W czwartek 14 maja odeszła moja ukochana Lusia. Miała 2 lata, męczyły ją guzy rakowe gruczołów mlekowych. Nie przeżyłaby operacji, trzeba było uśpić. Dostała znieczulenie po którym miała zasnąć, choć nie wiem czy to zrobiła bo miała otwarte oczka. Jej ciałko było takie wiotkie, trzymałam ją do ostatniej chwili ale nie byłam przy ostatnim zastrzyku. Potem pożegnałam się z nią ostatni raz i zostawiliśmy ją z tatą u weterynarza bo nie mieliśmy gdzie jej pochować.
Nigdy o Tobie nie zapomnę mój Aniołeczku..
Niech ci się dobrze wiedzie za TM
[*]
Lusia [*]
Moderator: Junior Moderator
Re: Lusia [*]
Już nic jej nie dolega, śpi spokojnie malutka... [*]
Trzymaj się jakoś...
Trzymaj się jakoś...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889