Parapapapa I'm lovin' it!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Parapapapa I'm lovin' it!
Hej,
na forum pojawiam się od dość dawna i już od jakiegoś czasu przymierzałam się do założenia tematu moim małym. Dziś nadeszła ta chwila - znalazłam trochę wolnego czasu i odrobinę chęci na napisanie kilku zdań
Moja przygoda ze szczurami zaczęła się niedawno, chociaż marzyłam o nich prawie od zawsze. Jednak w domu rodzinnym nie miałam warunków i czasu na dodatkowe zwierzątka, a w ubiegłym roku, gdy wyjechałam na studia, właściciel poprzedniego mieszkania nie zgadzał się na zwierzęta. Po roku zmieniłam mieszkanie, a obecnym właścicielom szczurki nie przeszkadzają. Moim współlokatorom też, więc zdecydowałam się w końcu, początkowo na szczurka (tak, w l. pojedynczej).
Jednak jako, że ja to ja, zanim cokolwiek zrobię, najpierw przeszukuję cały Internet w poszukiwaniu informacji, nie robię nic "na ślepo" w poważniejszych kwestiach (a chęć posiadania szczurów była dla mnie wystarczająco poważną decyzją).
Takim sposobem trafiłam tu, na forum. Przeszperałam chyba wszystkie najważniejsze dla początkujących tematy. Od stylu życia szczurków, wymagań, stanu zdrowia, po klatki, wyposażenie, koszty utrzymania. Wiedziałam już wszystko, wybrałam nawet klatkę, ale mimo to nadal się czaiłam, brakowało mi chyba odwagi lub pewności siebie by podjąć ostateczną decyzję. Zrobił to za mnie mój chłopak, mówiąc, że na urodziny kupi mi klatkę i małą wyprawkę, ale to ja muszę być pewna, że tego chcę. I stało się. Miałam klatkę, wyposażenie, jedzonko. Brakowało już tylko szczurków Zaczęłam więc rozglądać się za adopcją.
Byłam bardzo, ale to bardzo "napalona" na fuzza. W początkowym zamyśle miałam mieć właśnie dwie samiczki: łysolkę i albinoskę (z czerwonymi oczkami ). Mimo, że "hodują" fuzzy w pobliskim zoologicznym, po prześledzeniu forum, wolałam szczurka zaadoptować. Szukałam i szukałam, aż w końcu znalazłam, lecz ogłoszenie na gumtree. "Wpadka" w Warszawie, samiczki fuzza do oddania, jednak nie za darmo, bo kobieta chciała "symboliczne" 30zł, pod pretekstem, że nie wie komu je daje i woli, by małe nie poszły na karmę (dopiero po fakcie zorientowałam się, że wyglądało to na pseudohodowlę, wtedy tego tak nie odebrałam). Jednak mimo, że to daleko i nie mogłam znaleźć transportu, to zauroczona zdjęciami małej, postanowiłam sama, pociągiem wybrać się do Warszawy po szczurka. I tak zrobiłam. W ten sposób pojawiła się u mnie Kira
Pozostało tylko znalezienie jej koleżanki. W początkowym zamyśle, czaiłam się na albinoskę. Jednak wtedy na forum pojawiło się 35 szczurków odratowanych z karmówki. Strasznie zrobiło mi się ich żal, bo było ich tak dużo i każdy poszukiwał domu! Wybrałam czarnulkę w białych skarpetkach Wypełniłam ankietę, przyjęłam wizytę przedadopcyjną. Mała miała do mnie dotrzeć dopiero po odbytym leczeniu.
Podświadomie jednak ciągle przeglądałam adopcje na forach. Na Alloszczurze znalazłam maleńką białą dziewczynkę. Trochę się wtedy zawahałam, bo chciałam tylko dwa szczurki. Wysłałam jednak i tam ankietę z myślą, że się jeszcze może jednak nad nią zastanowię. Tu też dostałam pozytywną odpowiedź. Myślałam, myślałam, aż w końcu mój urok osobisty i klatka, która wg kalkulatora pomieści 4-5 szczurów przekonały chłopaka, że weźmiemy i białą i czarną. Tak więc szczurków miałam mieć już trzy.
