Moje oszołomy :))

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

dziś mała integracja w fotelu
Pooozdrawiamy :*
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Afa1811 »

jakie grzeczne ;D moje dawno by zwiały z takiego fotela a na widok psa to już w ogóle ;p wymiziaj Panny ode mnie ;)
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

Witamy,
miewamy się dobrze, czasem wychodzimy na słonko poganiać po trawniku, wcinamy razem owoce...
zaczyna mnie niepokoić jedna rzecz, różnica wagowa między dziewczynami. Jedzą to samo, smakołyki dostają w takich samych ilościach, Krówka jest czasem bardziej dominująca od Kropki,a nawet czasem wyrywa jej jedzenie, tłuką się o coś co wynajdują w miseczce, a mimo to, ta bardziej dominująca jest chudsza. Obie ogólnie są drobne, Krówka 230g, Kropka 275g. Czy taka różnica miesci się jeszcze w normie?
Jedzą Ucztę dla szczura, kolby, dosypuję im słonecznik i ziarna dyni, uwielbiają dropsiki z vitakrafta, dostają owoce, warzywa chude mięsko z kurczaka, kilka razy ze smakiem wcinały ryby.
Czy taka różnia to norma? czy powinnam coś zmienić?
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

Witamy, chodź nikt nas tuta nie odwiedza, to my czasem tu zaglądamy :)
Dziewczyny nienawidzą koszyczków, wyrażam z tego powodu ogromne ubolewanie ponieważ chciałam umeblować im śliczną kolorową wille, jednak one akceptują tylko hamaczki, w każdy możliwy koszyk okrutnie leją, co sprawia, że cały mój pokój śmierdzi :/ no cóż, jak na ironię gdy próbowałam stworzyć na dnie klatki kuwetę by tam sie załatwiały to nie, tam się nie załatwiały, za każdym razem leżała do góry dnem wrrr
ale tak po za tym wszystko w porządku już przyzwyczaiłam się do ich nocnego harcowania i nie muszę spać w stoperach
co jeszcze... dziewczyny boją się podłogi i jakoś nie zwiedzają mojego pokoju, z jednej strony to dobrze bo wiem, ze niczego nie zniszczą, ale z drugiej... wypuszczam je na łóżko a te zakopują się w kocu i mogą tak spać z nosami na widoku kilka godzin... nie zwiedzają nic, a nic, ja jestem całym ich światem a gdy tylko mogą chowają się i wygrzewają na moim brzuchu...
ahh robimy dużo zdjęć!! :)
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiamy
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Malachit »

Jakie piękności! Drugie zdjęcie genialne! :D
Moje też leją w koszyki, ale trudno, ja uparcie wieszam nadal :P a kuwetę na dole mam taką, co trzyma się prętów i jest na drucik, nie da się wywalić
A o jakiej porze wypuszczasz dziewczyny? Bo ja jak wypuszczam tak do 17 to też niewiele jest biegania, dopiero wieczorne wybiegi to szaleństwo, może zmień im porę wybiegów, jeśli możesz? nie będą wtedy tak szaleć w nocy :D
Wymiziaj piękne panny!
Wyszukiwarka nie gryzie
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

nocne szaleństwa jakoś znoszę, przyzwyczaiłam się po prostu, a wybiegi mamy o różnych porach i zawsze tak samo..
ja zrezygnowałam z koszyków bo smrodek mnie drażnił mają dużo hamaków :) musiałabym myć te koszyki dwa razy dziennie
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: xiao-he »

Co za sesja zdjęciowa ;D Ogony piękne (zazdroszczę ::) )
Mizianko dla ciurów :-*
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

Dziewczyny zrobiły rzecz straszną, mam ochote je udusić! :(
wyobraźcie sobie, godzina 1 w nocy i potężny huk, zrywam się z łóżka zapalam światło i widzę klatkę mojego chomika leżącą do góry dnem na podłodze! szczerze... byłam pewna, ze mój stareńki Maniek tego nie przeżył, ale na szczęscie gdy odwróciłam jego klatkę zobaczyłam zdezorientowany łebek.. do rzeczy: klatka Mańka stoi na meblach nieopodal klatki szczurów, klatka chomika stoi na ścierce która tłumi hałasy gdy biega w kółku, ścierka się zsunęła tak, ze szczury ją dosięgnęły i (jak wszystko co dotyka klatki) została wciągnięta do środka wynikiem czego Maniek doświadczył najgorszej rzeczy w swoim życiu, na szczęscie przeżył, i mam nadzieje, ze do rana nic się nie zmieni. Utuliłam maluszka, zrobilam porządek w klatce i pozamiatałam wszystko wokół, jestem wściekła, chyba nie zasnę. Już wiem, że musze mu znaleźć nowe miejsce w pokoju.. :(
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: xiao-he »

Co za oszołomy! No ale wiesz, trzeba się przyzwyczaić że szczurki wciągają WSZYSTKO co dotyka klatki. Dobrze że Maniek przeżył!!!
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

chyba kocham je za bardzo... bo nie zasłużyły sobie po ostatniej nocy, ale dziś zamiast uczty dla szczura kupiłam versele laga rat nature... no niech mają...
a co ciekawsze, w moim zoologu przeliczając na cenę za 1kg wyszło mi taniej niż w zooplusie no i nie licze już nawet przesyłki :)
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: xiao-he »

Tak? A ile za kg zapłaciłaś? :D
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

opakowanie 750 kosztowało 15 zł, więc licząc 1kg = 20zł :) chyba, ze jest gdzieś taniej a ja nie potrafie szukać, w zooplus znalazłam tylko tyle http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/pok ... tige/61128 wychodzi 20,72 zł / kg plus przesyłka i oczekiwanie
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: xiao-he »

Super, sprawdzałam już wszędzie i u mnie w sklepie (sklep nazywa się Karusek) jest najtaniej :D Tylko 13,90zł za 750g czyli 18,53zł za 1kg! ;D
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Cypiska
Posty: 251
Rejestracja: pn gru 19, 2011 5:15 pm
Numer GG: 17329905
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Cypiska »

Piękne dziewczynki :) Ale i tak wolę moich jajecznych ^^ mizianko i czochranko przesyłam :-*
Za TM:Cypis
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje oszołomy :))

Post autor: Martasz »

Wiem, wiem faceci sa fajniesiejsi... no ale cóż nic nie poradzę, kiedyś w przypływie gotówki gdy ktoś będzie miał na dt ładnego samczyka zrobimy kastracje i połączymy z panienkami jak już wszyscy będzie zagojone... no ale to takie baaaardzo odległe plany..

Dziś siedziałam z nosem przy klatce i położył się koło mnie nasz piesu Jogi i szczury podeszły do prętów, zaczęli się obwąchiwać i nagle Krówka atak na piesa.. złowrogo zmarszczył nocha, było nieprzyjemnie, musiałam rozgonić towarzystwo, a szkoda, bo bywały dni, że leżeli razem na łóżku totalnie sobie obojętni...
a co do karmy... VL lezy praktycznie nie ruszone O_o ale sypnęłam trochu chomkowi to zajada..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”