Rattie's Love -D-

Tutaj dzielimy się radością powitania nowego życia. ;)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Hanka&Medyk »

Ha, nawet nie zauważyłam, a tu 2 dni temu minęły 2 urodziny naszych stworów.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

Tak,dokładnie.
Szczurki skończyły już 2 lata.
Ogółem czują się dobrze.Drusilla ma prawdopodobnie ponownie ropomacicze
do leczenia).Dalila zdrowa,przytyła i jest z niej łysa kluska.Duggan ma się również bardzo dobrze.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Hanka&Medyk »

Destra bez zmian. Oddycha ładnie, również zaczyna się przerzedzać, leniwa jak mops, ale za to do jedzenia pierwsza ;)
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

Chcę poinformować,że od wczoraj Dalila czuje się źle.Objawy jej zachowania są takie same jak u jej brata Dulce (*).
Diagnoza- zaburzenie centralnego układu nerwowego.Sprawa bakteryjna lub zapalna(bądź inna).Leczymy się ,dogrzewamy.
Proszę o kciuki za łysą .
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Hanka&Medyk »

Kciukamy mocno!

U Destry na RTG wyszły ropnie w płucach, ale dzięki Rifampicynie sytuacja jest opanowana i cholerstwa pięknie się zredukowały. Nadal "robi boczkami", ale widać, że jej to nie przeszkadza.
Wizualnie nabrała trochę ciała, chociaż od poprzedniego ważenia, kiedy wystawały jej kości miednicy jest różnica ok 12g :)
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

O matko...Ropnie w płucach... :( Kciukam za to aby to cholerstwo zniknęło/poszło sobie/nie rosło.Wymiziaj malutką od babci.Dziękuję za informacje.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Hanka&Medyk »

Po 2 tygodniach Rifampicyny w RTG widać wyraźnie, że ropnie się zredukowały. Mamy utrzymać leczenie na stałe.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

Dalilka nie utrzymuje wciąż samodzielnie temperatury :( Pocieszające jest to,że ma chęć do jedzenia.Pić nie chce ale dostaje jogurty z lekami więc nie jest odwodniona.Muszę ją dogrzewać kiedy jej siostra i ciocia tego nie robią(bo jedzą itd).
Nie da się Lilki przekupić niczym aby przemycić jej Bactrim.Próbuję jej włączyć lek w leczenie dodatkowo.O Wit B complex mogę zapomnieć,jest gorzka :-| Wciskanie siłą do pysia rezultatu nie przynosi jeśli chodzi o Bactrim.Ona wywąchuje go w każdym jogurcie(owocowym) nawet kiedy podaję jej na raty w małej ilości.
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

Wczoraj pod wieczór Lilka dostała Galastop.Po podaniu 2 dawek (0,5ml/dobę) widać rezultat.Zrobiła się bardziej aktywna,bardziej kontaktowa,nie chodzi już z tak nisko osadzoną przednią częścią ciałka,ma dużo większy apetyt i zaczęła samodzielnie pić.
Dziś nawet przytrzymała sobie ziarenko w łapkach(niżej niż zwykle ale ruchy ma bardziej skoordynowane).
Niestety schudła ale powinna nadrobić.

Samodzielnie włączyłam jej galastop po przeanalizowaniu pewnych spraw(m.in sugerowałam się sekcją jej brata Dulce oraz opisem zachowania jej zmarłej siostry) oraz jej obrazem jej obecnego stanu.
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

Dalilka jest cały czas na Galastopie i czuje się bardzo dobrze.Powróciła do swojego normalnego stanu.Jest znów żywotna,kontaktowa,dopisuje jej apetyt,chętnie biega i rozrabia :)
Nie możemy już odstawić tego leku.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Hanka&Medyk »

