Strona 1 z 1

Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: ndz paź 02, 2016 10:07 am
autor: edgein
Widziałem taką smyczkę dla szczurów w zoologicznym. Jest jeszcze parę dni ciepłych i myślałem czy by ich nie zabrać na spacer? Czy zrobię im więcej szkody(stresu)niż przyjemności zakładając im smyczkę i zabierając na spacer? Pytanie kieruję do osób, które już mają z wyprowadzaniem na smyczy szczura doświadczenie. Jak reagują? Czy to nie stres? W końcu ruchy naturalnie aktywnego i ruchliwego szczura są ograniczone? :(

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: ndz paź 02, 2016 3:03 pm
autor: Paul_Julian
Szczurków nie zabieramy na dwór na spacer w ogóle. To zbyt niebezpieczne - mogą sie zestresowac, przeziębic, przestraszyć... Niech sobie latają do woli po pokoju.

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: ndz paź 02, 2016 3:16 pm
autor: Paul_Julian
Tutaj w poście jest jescze troszkę info http://szczury.org/viewtopic.php?p=1019177#p1019177 , a na koncu jest link do tzw. digging box, czyli pudełka do kopania.
Do strony na dapper rat (bardzo fajna strona) i link do naszego tematu o pudełkach do kopania :)

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: wt sty 31, 2017 9:13 pm
autor: kaspijka
W ogóle ja jestem przeciwna smyczom.

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: pt lut 03, 2017 5:07 pm
autor: Tituba
Moja szczurki biegaly po podworzu bez niczego. Zawsze same wracały do domu i nigdy ani nic je nie przestraszylo ani sie nie przeziebily.

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: pt lut 03, 2017 9:27 pm
autor: Paul_Julian
Ale więcej szczurków nie wypuszczaj na dwór. Są bardzo delikatnego zdrowia i nie powinny wychodzić na dwór, nawet w ciepły dzień. Taka wyprawa może je kosztowac nawet zycie. A w pokoju mozna im tez urządzić super wybieg z pudełkami do kopania ( tzw. digging box) , gałzeziami i labiryntami z kartonów. Ciepło i bezpiecznie :)

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: sob lut 04, 2017 1:23 am
autor: Tituba
Nawet w takie jesienne dni z nimi wychodziłam i spacerowalem po mieście na ramieniu. Nic sie im nie stalo.

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: sob lut 04, 2017 9:45 am
autor: IHime
A teraz wyobraź sobie, że komuś zerwał się ze smyczy pies rasy myśliwskiej. Albo dowolny inny, który czuje zew krwi i lubi polować na wiewiórki. Jak obronisz swojego szczura? Co zrobisz, kiedy spanikowany skoczy w krzaki/studzienkę kanalizacyjną?
Albo inna sytuacja - osobę ze szczurem potrącił rower. Nic się nie stało, tylko szczur spanikował, gdzieś skoczył i mimo tygodniowych poszukiwań nigdy się nie odnalazł.
Po co fundować szczurowi coś, co nie sprawia mu przyjemności, a może być potencjalnie niebezpieczne?

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: sob lut 04, 2017 11:29 am
autor: Paul_Julian
Tituba pisze:Nawet w takie jesienne dni z nimi wychodziłam i spacerowalem po mieście na ramieniu. Nic sie im nie stalo.
Ze swoją pierwszą szczurzycą też tak robiłem. Chodziłęm z nią np. do biblioteki i siedziała w kapturze, jezdziłem z nią w specjalnej torbie na ramię...
A potem doczytałem, ze to niebezpieczne i że jest ryzyko nie tylko zagubienia szczura, ale tez chorób ( zapalenie płuc , przeziębienie itd.)
Kilka zaszczurzonych osób , które któregoś roku były na Woodstocku, przywiozły stamtąd zagubionego szczura. Na forum jest dużo szczurów znalezionych na ulicy przez wolontariuszy i straz miejską. I sa to szczury częsciowo ogarnięte z człowiekiem, jak choćby mój Mink, który gryzł ze strachu, ale jest przyzwyczajony do człowieka i widać , że sie garnie i przytula ( jak już wlezie na ramię).

Wypadek z rowerzystą, który przytoczyła IHime wydarzył sie naprawdę :( http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41283&

To nie jest tak, że my Cię teraz opieprzamy za to co było. Tylko chcemy pokazać , że naprawdę moga sie wydarzyć różne rzeczy. A Kto raz miał już chorobę w stadzie, wie że czasem wystarczy naprawdę chwila i albinos się przeziębi, i moze umrzeć.

Także ten.. Po prostu nie rób tak więcej i ostrzegaj innych :)

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: sob lut 04, 2017 5:02 pm
autor: Tituba
Wlasciwow kazde zwierzę moze sie przeziebic czy tam zgubić. Wiadomo ze raczej w zimie nie ma po co wychodzić. Wydaje mi sie ze jak sie odpowiednio szczury zachartuje to przeziebienie czy zapalenie nie będzie im grozić. Mozna np otwierać na poczatku okna w lecie do pokoj na cały dzien czu coś pozniej wyjsc z nimi na 5 mintu przrd domu w kapturze czy cos. Kurde jakos nie moge przestac myslec o tym ze nie zobaczą nigdy łąki...to takie jakies smutne xD szczególnie jak sobie przypominam jak poprzednie dniami lataly po podwórku

Re: Smycz - jak Wasze pupilki reagują?

: sob lut 04, 2017 8:36 pm
autor: Paul_Julian
Nie ma mowy o zadnym hartowaniu, naprawdę nie warto. To bardzo chorowite zwierzęta, nawet te z hodowli. Niektórzy wystawiają duże klatki na dwór( bez kuwety), ale jest ryzyko, ze szczurki się podkopią.

Jesli chcesz stworzyć szczurkom namiastkę łąki i zapewnić wspaniałą i bezpieczną rozrywkę to zrob im tzw. digging box. Czyli pudło z nietoksycznymi trawkami ( zboże), ziemią do roślin ( taką kupioną w kwiaciarni, bez chemii i nawozów) - wpuść szczury :D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=3649

Tutaj też fajne zabawki http://www.dapper.com.au/toys.htm

Ja swoim własnie robię digging box z podłoża kokosowego i zasiałem tam trawkę (taką kupną mieszanke dla gryzoni) i już coś mi tam rosnie.

Zajrzyj też w temat Ol. , o tu : http://szczury.org/viewtopic.php?p=870435#p870435 U niej sa zawsze jakies fajne gałązki i roslinki, na wiosnę mlecze, koniczynki, stokrotki... Ol. sie zna na roslinkach i na pewno podpowie.