Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Szczurołap
Posty: 34
Rejestracja: wt sie 17, 2004 11:18 pm

Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Szczurołap »

AAA jeszcze jedno oczywiscie-oprócz substancji karcinogennych maja także dobre substancje,czyli na dwoje babka wróżyła,w roślinach krzyżowych (Cruciferae) występują również związki indolowe, które wykazują z kolei działanie przeciwnowotworowe.
A tu znowu-r :cry: óżne organiczne cyjanki (np. 1-cyjano-3,4-epitiobutan, 1-cyjano-2-hydroksy-3-butan i ich pochodne) obecne w kapuście są metabolizowane do cyjanku i potencjalnie mutagennych aldehydów.

Ogólnie nie polecam stosowac tego długotrwale w żywienu szczurów-to moje zdanie oczywiscie.Niesety bardziej wierzę takim badaniom :D
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: krwiopij »

a ja mysle, ze brokuly uwazane sa przeciez za jedno z najzdrowszych warzyw, stanowia jeden z glownych skladnikow diety egetarianskiej, a konserwantow pewnie nie maja wiecej niz inne warzywa... wiec bez obaw daje je moim zwiezakom - i to sporo, bo one bardzo je lubia (oczywiscie kiedy jest na nie sezon - zima daje brokuly z mrozonek, ale juz w mniejszej ilosci)... podobnie jest z kalafiorem... brukselke dostaja od czasu do czasu, a kapuste naprawde sporadycznie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
idealnakombinacja
Posty: 91
Rejestracja: czw gru 17, 2009 7:41 am
Lokalizacja: Namysłów

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: idealnakombinacja »

mm ujmę to tak ... po burakach Julian zaczął robić na czerwono ... i trochę go rozwolniło ... Tosiek nawet nie tknął, więc jego ominęło. Ostatnio dostali brokuły :) wszamali i surowe i gotowane ;)
Ze mną : Tosiek i Julian :)
Pożegnałam : Bezimiennego, Szczurkosia, Toffika i małą słodką Lilly
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Tili »

Ja daje mrozonki i brokuly sa pochlaniane w sekunde. Wlasciwie moje chlopy lubia wszelka zielenine i owoce, rosna jak na drozdzach, siersc im sie blyszczy, maja mase energii, wiec chyba jest ok :)
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Kameliowa »

Tili pisze:Ja daje mrozonki i brokuly sa pochlaniane w sekunde. Wlasciwie moje chlopy lubia wszelka zielenine i owoce, rosna jak na drozdzach, siersc im sie blyszczy, maja mase energii, wiec chyba jest ok :)
Kalafiora i jego rodzinę, moje kochają! Sałatę, kapustę też. Niestety za owocami jakoś nie przepadają :/ Swego czasu często dostawały u mnie brukselkę, bo ja uwielbiam to warzywo :)
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
LaCoka
Posty: 2049
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 3:32 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: LaCoka »

Moje paskudy uwielbiają sałatę lodową ale im jej nie daję od kiedy moja Pani wet poinformowała mnie, iż jest to taka gąbka wchłaniająca wszelkie zanieczyszczenia ze środowiska ;/
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: denewa »

LaCoka pisze:Moje paskudy uwielbiają sałatę lodową ale im jej nie daję od kiedy moja Pani wet poinformowała mnie, iż jest to taka gąbka wchłaniająca wszelkie zanieczyszczenia ze środowiska ;/
Ooooo dobrze wiedzieć... bo też im dawałam. A inne sałatowate też? To którą zieleninę im dawać? Dzielić się tu wiedzą LaCoka... 8)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Babli »

Moim sałatę ogródkową latem dawałam czasami.

Z tego co wiem, chyba wszystkie "sałatowate" są takie właśnie.