Ew. możecie przejść na Dostinex, bo łatwiej go podawać.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
WildHeart
Posty: 1184
Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
Numer GG: 5104941
Lokalizacja: WPR
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: WildHeart »

u nas wszystko w porządku, Dzihad ostatnio dużo więcej śpi, ale jest żwawy i radosny, zrobił się z niego straszny miziak i lizol, ale obawiam się, że ma problemy ze słuchem... Ostatnio nie reaguje na imię, ani na otwieranie klatki, a kiedy go dotykam jak śpi (nawet jeśli przed tym do niego gadam) budzi się troche przestraszony... Po za tym wszystko jest dobrze, po niedawnym ropniu na pyszczku nie ma śladu :)
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

Po godzinie 21:00 4maja Dżudżu,tata miotu umarł.Znalazłam go w hamaczku(wołając go aby zszedł do miski ,w którą to dopiero wsypałam ziarno), w pozycji naturalnej,zwiniętego na boczku z zamkniętymi oczami...
Miał ropnia w uszku,wcześniej zaleczonego,od wczoraj ponownie leczonego lekami zewnętrznie.
Przedwczoraj 3.05 wieczorem,przed wieczornym karmieniem nagrałam filmik.Zjadł mięsko z bażanta(gotowane),nie czuł się wybitnie źle choć ostatnio schudł i był bardziej senny,miał spory wyciek porfiryny z oczek ,dość gęstej(może to też od zalegających kłaczków z hamaczka ).

Był moim wielkim ulubieńcem,małą ofermą,sierotką Marysią,przyjacielem,który zawsze rozśmieszał swoją niezdarnością... ;(
Leć,inni zaopiekują się Tobą <*>

Chcę wierzyć,że umarł bezboleśnie,w głębokim śnie...
Dziś mam bieg na 10km,pobiegnę dla niego i tylko dla niego(brzmi śmiesznie może ale zasłużył sobie).
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Hanka&Medyk »

Bidulek :( [*]

U nas w porządku, aczkolwiek Destra jest bardziej leniwa niż kiedykolwiek, czasem nie ma ochoty reagować na wołanie/cmokanie, ale do jedzenia leci na złamanie karku ;) Więc na razie jeszcze nie ma żadnych powodów do obaw.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rattie's Love -D-

Post autor: Justka1 »

29.05 pod wieczór znalazłam martwą Dalilkę :'( :'( Mam wyrzuty sumienia,bo cały dzień nie zajrzałam do nich...Ona mogła umierać długo,a ja nawet nie miałam czasu żeby do nich zajrzeć... :'( :'( Późnym wieczorem chciałam dać jej lek jak zawsze ale nie przyszła jak zawsze go spożyć(bardzo lubiła dostawać lek,bo był zawsze z jogurtem,który uwielbiała,rzucała się na pręty czmychając do mnie przez uchylaną górę klatki).
Ostatnio była bardzo żarta na jedzenie.Dziewczyny strasznie tłukły się ostatnio(mieszkała z siostrą i ciocią,która skończyła 20 maja 3 lata i jest dość sprawna jak na swój wiek).
Znalazłam ją w trocinach,pogryzioną powierzchownie z dość licznymi rankami i nie wiem czy to stało się już po śmierci(bo podejrzewam,że mogła umrzeć w nocy lub nad ranem) czy przed.Nie wiem czy dziewczyny ją pogryzły za życia,czy kiedy była zimna...Znalazłam ją miękką,po odpuszczeniu stężenia pośmiertnego.
Ostatnio również zauważyłam zmianę w jej skórze,stała się cieńsza,a na czaszce widoczne były bardziej kostki(takie podłużne idące w stronę potylicy).Lilka nie była chuda,wręcz odwrotnie.
Leć do tatusia i mamusi... <*> :'( moja mała mróweczko...

Z miotu u mnie została tylko Drusilla oraz Duggan. Jak pisałam,ciocia Slunićko (vel Sunny/Kaczuszka) 20.05 skończyła 3 lata.Nie ma problemów reumatycznych,ma 2 gruczolaki od jakiegoś czasu ale nie rosną większe.Nie usuwaliśmy ze względu na wiek.
Strasznie bojowa zrobiła się ostatnio,jest bardzo żarta również.Tłuką się z siostrzenicą Drusillą o jedzenie w misce,zawsze w porze karmienia.
Zablokowany

Wróć do „Narodziny”