasmakują w plastiku :P Dość bezpiecznym rozwiązaniem jest trzymanie różnych gryzoni w różnych pokojach i ograniczanie ich wybiegu tylko do tych pomieszczeń - mniej się będą stresować obcymi zapachami, a ryzyko ataku jest minimalne.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Nowy gryzoń innego gatunku w domu

Post autor: yss »

Dlatego u mnie nie ma pokoju bez jakiejś klatki ;) każdy stwór ma swój teren wybiegu, jeden Pantofel poszkodowany bo dzieli wybieg z koszami, ale nie w tym samym czasie przecież ;)
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”