A brokuły i kalafior moje dziewuchy wielbią :D
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Tili »

Moj wet powiedzial, ze salate mozna dawac, ale pod warunkiem, ze jest albo uprawiana we wlasnym ogrodku z dala od zanieczyszczen, albo z pewnego zrodla, bez sztucznych nawozow itp. Poniewaz jednak nie mam dostepu do takiej super salaty to nie daje im wogole. Warzyw jest tyle, ze obejda sie bez tego jednego ;)
Awatar użytkownika
LaCoka
Posty: 2049
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 3:32 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: LaCoka »

denewa pisze:Ooooo dobrze wiedzieć... bo też im dawałam. A inne sałatowate też? To którą zieleninę im dawać? Dzielić się tu wiedzą LaCoka... 8)
Wet powiedział mi to:
Babli pisze: wszystkie "sałatowate" są takie właśnie.
i
Tili pisze:Moj wet powiedzial, ze salate mozna dawac, ale pod warunkiem, ze jest albo uprawiana we wlasnym ogrodku z dala od zanieczyszczen, albo z pewnego zrodla, bez sztucznych nawozow itp.
;) a z zieleniny to moje paskudki lubią np koperek i pietruszkę i nic mi nie wiadomo na temat tego żeby nie można było im ich dawać :)
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Izold »

Dzisiaj weszłam do warzywniaka, z zamiarem kupienia brokuł dla szczurów.
7.50, za maleńki pęczek, który nie wystarczyłby mi nawet na chłopaków! jak się oni zejdą!
Wychodziło na to ze musiałabym wydać 15 zł, by szczury zjadły brokułki.
Za te pieniądze kupiłabym im karme Versele Laga.
Odeszłam stamtąd jak niepyszna.
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: denewa »

Może jest inny temat ale korzystając z okazji od razu podpytam o cykorię - co z nią? Też się zalicza do 'grupy sałatowatych'?
Za cykorię to są gotowe zabić... :-\

Właśnie pietruchę posiałam w doniczce... też zauważyłam, że smakuje... ;)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: Izabela »

Cykorię można

Co do sałaty - faktycznie słynie ona z tego, że wchłania zanieczyszczenia, ale zastanówmy się, skąd ma wchłaniać te zanieczyszczenia, jeśli pochodzi ze szklarni (a tylko taką teraz mamy). Także wydaje mi się mimo wszystko, że nie jest tak źle. Inna sprawa to nawozy. Ale wszystkie produkty roślinne kupowane w sklepach są namiętnie nawożone i wypadałoby ich w ogóle nie podawać, jednak nie popadajmy w paranoję ;) Kolejna sprawa to opryski zabezpieczające przed szybkim psuciem i robalami, ale to też dotyczy wszystkich warzyw i owoców, nie tylko sałaty. To faktycznie może być szkodliwe. Rada jest taka, że wszystko trzeba dokładnie myć, osuszyć i dopiero podać.

Moje uwielbiają wszelkie zieleniny a z racji mieszkania z nami legwana zielonego mam ich zawsze do wyboru, do koloru. Uwielbiają liście rzodkiewki, cykorię, pekinkę, koper, świeże zioła (za bazylię i melisę dadzą się pokroić), nie pogardzą sałatą. Nie lubią natomiast kiełków, za wyjątkiem kiełkowanej pszenicy - to kolejny specjał, za który oddałyby ogon :)
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Awatar użytkownika
mietła
Posty: 330
Rejestracja: śr sie 18, 2010 11:52 am
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Kupusta, kalafior, brukselka, brokuły... i buraki

Post autor: mietła »

Moją szczurkę warzywa gryzą po zębach.Pietruszka,seler,marchew ani surowe ani gotowane.Burak też.Zjadł z zupy ale gotowany bez soli już nie.Śliwka jak słodziutka to zje inaczej nic z tego.I co jej zrobie?A może powinnam jakieś witaminki mojej Myszy podawać jak nie je wszystkiego?
Moje "szczochy" kochane:
[*]Mysza,Mućka,Czarnula :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”