Na czwartą, z tej samej 35-szczurkowej "karmówki", po prostu namówiła mnie metiss, prawie że dorzucając ją gratis do czarnulki Jednak nie żałuję ani trochę tego jednego pyszczka do wykarmienia więcej
Szczerze, do dziś przeglądając ogłoszenia, chciałabym przygarnąć wszystkie szczurki potrzebujące domków, ale po prostu nie mogę
(Jeśli ktoś wytrwał do tego momentu, gratuluję )
Tak więc poznajcie moje dziewczyny:
Kira
Mamba
Szarlotka
Śnieżynka
A tu kilka innych fotek:
PS: Ogólnie chciałabym podziękować kilku osobom, które bardzo pomogły mi do tej pory
Tak więc: metiss, MarMar, Maszka, oraz z drugiego forum Pyl i Martini DZIĘKUJĘ!
na forum pojawiam się od dość dawna i już od jakiegoś czasu przymierzałam się do założenia tematu moim małym. Dziś nadeszła ta chwila - znalazłam trochę wolnego czasu i odrobinę chęci na napisanie kilku zdań
Moja przygoda ze szczurami zaczęła się niedawno, chociaż marzyłam o nich prawie od zawsze. Jednak w domu rodzinnym nie miałam warunków i czasu na dodatkowe zwierzątka, a w ubiegłym roku, gdy wyjechałam na studia, właściciel poprzedniego mieszkania nie zgadzał się na zwierzęta. Po roku zmieniłam mieszkanie, a obecnym właścicielom szczurki nie przeszkadzają. Moim współlokatorom też, więc zdecydowałam się w końcu, początkowo na szczurka (tak, w l. pojedynczej).
Jednak jako, że ja to ja, zanim cokolwiek zrobię, najpierw przeszukuję cały Internet w poszukiwaniu informacji, nie robię nic "na ślepo" w poważniejszych kwestiach (a chęć posiadania szczurów była dla mnie wystarczająco poważną decyzją).
Takim sposobem trafiłam tu, na forum. Przeszperałam chyba wszystkie najważniejsze dla początkujących tematy. Od stylu życia szczurków, wymagań, stanu zdrowia, po klatki, wyposażenie, koszty utrzymania. Wiedziałam już wszystko, wybrałam nawet klatkę, ale mimo to nadal się czaiłam, brakowało mi chyba odwagi lub pewności siebie by podjąć ostateczną decyzję. Zrobił to za mnie mój chłopak, mówiąc, że na urodziny kupi mi klatkę i małą wyprawkę, ale to ja muszę być pewna, że tego chcę. I stało się. Miałam klatkę, wyposażenie, jedzonko. Brakowało już tylko szczurków Zaczęłam więc rozglądać się za adopcją.
Byłam bardzo, ale to bardzo "napalona" na fuzza. W początkowym zamyśle miałam mieć właśnie dwie samiczki: łysolkę i albinoskę (z czerwonymi oczkami ). Mimo, że "hodują" fuzzy w pobliskim zoologicznym, po prześledzeniu forum, wolałam szczurka zaadoptować. Szukałam i szukałam, aż w końcu znalazłam, lecz ogłoszenie na gumtree. "Wpadka" w Warszawie, samiczki fuzza do oddania, jednak nie za darmo, bo kobieta chciała "symboliczne" 30zł, pod pretekstem, że nie wie komu je daje i woli, by małe nie poszły na karmę (dopiero po fakcie zorientowałam się, że wyglądało to na pseudohodowlę, wtedy tego tak nie odebrałam). Jednak mimo, że to daleko i nie mogłam znaleźć transportu, to zauroczona zdjęciami małej, postanowiłam sama, pociągiem wybrać się do Warszawy po szczurka. I tak zrobiłam. W ten sposób pojawiła się u mnie Kira
Pozostało tylko znalezienie jej koleżanki. W początkowym zamyśle, czaiłam się na albinoskę. Jednak wtedy na forum pojawiło się 35 szczurków odratowanych z karmówki. Strasznie zrobiło mi się ich żal, bo było ich tak dużo i każdy poszukiwał domu! Wybrałam czarnulkę w białych skarpetkach Wypełniłam ankietę, przyjęłam wizytę przedadopcyjną. Mała miała do mnie dotrzeć dopiero po odbytym leczeniu.
Podświadomie jednak ciągle przeglądałam adopcje na forach. Na Alloszczurze znalazłam maleńką białą dziewczynkę. Trochę się wtedy zawahałam, bo chciałam tylko dwa szczurki. Wysłałam jednak i tam ankietę z myślą, że się jeszcze może jednak nad nią zastanowię. Tu też dostałam pozytywną odpowiedź. Myślałam, myślałam, aż w końcu mój urok osobisty i klatka, która wg kalkulatora pomieści 4-5 szczurów przekonały chłopaka, że weźmiemy i białą i czarną. Tak więc szczurków miałam mieć już trzy.
