
Szczurek był moim marzeniem, i Pointa trafiła do mnie jako prezent urodzinowy. Na szczęście nie przyszło jej długo być samej, jakieś 4 dni później zawędrowała do nas druga dziewczynka, Maniek (nie wiem dlaczego młodsza siostra nazwała ją tak męskim imieniem


Maluszki ze względu na ruchliwość ciężko fotografować, więc póki co wrzucam kilka zdjęć i w miarę możliwości będę aktualizować.






i dziewczyny razem:





No i może narazie tyle, bo założenie tego wątku było dla mnie bardzo stresujące, i zabierałam się do tego od trzech dni

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

to ja przeniosłam. bo w "Zwierzakach" są tylko ogłoszenia adopcyjne
