Strona 1 z 19
Filmy warte obejrzenia...
: ndz maja 03, 2009 12:06 pm
autor: pin3ska
Nie wiem czy post bedzie w dobrym miejscu, ale...
Moze znacie jakies filmy godne polecenia innym?
Jak wczoraj obejrzałam "Chłopiec w pasiastej pizamie" (The Boy in the Striped Pajamas). Na pewno warto obejrzeć.
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=35774
Jest też ksiązka. Zamierzam przeczytać.
Re: Filmy warte obejrzenia...
: ndz maja 03, 2009 12:13 pm
autor: merch
Pin znam mnostwo filmow wartyc obejrzenia , pytasz o filmy w ogole , czy te grane ostatni w kinach ?
Z tych ostatnio granych w kinach polecam Lektora, co prawda jest troche przeladowany trescia, ale bardzo interesujacy.
Jesli chodzi o rozne inne filmy polecam Dogville i Manderlay Larsa von Triera
oraz dwie ostatnie produkcje braci Cohen -"to nie jest kraj dla starych ludzi " i " TAJNE/POUFNE"
oczywiscie inne fimy braci Cohen polecam tez
.
Re: Filmy warte obejrzenia...
: ndz maja 03, 2009 6:54 pm
autor: Mja
Jakaś podpowiedź mniej więcej co to mają być za filmy i o jakiej tematyce by się przydała. Bo kurcze, filmów "wartych obejrzenia" wg mnie mogę podać i z 500
ale to nie oznacza, że tobie też podpasują. Ja np lubię wszelakie odchyły od norm i perwerchy, odważne i śmiałe kino, a wiele osób to odrzuca.
Wczoraj widziałam "Piknik pod wiszącą skałą" - oniryzm w najczystszej formie. Dla mnie cudo, ale nie mam przecież pojęcia czy ciebie urządza coś, czego akcja jest senna jak leniwiec zwisający z drzewa
Re: Filmy warte obejrzenia...
: ndz maja 03, 2009 7:10 pm
autor: Babli
Ja tam myślę, że ogólnie, jeśli chce ktoś coś polecić. Ja polecam :
Juno Całkiem dobry film.. A! I muzyka całkiem mi się podoba
Re: Filmy warte obejrzenia...
: ndz maja 03, 2009 8:07 pm
autor: Agata
Babli, masz u mnie ogromnego plusa za muzykę z
Juno, a raczej fakt, że ją lubisz. :> Będą z ciebie ludzie.
Ajajaja, będę musiała włączyć Last.fm, bo mi narobiłaś smaka na Kimyę Dawson i The Moldy Peaches.
Ja również polecam
Juno na jakiś nudny wieczór, ale gdyby ktoś skuszony występem Michaela Cery zechciał obejrzeć również
Nick and Norah's Infinite Playlist (polski tytuł
Nick i Norah), to lojalnie ostrzegam, że to aż takie dobre to nie jest.
Film ma klimat
okołodżunowy, ale jak dla mnie czegoś brakuje. Ot, taka historyjka. Muzyka też niezła, ale w końcu nie przesłuchałam całej ścieżki, co oznacza, że mnie jakoś specjalnie nie zauroczyła.
Re: Filmy warte obejrzenia...
: wt maja 05, 2009 3:12 pm
autor: Mja
Pineska, a "Życie jest piękne" widziałaś? Tego twojego filmu nie znam, ale z opisu wynika, że te dwa filmy byłyby dobrym zestawieniem losów dzieci, które miały różne doświadczenia z obozami koncentracyjnymi. I różnie na tym wyszły, niestety. Jedyne co pomyślałam czytając opis tego filmu to właśnie "Życie jest piękne", jakkolwiek by to przewrotnie nie wyglądało.
edit: pomyślałam sobie, że a co tam, polecę jeszcze mojego ostatnio ulubionego reżysera: Todd Solondz.
Pozycje obowiązkowe
(w kolejności): Witaj w domku dla lalek, Palindromy, Opowiadanie, Happiness. Większość jego filmów, tak samo jak "Juno" jest jest w wielkim skrócie mówiąc o dojrzewaniu i moralności, ale mniej dosłownie.
Natomiast jak lubicie małą Ellen Page i chcecie ją zobaczyć w mniej ułożonym wydaniu, to "Pułapka" ("Hard candy") wymiata xD
Re: Filmy warte obejrzenia...
: wt maja 05, 2009 3:48 pm
autor: Magamaga
Film
Juno też bardzo mi się podobał i muzykę tyż lubię
. Natomiast
Piknik pod wiszącą skałą to nie dla mnie - chyba nie jestem wielbicielką oniryzmu.