Na czwartą, z tej samej 35-szczurkowej "karmówki", po prostu namówiła mnie metiss, prawie że dorzucając ją gratis do czarnulki Jednak nie żałuję ani trochę tego jednego pyszczka do wykarmienia więcej
Szczerze, do dziś przeglądając ogłoszenia, chciałabym przygarnąć wszystkie szczurki potrzebujące domków, ale po prostu nie mogę
(Jeśli ktoś wytrwał do tego momentu, gratuluję )
Tak więc poznajcie moje dziewczyny:
Kira
Mamba
Szarlotka
Śnieżynka
A tu kilka innych fotek:
PS: Ogólnie chciałabym podziękować kilku osobom, które bardzo pomogły mi do tej pory
Tak więc: metiss, MarMar, Maszka, oraz z drugiego forum Pyl i Martini DZIĘKUJĘ!
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
A jejciu, ja Cię znam z Allo, pokazuję wszystkim foto Twojej Śnieżynki Ja mam kuzyneczkę Czarnuszkę Nawet ostatnio szukałam tam jakiegoś Twojego wątku
Wymiziaj ogoniaste i wycałuj, prześliczne są
Wymiziaj ogoniaste i wycałuj, prześliczne są
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Cudowne są <3 Ja za moimi tez "polecialam" specjalnie do Krakowa, hahah
A jak mi (oby nie ) kiedyś stadko zmaleje to przymierzam sie do Fuzza
A jak mi (oby nie ) kiedyś stadko zmaleje to przymierzam sie do Fuzza
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Cudne panny! Głaski dla nich
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Piękne panienki , ale Kira podbiła moje serducho .Mam słabość do łysolków i pół łysolków hehe
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Śnieżynka jest cudowna! Wygląda jak prawdziwy, delikatny płatek śniegu.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Szarlotka jest przecudna i tej jej przeszywający wzrok
Moje dzieci: Sassy, Pansy, Rifle, Sky ♥
Za TM: Nena 15.12.2012 - 16.03.2013, Mia 14.06.2012 - 05.01.2015, Joy 12.09.2012 - 09.03.2015
Nasz temat: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38876
Za TM: Nena 15.12.2012 - 16.03.2013, Mia 14.06.2012 - 05.01.2015, Joy 12.09.2012 - 09.03.2015
Nasz temat: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38876
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
To zdjęcie Śnieżynki jest z dość dawna, teraz już nabrała doroślejszych, "groźniejszych" rysów twarzy i charakterku. To obecnie bardziej lawina, niż malutka śnieżka
Wczoraj byłam z Kirą u weterynarza. Od jakiegoś czasu strasznie mrużyła lewe oczko, później "na zmianę" prawe. W końcu musiałyśmy się z tym wybrać do lekarza (swoją drogą, chyba zagoszczę w Kobrawecie [Poznań] już na stałe). Niby żadnych objawów, oprócz niewielkich zaczerwienień, nie było widać, pani doktor podejrzewa, że to prawdopodobnie wada genetyczna :/ Ostatecznie dostałyśmy jednak kropelki do oczu na tydzień czasu i o dziwo nawet udaje mi się je jej zapuścić bez większych problemów, a u weta mała tak strasznie się wierciła...
Dziś za to miałam niestety bardzo zawalony dzień (niedawno wróciłam do domu), ale zaraz to małym wynagrodzę, zrobimy sobie wieczorny wybieg chociaż na godzinkę, dwie. Później znów zapuszczę kropelki do oczek dla łysolki i dopiero będę mogła zająć się sobą
Śpiąca królewna:
A tu Mamba, przyłapana wczoraj z chrupem pod szafą (aż dziwne, że wyszło takie fajne zdjęcie, bo pod szafą było kompletnie ciemno, ale flesz i dobra mina zrobiły swoje )
Wczoraj byłam z Kirą u weterynarza. Od jakiegoś czasu strasznie mrużyła lewe oczko, później "na zmianę" prawe. W końcu musiałyśmy się z tym wybrać do lekarza (swoją drogą, chyba zagoszczę w Kobrawecie [Poznań] już na stałe). Niby żadnych objawów, oprócz niewielkich zaczerwienień, nie było widać, pani doktor podejrzewa, że to prawdopodobnie wada genetyczna :/ Ostatecznie dostałyśmy jednak kropelki do oczu na tydzień czasu i o dziwo nawet udaje mi się je jej zapuścić bez większych problemów, a u weta mała tak strasznie się wierciła...
