Szłam na kółko gitarowe idąc mijałam malutkie osiedle i zobaczyłam coś kątem oka obok śmietnika , to było terrarium a w środku był mały szczur ŻYWY ktoś zostawił go w plastikowym pudle bez wody i jedzenia .Na pewno leżał tam od kilku dni (było czuć

wzięłam go do domu dałam pić i kromkę chleba, nie ugryzł był wytresowany wypił naraz 0,5 l wody jest u mnie od 21.06.2011
Jeśli ktoś ma ochotę (bez wulgaryzmów) opisać zachowanie tego człowieka który zachował się tak bestialsko