Ostatnio oglądałam film
Oszukana z A. Jolie. I musze stwierdzić, że po wpadkach w stylu
Ścigani wróciła do aktorskiej formy. Film jest niezły, całkiem przyjemnie trzyma w napięciu a Angie gra prawie tak jak w
Przerwanej lekcji muzyki.
Re: Filmy warte obejrzenia...
: śr maja 06, 2009 10:46 pm
autor: yss
piknik pod wiszącą skałą przeraził mnie śmiertelnie
do dziś mi się czasem "odbija" tym filmem i się boję
z przeraźliwych polecam "królestwo", co prawda serial, ale von triera, jest okrutny, często komiczny, odrażający i generalnie zapada w pamięć. jest o szpitalu zbudowanym na nawiedzonym terenie - zło sączy się pomału w jego mury........
z ukochanych nieodmiennie polecam "fight club"
i koniecznie "dym".
tytuł kojarzył mi się z jakąś wojenną nudą, ale nie jest o wojnie.
jest taki trochę ameliowy, trochę jarmuschowy, trochę przystankowo alaskowy - takie niebanalne scenki w amerykańskim mieście. super.
Re: Filmy warte obejrzenia...
: czw maja 07, 2009 2:26 am
autor: Mja
yss, ja też się bałam, w niektórych momentach przechodził mnie taki okropny dreszcz. Szczególnie jak było słychać mocniejsze momenty muzyki. Brrr... ale i tak muszę gdzieś skołować soundtrack.
Wczoraj widziałam
Wywiad z wampirem, bo jakoś nie miałam nigdy okazji obejrzeć całego. Hm. może dlatego, że wampiry i krew śmiertelnie mnie przerażają?
To chyba będzie jeden z niewielu hollywodzkich lubianych. Z minusów wymienię to, że cały seans czekałam na ten sławny pocałunek 11-letniej Kirsten z Bradziem, a to było takie cmoknięcie
A lubicie musicale?
Re: Filmy warte obejrzenia...
: sob maja 09, 2009 7:33 pm
autor: pin3ska
Ja wczoraj po raz chyba 3 obejrzałam
Gwiezdny pył (
Stardust )
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=24210
To taka baśń, ale chyba raczej dla "starszych dzieci"
Dla mnie piękny...
Re: Filmy warte obejrzenia...
: sob maja 09, 2009 11:06 pm
autor: yss
pin3ska łeee taki knot... pięknie spartolona fajna książka... aż przykro
a już główna bohaterka kompletnie niestrawna. jak woskowa kukiełka.....
nie polecam nawet dzieciom
Re: Filmy warte obejrzenia...
: wt maja 12, 2009 1:57 pm
autor: Nina
Ja wręcz uwielbiam
Zieloną Mile
Nie wiem co takiego jest w tym filmie, że aż tak mocno zapadł mi w pamięć, wracam do niego co pare miesięcy i ciągle tak samo mi sie podoba...
Re: Filmy warte obejrzenia...
: wt maja 12, 2009 2:01 pm
autor: susurrement
Nina pisze:Ja wręcz uwielbiam
Zieloną Mile
Nie wiem co takiego jest w tym filmie, że aż tak mocno zapadł mi w pamięć, wracam do niego co pare miesięcy i ciągle tak samo mi sie podoba...
ja tak samo.
pamiętam, że na początku nie chciałam go obejrzeć, ze względu na okładkę. myślałam, że to jakiś film wojenny
a potem siedziałam, oglądałam i płakałam. jest naprawdę niesamowity.
ma w sobie coś niewyobrażalnie wyjątkowego.
Re: Filmy warte obejrzenia...
: wt maja 12, 2009 8:08 pm
autor: ogonowa
O, Zielona Mila to jest coś.. oglądałam dwa razy, dwa, bo tylko tyle razy widziałam ją w tv.. Matko. Za drugim razem płakałam tak samo, jak za pierwszym. I ciągle mówiłam
START "to tylko film, oni go nie zabijają naprawdę", ale jednak. Takie to było piękne, on ich uratował.. a tu klops. STOP
Uznałam, że to jest kawałek filmu, więc jak ktoś nie oglądał, nie chciałam psuć zabawy .
Re: Filmy warte obejrzenia...
: wt maja 12, 2009 9:33 pm
autor: milen87
Na mnie ostatnio zrobił wrażenie dokument Zeitgeist:
http://video.google.com/videoplay?docid ... 1700087937
Może są tam pewne luki w rozumowaniu i nieścisłości ale całość bardzo inspirująca. Pozwala spojrzeć na naszą rzeczywistość w sposób, który nie spodobałby się możnym tego świata.
Emancipate yourselves from mental slavery!