Dziś za to miałam niestety bardzo zawalony dzień (niedawno wróciłam do domu), ale zaraz to małym wynagrodzę, zrobimy sobie wieczorny wybieg chociaż na godzinkę, dwie. Później znów zapuszczę kropelki do oczek dla łysolki i dopiero będę mogła zająć się sobą
Śpiąca królewna:
A tu Mamba, przyłapana wczoraj z chrupem pod szafą (aż dziwne, że wyszło takie fajne zdjęcie, bo pod szafą było kompletnie ciemno, ale flesz i dobra mina zrobiły swoje )
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Wycałuj więc w oczka łaciatą łysolinę
Ano moja Czarnul też już duża, kawał baby wyrósł
Mamba też słodka
Ech, wszędzie piszę to samo, ale ciury są takie przepiękne
Ano moja Czarnul też już duża, kawał baby wyrósł
Mamba też słodka
Ech, wszędzie piszę to samo, ale ciury są takie przepiękne
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Zrobiłam przedwczoraj dziewczynom mały remont Doczepiłam na górze klatki górę od chorobówki (aktualnie nie jest na szczęście potrzebna jako osobna klatka). Powiesiłam tunel, hamaczek, dwa nieduże koszyczki i zauważyłam, że im wyżej im coś dokładam, tym wyżej przesiadują Lubią mieć pod kontrolą cały pokój
Z oczkami Kiry wydaje się, jakby było lepiej. Otwiera je już szerzej, wygląda jak laleczka (Gratis kucająca ja w gaciach od piżamki xD)
U mnie niestety nadchodzi sesja, także na głowie mam mnóstwo zaliczeń, projektów, niedługo egzaminów... Nie mam czasu na zdjęcia, ale... Wczoraj mój aparat dostał się w ręce zapalonego fotografa i zrobił szczurkom małą sesję zdjęciową
Na początek porównajcie sobie rysy pyszczka Śnieżynki z dawniejszego zdjęcia z obecnymi. Wyrosło z niej konkretne "babsko" Samo zło
Za to Szarlotka została przyłapana "pod prysznicem" Dwukrotnie!
Aż nagle... "Co się gapisz?!"
Czujne, zaspane Mambiątko ;>
A na koniec łysolka na łóżku i....
... ziewająca Śnieżynka
Z oczkami Kiry wydaje się, jakby było lepiej. Otwiera je już szerzej, wygląda jak laleczka (Gratis kucająca ja w gaciach od piżamki xD)
U mnie niestety nadchodzi sesja, także na głowie mam mnóstwo zaliczeń, projektów, niedługo egzaminów... Nie mam czasu na zdjęcia, ale... Wczoraj mój aparat dostał się w ręce zapalonego fotografa i zrobił szczurkom małą sesję zdjęciową
Na początek porównajcie sobie rysy pyszczka Śnieżynki z dawniejszego zdjęcia z obecnymi. Wyrosło z niej konkretne "babsko" Samo zło
Za to Szarlotka została przyłapana "pod prysznicem" Dwukrotnie!
Aż nagle... "Co się gapisz?!"
Czujne, zaspane Mambiątko ;>
A na koniec łysolka na łóżku i....
... ziewająca Śnieżynka
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Jakie samo zło, dostojna, wyniosła piękność Z dziecięcego ryjka już nic nie zostało
Łysolina też przepiękna Szczerze, to nie wiedziałam, że bywają łaciate... mama mojej kluchy jest jakaś taka szaroniebieska, ale cała Czyścioszek i Mamba też przefajne Wyczochraj
Łysolina też przepiękna Szczerze, to nie wiedziałam, że bywają łaciate... mama mojej kluchy jest jakaś taka szaroniebieska, ale cała Czyścioszek i Mamba też przefajne Wyczochraj
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Kocham ziewające szczurki tak ślicznie wyglądają
śliczne te twoje dziewczyny koniecznie wycałuj wszystkie
śliczne te twoje dziewczyny koniecznie wycałuj wszystkie
Zapraszam : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38909
Ze mną: Kropka i Popi
Za TM: Megi ['] (XX.11.2008-16.10.2012)
Ze mną: Kropka i Popi
Za TM: Megi ['] (XX.11.2008-16.10.2012)
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
No w końcu Szukałam tych twoich panien, ale znaleźć nie mogłam Śliczniaste są wszystkie Łysole zawsze taki śmieszny wyraz pyszczka mają Mizianko dla wszystkich
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
Śliczne te twoje kobietki Co jedna to piękniejsza
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Parapapapa I'm lovin' it!
A mnie się łysolka zdeydowanie podoba